niedziela, 31 maja 2020

Podsumowanie maja 2020

Muszę przyznać, że maj przyniósł mi wiele zaskoczeń. Jednym z nich jest rekordowa ilość przeczytanych, a raczej w tym miesiącu wysłuchanych, książek jak i obejrzanych filmów. Chyba nigdy nie udało mi się zapoznać z tyloma przeróżnymi tytułami w ciągu tak krótkiego czasu. Jednak jak wiadomo sytuacja na świecie i w Polsce jeszcze nie jest w pełni ustabilizowana, znacznie więcej czasu nadal spędza się w domu, choć już powoli wprowadzane są namiastki tego co było przed początkowym szaleństwem związanym z pandemią. Nie przedłużając jednak serdecznie zapraszam Was na moje czytelniczo-filmowe podsumowanie maja. Miłej lektury :)!



Maj książkowo

- liczba przeczytanych książek: 14
- łączna liczba stron: 5 182

W maju przeczytałam książki z przeróżnych gatunków, jednak to thrillery ("Znajdź mnie", "Pozwól mi wrócić", "Dziewczyna, którą znałaś") oraz młodzieżowy romans ("Drive") najbardziej mnie zawiodły. Natomiast najbardziej udana była według mnie trylogia o prokuratorze Szackim Zygmunta Miłoszewskiego. Dawno nie czytałam tak znakomitych kryminałów. Jeśli jeszcze ktoś się uchował i nie słyszał o tych książkach to gorąco zachęcam do sięgnięcia po powieści Miłoszewskiego. Wartymi uwagi są również dwie komedie kryminalne po które sięgnęłam w tym miesiącu, a mianowicie "Ja cię kocham, a ty miau" oraz "Teściowe muszą zniknąć". Choć rasowymi kryminałami nazwać ich nie można, to jednak są warte uwagi podczas takiego gorszego czasu w życiu.



Maj filmowo

- liczba obejrzanych filmów: 14
Pod względem filmowym maj był jeszcze bardziej różnorodny niż książkowo. Muszę jednak szczególnie zwrócić Waszą uwagę na dwa cudowne filmy, a mianowicie "Żonę" oraz "Coco". Moim zdaniem są to jedne z najlepszych produkcji, z którymi miałam okazję się w tym roku zaznajomić. Po prostu zakochałam się w nich i jestem pewna, że powrócę do nich jeszcze nie raz. Jednak byłoby zbyt pięknie gdybym trafiła tylko na genialne filmy. Ze swojej strony stanowczo odradzam tytuł "Niewłaściwa Missy" - to było tak złe, absurdalne i niesmaczne, że gdybym mogła to od razu wyrzuciłabym z pamięci, że to w ogóle widziałam.


A jak Wam minął maj? Mam nadzieję, że się trzymacie cali i udało Wam się przeczytać albo obejrzeć jakąś cudowną perełkę :). 

6 komentarzy:

  1. Pokaźna lista
    Filmów nie liczyłam.
    Skończyłam w końcu serial "Kości" - znasz?
    A książek za mną sześć;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Ciebie też ładny wynik :)! A serial "Kości" swego czasu oglądałam, ale jakoś utknęłam na piątym czy szóstym sezonie.

      Usuń
  2. Piękny wynik! U mnie też bardziej różnorodnie pod względem serialów niż książek - choć i tych się sporo udało przeczytać. Z maja z serialów najbardziej zapamiętam serial "The Great - Wielka" (właśnie wczoraj pisałam jego recenzję).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tego serialu o którym piszesz to nie kojarzę.

      Usuń
  3. Muszę nadrobić mojej zaległości w czytaniu książek i oglądaniu filmów, bo nie przeczytałam żadnej z tych pozycji, a z filmów obejrzałam tylko "Kobiety Mafii".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz jakiś tytuł z maja, który ogromnie zapadł Ci w pamięci?

      Usuń

Related Posts with Thumbnails