poniedziałek, 30 marca 2015

"Latarnik" Camilla Läckberg

Jasna, letnia noc. Młoda kobieta wskakuje do samochodu. W zakrwawione dłonie chwyta kierownicę, by wraz z synkiem uciec do jedynego znanego jej bezpiecznego miejsca: wyspy Graskar nieopodal Fjallbacki. Kilka dni później w swoim mieszkaniu zostaje zamordowany mężczyzna…

Dochodzenie prowadzi inspektor Patrik Hedstrom. Musi znaleźć zabójcę odpowiedzialnego za śmierć Matsa Sverina, dyrektora finansowego rady gminy w Gothenburgu, człowieka powszechnie lubianego i szanowanego. Mogłoby się wydawać, że ofiara nie miała wrogów. Inspektor w trakcie śledztwa odkrywa mroczne tajemnice, o istnienie których nikt by ofiary nie podejrzewał… Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że Mats Sverin przed śmiercią odwiedził Graskar, nazywany przez mieszkańców Wyspą Duchów – miejscem, którego nigdy nie opuszczają zmarli.

Opis książki





Autor: Camilla Läckberg
Tytuł oryginalny: Fyrvaktaren
Język oryginalny: szwedzki
Tłumacz: Sawicka Inga
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2009
Rok pierwszego wydania polskiego: 2011
 Liczba stron: 496



     "Latarnik" to już siódma część cyklu z Eriką i Patrikiem. Poprzednie części podobały mi się mniej lub bardziej jednak zawsze oceniałam je bardziej na plus. Dlatego też zabrnęłam "tak daleko" z tą serią. Jednak w tym przypadku doznałam pewnego rozczarowania. 
     W tej części niestety od pierwszych stron bardzo łatwo domyśleć się kto stoi za morderstwem. Szczerze powiedziawszy po autorce spodziewałam się stworzenia trochę lepszej, ciekawszej i bardziej trzymającej w napięciu akcji. Po kryminałach oczekuję jednak czegoś więcej. Nawet wątek obyczajowy pociągnięty jakby trochę od niechcenia. Odniosłam wrażenie, że już zaczynało braknąć pomysłu na dalsze losy bohaterów. Niestety w przypadku tej części, czytając przed snem, bardzo szybko nad nią usypiałam. 
     Bohaterów niestety tutaj wielu nowych nie poznajemy. Ci, którzy przewijali się już przez poprzednie pozycje serii stracili trochę swojego uroku i zaczęli się powoli ze sobą stapiać. To co autorka tworzyła przez poprzednie części trochę tutaj zaprzepaściła. 
     Styl autorki nadal taki sam, piszę lekko i przyjemnie. Szkoda, że nie ma tutaj akcji na tym samym poziomie. Wydanie - wersja .mobi, na czytnik, muszę przyznać, że zrobiona bardzo na plus. Wyglądała bardzo dobrze i współgrała z moim urządzeniem. 
     Jako, że już mi bliżej końca niż początku tego cyklu zapewne zabiorę się kiedyś za kolejną część z nadzieją, że jedynie ta pozycja po prostu odbiega poziomem od reszty.
     Moja ocena: 3/10

piątek, 27 marca 2015

'Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął' (Hundraåringen som klev ut genom fönstret och försvann, 2013) - film

Zdawać by się mogło, że pełne ekscytujących przygód życie Allan Karlssona dobiegnie końca w domu spokojnej starości. Nic bardziej mylnego, bo bohater, pomimo setki na karku, wciąż cieszy się doskonałym zdrowiem. Podczas, gdy personel przygotuje dla niego wielkie przyjęcie urodzinowe, Allan wyskakuje przez okno i ucieka z ośrodka, inicjując tym samym serię przezabawnych i zaskakujących zdarzeń. Walizka pełna pieniędzy, banda motocyklistów, słoń-cyrkowiec, angielski gangster-choleryk, najbardziej flegmatyczny policjant świata – dla przeciętniaka każdy z elementów osobliwej układanki stałby się przygodą życia. Ale nie dla Allana, który nie tylko był naocznym świadkiem, ale również odegrał kluczową rolę w najważniejszych wydarzeniach XX wieku.






     W ubiegłym roku przeczytałam książkę, na podstawie której powstał ten film. Bardzo mi się ona spodobała i byłam bardzo ciekawa jak wypadnie również film. Mając wolny wieczór zabrałam się za oglądanie mając nadzieję na dobrą produkcję. 
     Fabuła, taka sama jak w przypadku książki, a tytuł też zdradza wiele z początkowych scen jakich możemy się spodziewać. Moim zdaniem bardzo dobra produkcja. Pomimo niektórych nieścisłości względem książki, film i tak uważam za udany. Absurd goni absurd ale ten absurd w tej produkcji jest w sensie pozytywnym :D. Znajdziemy wiele czarnego humoru, który nie każdy lubi lub zrozumie. Mi akurat on odpowiadał i podobał się. 
     Gra aktorska - w przypadku niektórych momentów odniosłam wrażenie jakby byli wzięci prosto z ulicy i grali bardzo słabo. Choć w przypadku głównego aktora, który wcielił się w postać Allana nie mam nic do zarzucenia. Jedynie zadziwiające jest jak potrafią odpowiednio ucharakteryzować faceta, żeby wyglądał na setkę. 
     Moim zdaniem film należy do udanych. Bardzo miło spędziłam czas oglądając go. Szczerze polecam :)!
     Moja ocena: 7/10

środa, 25 marca 2015

"Elita" Kiera Cass






Do pałacu przybyło trzydzieści pięć dziewcząt. Teraz zostało ich tylko sześć. 
Ami i książę Maxon stają się sobie coraz bliżsi, jednak dziewczyna wciąż pamięta o Aspenie, chłopaku, którego darzyła szczerą miłością jeszcze zanim trafiła do pałacu. Aspen jest jednym z żołnierzy strzegących bezpieczeństwa kandydatek, a to wcale nie ułatwia Ami zrozumienia własnych pragnień. 

Opis książki









Autor: Kiera Cass
Tytuł oryginalny: The Elite
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Kaczarowska Małgorzata
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: romans
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2013
Rok pierwszego wydania polskiego: 2014 
Liczba stron: 338



     Dla relaksu i odmóżdżenia sięgnęłam po drugi już tom z serii "Selekcja" - "Elita". Miałam nadzieję na szybką i lekką lekturę na wieczór. Jednak czy znów, tak jak w przypadku pierwszej części, to dostałam?
     W tej części dostaniemy dużą dawkę niezdecydowania głównej bohaterki. Ciągle zmienia zdanie odnośnie tego kogo kocha i z kim powinna być. Mega dużo przesłodzonych pseudomiłosnych tekstów umieszczona na tych trzystu stronach. Myślałam, że w pewnym momencie już aż zwymiotuje z tego nadmiaru 'czułych' słówek i nieogarnięcia Ami. Trzeba mieć też talent aby zrobić aż tak płytkie romansidło. W porównaniu do pierwszej części to co tutaj dostajemy nawet się nie umywa pod względem fabularnym.
     Główna bohaterka przeszła moje najśmielsze oczekiwania pod względem poziomu bycia irytującą. Jak w poprzedniej części miałam do niej neutralny stosunek to tym razem zaczęła być po prostu bardzo męcząca. Męska część postaci okazała się niezwykle cierpliwa i wyrozumiała wobec niej. 
     Styl autorki nadal lekki i przyjemny. Niestety szkoda, że nie przeniosło się również na treść, którą dostajemy w tej pozycji. Duży potencjał a niestety zmarnowany. Aż boję się co może przedstawić czytelnikom w kolejnej części serii. 
     W tym momencie nie wiem czy mam ochotę na więcej... Z jednej strony mam już dość głównej bohaterki ale z drugiej będzie nade mną cała historia i czekała aż wreszcie będę miała już ją całą za sobą.
     Moja ocena: 2/10.

niedziela, 22 marca 2015

'Serena' (2014) - film



George i Serena osiadają w Karolinie Północnej. Wykorzystując naturalne zasoby lasów, rozwijają imperium składów drewna. Serena, dzięki swojej przedsiębiorczości i kierowniczym umiejętnościom, może dorównać każdemu mężczyźnie w zarządzaniu posiadłością i majątkiem. Wspólnie z mężem stanowią znakomitą parę, której nic nie jest w stanie przeszkodzić w realizacji wspólnych planów i ambicji. Niestety przyszłość imperium składów drewna George’a Pembertona staje pod znakiem zapytania, kiedy okazuje się, że żona potentata jest bezpłodna. Wszystko wskazuje na to, że spadek przypadnie nieślubnemu synowi męża. Serena, nie zamierza pogodzić się z takim stanem rzeczy. 






     Ostatnimi czasy dość sporo było mówione o dramacie z Jennifer Lawrence w roli głównej. Z racji tego, że miałam ochotę na obejrzenie tego gatunku, a i chciałam zobaczyć aktorkę w innej produkcji niż "Igrzyska śmierci" zabrałam się właśnie za ten film. 
     Czytałam wiele opinii, że film miał być piękny, warty obejrzenia, "głęboki i wymagający", smutny. Nic z tych wymienionych elementów, no może poza smutkiem, nie odnalazłam. Raczej do każdego tego przymiotnika dodałabym z przodu 'pseudo'. Piękne były jedynie kreacje a nie sam film. Głębokim i wymagającym również bym go nie nazwała, chyba, że ktoś na dany moment nie ma zbyt wygórowanych potrzeb, bardzo łatwo się wzrusza i dopiero raczkuje wśród dramatów. Sama w końcu też kiedyś zaczynałam z tym gatunkiem i zapewne na początku mojej "filmowej drogi" by mi się spodobał :). 
     Widoki? Zależy kto co lubi - wolę wyjść na spacer po lesie i na żywo wdychać ten zapach aniżeli oglądać tylko i wyłącznie na ekranie. Muzyka, o ile w ogóle był tu soundtrack, to tak subtelna, że aż w ogóle nie zauważyłam, a raczej nie usłyszałam, podczas oglądania.
     Do samej gry aktorskiej przyczepić się nie mogę. Aktorzy poradzili sobie na prawdę dobrze choć irytowała mnie twarz Jennifer Lawrence, która dla mnie w tym filmie miała bardzo dziecięcy wygląd. W innych filmach aż tak 'młodo' nie wyglądała :). Mam nadzieję, że choć część z Was zrozumie co mam na myśli. 
     Film nie trafił w moje gusta. Nie umywa się chociażby do "Zielonej mili", którą obejrzałam już kilkukrotnie, z tego gatunku.
     Moja ocena: 2/10.

piątek, 20 marca 2015

"Mój i zwyciężaj. Jak perswazyjnie prezentować w każdej sytuacji" Brian Tracy

W ciągu wielu lat swej kariery Brian Tracy wygłosił ponad 4000 prezentacji i przemawiał osobiście do ponad 5 000 000 osób w 46 krajach. Jego umiejętności wygłoszenia porywającego przemówienia i skutecznego zakomunikowania własnych koncepcji pomogły mu odmienić kształt życia osobistego i kariery zawodowej. Dzięki nim stał się osobą, którą inni stawiają sobie za wzór, podejmując decyzję o przejęciu kontroli nad własnym życiem. W książce Mów i zwyciężaj Brian Tracy pokazuje, jak po mistrzowsku opanować sztukę skutecznego przemawiania – i jak wykorzystać ją, by osiągnąć nawet pozornie najbardziej nierealne cele! (...) Treść książki wykracza poza podstawowe informacje na temat wystąpień publicznych. Zdradza ona tajniki wywierania maksymalnie skutecznego wpływu własnymi słowami i prezentacjami, które pozwolą ci nie tylko skutecznie się komunikować, ale także w mistrzowski sposób zmieniać zdanie innych osób na tematy o krytycznym znaczeniu dla twojego sukcesu.
Opis książki 



Autor: Brian Tracy
Tytuł oryginalny: Speak to win
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Strumińska Dorota
Kategoria: Literatura naukowa i popularnonaukowa
Gatunek: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Forma: poradnik
Rok pierwszego wydania: 2008
Rok pierwszego wydania polskiego: 2010
Liczba stron: 184 



     Jako osoba stosunkowo nieśmiała i nie umiejąca się dobrze wysłowić i przemawiać tak aby wszyscy odpowiednio mnie zrozumieli i słuchali miałam nadzieję, że ta pozycja mi choć trochę pomoże. Niestety chyba znów przeceniłam możliwości takich poradników. 
     Książka teoretycznie ma pomóc przemawiać w taki sposób aby wszyscy Ci do których mówisz Ciebie wysłuchali w pełni skoncentrowani. Niestety nie do końca dostałam w książce to czego się spodziewałam. Odniosłam wrażenie, że jest bardzo dużo powtórzeń. Na ten moment pamiętam jedynie, że jest 70% 'wzrokowców' i 30% 'słuchowców', ciągłe stosowanie przez autora zasady Pareto (80-20) i przemawianie w celu otrzymania oklasków i owacji na stojąco. Jedynie nieliczne rady, które były zawarte może na maksymalnie trzydziestu stronach faktycznie mogłabym wykorzystać np. odnośnie postawy, czy też modulacji głosu.
     Styl autora całe szczęście nie był typowo, jak w przypadku większości poradników, ciężki. Jednak pomimo tego miałam wrażenie, że autor ma niewiele do przekazania i w kółko pisze o tym samym. Takie typowe lanie wody. Wydanie niezłe. Lekko utwardzana okładka ze skrzydełkami a zawartość przedstawiona w bardzo przejrzysty sposób tak aby oczy czytelnika się nie męczyły.
     Czy polecam? Sama nie wiem. Jest to kolejna pozycja wobec której osobiście mam bardzo mieszane odczucia.
     Moja ocena: 5/10

wtorek, 17 marca 2015

'Vicky Cristina Barcelona' (2008) - film





Dwie młode Amerykanki, Vicky i Cristina przyjeżdżają na wakacje do Barcelony. Vicky, inteligentna i czuła, ma niedługo wyjść za mąż; otwarta na emocjonalne i seksualne przygody Cristina to jej zupełne przeciwieństwo. Podczas pobytu, obie bohaterki dają się wciągnąć w niekonwencjonalną, romantyczną i seksualną przygodę z Juanem Antonio, charyzmatycznym malarzem, uwikłanym w burzliwą i skomplikowaną relację ze swoją byłą żoną, Marią Eleną.








     Twórczość Woody'ego Allen'a ma wielu zwolenników jak i przeciwników. Jeden jego film już widziałam, jednak postanowiłam obejrzeć kolejny aby przekonać się czy rzeczywiście jest tak dobry a nie chciałam oceniać tylko po jednej produkcji. W tym momencie mam nadal bardzo mieszane odczucia.
     Fabuła - dla niektórych będzie prosta, dla innych zagmatwana. Ja bym określiła po prostu jako "dziwna". Nawet ciężko powiedzieć czy w negatywnym czy pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jeden facet, który kokietuje każdą napotkaną kobietę i próbuję zaciągnąć ją do łóżka. Dodatkowym elementem jest tutaj narrator - niestety, moim zdaniem, ten zabieg w tym przypadku był strasznie irytujący. Na duży plus w tym filmie były widoki i ogólnie wszystkie sceny kręcone w Hiszpanii wyglądały przepięknie.
     Gra aktorska - moim zdaniem tylko Penelope Cruz sobie poradziła i w swoją rolę wcieliła się genialnie. Reszta głównych aktorów niestety "drewniana". Nawet Scarlett Johansson była tutaj sztuczna i jakby grała w tym filmie za kare. 
     Sama nie wiem jak rozgryźć ten film. Złem totalnym nie był ale również mnie jakoś nie zachwycił. Chyba będę musiała zobaczyć jeszcze inny film tego reżysera, żeby sobie wyrobić o nim zdanie ;).
     Moja ocena: 4/10.

niedziela, 15 marca 2015

"Rywalki" Kiera Cass

Dla trzydziestu pięciu dziewcząt Eliminacje są szansą ich życia. To dzięki nim mają szansę uciec z ponurej rzeczywistości. Ze świata, w którym panują kastowe podziały, wprost do pałacu, w którym będą spełniane ich życzenia. Z miejsca, gdzie głód i choroby są na porządku dziennym, do krainy jedwabi i klejnotów. Celem Eliminacji jest wyłonienie żony dla czarującego i przystojnego księcia Maxona. 
Każda dziewczyna marzy o tym, by zostać Wybraną. Każda poza Ami Singer.  
Dla Ami Eliminacje to koszmar. Oznaczają konieczność rozstania z Aspenem - jej sekretną miłością i opuszczenie domu. A wszystko tylko po to, by wziąć udział w morderczym wyścigu o koronę, której wcale nie pragnie.
Jednak gdy spotyka Maxona, który naprawdę przypomina księcia z bajki, Ami zaczyna zadawać sobie pytanie, czy naprawdę chce za wszelką cenę opuścić pałac. Być może życie o jakim marzyła wcale nie jest lepsze niż to, którego nawet nie chciała sobie wyobrazić...
Opis książki



Autor: Kiera Cass
Tytuł oryginalny: Selection
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Kaczarowska Małgorzata
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: romans
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2012
Rok pierwszego wydania polskiego: 2014
Liczba stron: 336



     Czasem zdarzy mi się zabrać za książkę, która nie będzie ambitna a ma na celu tylko i wyłącznie zrelaksowanie mnie i zapewnienie rozrywki. Bo przecież nie tylko klasyką czy trudnymi pozycjami czytelnik żyje a bez odmóżdżaczy nie doceniłby przecież tych innych pozycji :). 
     Historia zawarta w tej książce przenosi nas do bajkowego świata wraz z królami i księżniczkami osadzonego w czasach gdzie technologia jest powszechnie dostępna. Wiele nie oczekiwałam od tej pozycji i niestety zbyt wiele akcji również nie dostałam. Ot taka historyjka o dziewczynie z niższych sfer, która ma okazję wybić się na 'wyżyny'. Przedstawione są rozterki sercowe głównej bohaterki, która nie może zdecydować się z którym chce być facetem. Z jednej strony bogaty książę, natomiast z drugiej chłopak, pierwsza wielka miłość. Takie trochę typowo nastolatkowe problemy miłosne ;). Nie wiem co jest takiego w tej serii, bo na pewno jakoś rewelacyjna to ona nie jest (przynajmniej ta pozycja), ale mam ochotę poznać dalsze losy bohaterów, choć domyślam się jakie może być zakończenie.
     Styl autorki bardzo lekki, dzięki czemu książkę można przeczytać szybko za jednym razem. Nie ma niestety w tej pozycji czegoś przy czym można na chwilę się zatrzymać i zastanowić przez co można szybko ją zakończyć i nie męczyć się ciągnąć w nieskończoność. 
     Książka idealna dla relaksu i oderwania się od otaczającej rzeczywistości, do przeczytania jedynie raz i nie rozpamiętywania. Powracać akurat do tej pozycji nie będę ale z chęcią sięgnę po kolejne części cyklu "Selekcja".
     Moja ocena: 5/10.

czwartek, 12 marca 2015

'Zaplątani' (Tangled, 2010) - film





Flynn, uroczy awanturnik ścigany przez rozbójników, znajduje schronienie w opuszczonej wieży. Spotyka tam piękną i pełną temperamentu Roszpunkę, dziewczynę, której złote włosy mają magiczną moc. Żyjąca na odludziu księżniczka marzy, by poznać świat i przeżyć coś ekscytującego. Czarujący łotrzyk Flynn staje się jej przepustką do wolności...










     "Zaplątani" to kolejna animacja z którą przyszło mi się zmierzyć. Pomimo, że prawdopodobnie nie znajduję się grupie docelowej tego typu produkcji i tak z chęcią je oglądam. Zazwyczaj można się przy nich zrelaksować i odprężyć. Czy tak było również i tym razem?
     W tej animacji poznajemy dość nietypową wersję Roszpunki. Jednak nie powiedziałabym, że gorszą. Moim zdaniem jest to jedna z lepszych animacji, które przyszło mi obejrzeć. Polski dubbing całkiem niezły, choć nie wiem jak ma się w porównaniu do oryginalnego. Może jedynie zmieniłabym Julię Kamińską na kogoś innego. Męska postać wreszcie wyglądająca normalnie, można by rzec, że wręcz prawie przystojnie (:D) a nie zniewieściało jak to często bywa. Błędów nie wyłapałam, żadnych znikających rąk ani nic. Choć kilka nieścisłości by się znalazło. Sama nie wiem co mogę jeszcze napisać :). 
     Ogólnie jestem zadowolona z tej produkcji. Jeśli ktoś się lubuje w takich klimatach to szczerze polecam. Może nie jest tak dobra jak "Król lew" czy z nowszych "Kraina lodu" ale jest warta zobaczenia.
     Moja ocena: 8/10

poniedziałek, 9 marca 2015

"Zaginiony symbol" Dan Brown


Robert Langdon zostaje niespodziewanie wezwany do Waszyngtonu, aby na prośbę swojego przyjaciela i mentora Petera Solomona, prominentnego członka loży masońskiej, wygłosić odczyt w Kapitolu. Kiedy dociera na miejsce, okazuje się, że zaproszenie było starannie przygotowaną pułapką. Na wieczór nie zaplanowano żadnego odczytu. Pośrodku historycznej Rotundy ktoś umieścił odciętą dłoń Petera z wytatuowanymi symbolami i masońskim pierścieniem. To mistyczne zaproszenie do zaginionego świata skrywającego tajemną wiedzę. Chcąc uratować porwanego przyjaciela, Langdon musi przyjąć zaproszenie i odnaleźć starożytny portal położony gdzieś na terenie miasta. Ma na to zaledwie kilkanaście godzin. W przeciwnym razie Solomon zginie. 

Opis książki






Autor: Dan Brown
Tytuł oryginalny: The Lost Symbol
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Kościuk Zbigniew
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2009
Rok pierwszego wydania polskiego: 2010 
Liczba stron: 624



     O książkach Dana Browna swego czasu było bardzo głośno. Zazwyczaj staram się, choć nie zawsze mi to wychodzi, omijać "wielkie boom" na daną pozycję czy autora i przeczekać aż cały szał przejdzie. W przypadku tej pozycji udało mi się. "Zaginiony symbol" to kolejna książka z bohaterem Robertem Langdonem o której zapewne niejeden słyszał. 
     Fabuła - ciężko ją opisać w kilku słowach czy zdaniach. W tej pozycji ciągle coś się dzieję, występują nagłe zwroty akcji i wiele zagadek do rozwiązania. Nie powinno więc być źle, prawda? Niestety razem z bohaterami męczyłam się i chciałam aby wreszcie nastąpił koniec. Trzeba przyznać, że autor ma wiele pomysłów na ciekawą fabułę lecz tutaj wyszło to tak jakby chciał za dużo wszystkiego wepchnąć w jedną powieść. Można by ją bez problemu skrócić o dwieście stron czy podzielić na dwie książki a nadal by było interesująco.
     Na styl autora narzekać nie można. Pomimo dużej ilości stron czytało się na prawdę szybko. Choć były momenty, że jeszcze bardziej przyśpieszałam aby po prostu szybciej skończyć. 
     "Zagubiony symbol", tak jak poprzednia książka tego autora, którą czytałam, posiada wiele krótkich i treściwych rozdziałów. Okładka ze skrzydełkami odpowiednio trzymała całą pozycję w ryzach, czcionka momentami wydawała się za mała, choć wpływ na to może mieć, że czytałam przed snem :). Samo wydanie oceniam na plus.
     Po pozycji oczekiwałam po prostu dobrej rozrywki i możliwości zrelaksowania się po ciężkim dniu. Nie powiem, że tego tutaj nie znalazłam, jednak sama pozycja mogłaby być trochę krótsza. Obstawiam, że materiału starczyłoby nawet na kilka książek :). Czy polecam? Sama nie wiem, choć odradzać też nie zamierzam. Na pewno znajdzie swoich zwolenników jak i przeciwników.
     Moja ocena: 5/10

sobota, 7 marca 2015

'Nietykalni' (Intouchables, 2011) - film







Ta historia zdarzyła się naprawdę. Sparaliżowany na skutek wypadku milioner zatrudnia do pomocy i opieki młodego chłopaka z przedmieścia, który właśnie wyszedł z więzienia. Zderzenie dwóch skrajnie różnych światów daje początek szeregowi niewiarygodnych przygód i przyjaźni, która czyni ich... nietykalnymi.










     Kiedyś przeczytałam książkę "Drugi oddech", która przedstawiała tę historię. Wiedziałam już wtedy, że będę chciała zobaczyć ten film. Mając chwilę czasu wreszcie go obejrzałam i nie żałuję. 
     Historia opowiada o sparaliżowanym nadzianym facecie, który zatrudnia młodego chłopaka do pomocy. Dwie skrajnie różne osoby, które o dziwo potrafią ze sobą się porozumieć a nawet stworzyć więź, którą można nazwać przyjaźnią. Moim zdaniem jest to na prawdę dobrze i ciekawie przedstawiona historia oparta na faktach, która potrafi poruszyć oglądającego. Pomimo, że film trwa prawie dwie godziny ani razu nie spojrzałam na zegarek ile pozostało jeszcze czasu do końca.
     Gra aktorska na bardzo wysokim poziomie. Nagroda Cezar za najlepszego aktora za rolę w tym filmie dla Omar Sy całkowicie zasłużona. Francois Cluzet oraz cała reszta na prawdę bardzo dobrze się spisali. I nie zgodzę się z opiniami niektórych, że postacie były jednowymiarowe.
     Bardzo dobrze mi się oglądało ten film. Wszystkie elementy ze sobą współgrały tworząc spójną i jednolitą całość. Z chęcią wrócę jeszcze raz kiedyś do tej produkcji. Polecam :)!
     Moja ocena: 10/10

środa, 4 marca 2015

"Skazani na Shawshank" Stephen King






Andy Dufresne odsiaduje karę dożywotniego więzienia za podwójne morderstwo, którego nie popełnił. W Shawshank rządzą sadystyczni strażnicy; dyrektor więzienia to hipokryta i oszust. Ale Andy jest sprytniejszy od każdego z nich; lata, jakie ma spędzić w celi, wykorzysta na przygotowanie misternego planu zemsty - tak zaskakującego, że zmyli nawet najbliższych współwięźniów.. 

Opis









Autor: Stephen King
Tytuł oryginalny: Rita Hayworth and Shawshank Redemption
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Królicki Zbigniew Andrzej
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: opowiadanie/nowela
Rok pierwszego wydania: 1982
Rok pierwszego wydania polskiego: 1998

Liczba stron: 106



     "Skazani na Shawshank" to moje pierwsze spotkanie z autorem. Z tego co o nim czytałam to jest najbardziej znany z horrorów, choć jeszcze nie dane mi było się z nimi zapoznać. Po tej pozycji, z chęcią sięgnę po inne jego książki, te bardziej i mniej straszne.
     Recenzja, którą czytacie dotyczy opowiadania / noweli, które po raz pierwszy zostało wydane w zbiorze "Cztery pory roku". Jak na razie przeczytałam tylko to jedno - "Skazani na Shawshank". Przedstawia ono historie dziejącą się w więzieniu o zaostrzonym rygorze. Historia Andy'ego, bankiera oskarżonego o zabójstwo dwóch osób, którego nie popełnił, przez innego współwięźnia Rudy'ego. Tak dobrej historii o podobnej tematyce nie czytałam od dawna o ile w ogóle. Nie spodziewałam się, że można stworzyć tak dobrą historię i dobrze napisaną dziejącą się w takim miejscu. Może po prostu wcześniej nie trafiłam na takie klimaty :)?
     Styl autora niezły. Jestem pełna podziwu dla pisarza, że potrafi w tak treściwy sposób przekazać taką historię. Jak zaczęłam czytać to nie mogłam się oderwać i musiałam za jednym razem przeczytać całą opowieść. Akurat również i tę pozycję czytałam na czytniku jednak z wielką chęcią rozejrzę się za zbiorem opowiadań, w których znajdziemy również i to. 
     Obawiam się, że mój portfel mnie znienawidzi za moje plany książkowe. Jest to niestety kolejna pozycja, której chciałabym mieć własny egzemplarz.
     Moja ocena: 10/10.

poniedziałek, 2 marca 2015

'Diabeł ubiera się u Prady' (The Devil Wears Prada, 2006) - film






Ekranizacja powieści Lauren Weisberger, jednego a największych bestsellerów ostatnich lat. Młoda dziewczyna zdobywa upragnioną pracę w jednym z najbardziej prestiżowych nowojorskich magazynów poświęconych modzie, mając nadzieję, że otworzy jej to drogę do wielkiej kariery. Pech w tym, że jej bezwzględna szefowa to kobieta z piekła rodem. 











     Pod wpływem impulsu postanowiłam obejrzeć ten film. Niedawno udało mi się zmęczyć książkę, na podstawie której powstał ten film. Powieść nie podeszła mi do gustu, czytałam wiele, że ponoć film chociaż dobry.  
     Młoda dziewczyna po studiach poszukująca pracy w wydawnictwie trafia do magazynu o modzie "Runway" i trafia na szefową z piekła rodem. Niestety tylko ten fakt (no może jeszcze imiona głównych bohaterów) zgadza się z tym co zostało przedstawione w powieści. Niestety pozmieniali za dużo wątków, mniej przyjaciółki Lily i rodziców Andrei a więcej Emily i jeszcze więcej niezgodności. Miałam nadzieję, że zostawią chociaż jedyną scenę, która mi się na prawdę podobała w książce, jak Andy "rozstała" się ze swoją szefową, zostawią w spokoju. Niestety nawet tak prostej sceny nie potrafili zrobić dobrze. Myślałam, że w tym przypadku film nie może okazać się gorszy od książki. Jakże ja naiwna się myliłam... 
     Gra aktorska - tutaj na duży plus Meryl Streep, która wcieliła się w postać Mirandy Priestly, czyli tytułowego diabła. Tylko i wyłącznie za nią film dostaje cały jeden punkt. Natomiast zachwalana Anne Hathaway poza ładną buzią nic szczególnego tutaj nie zaprezentowała.
     Na prawdę chciałam aby ten film był dobry i mi się spodobał. Myślałam, że nie tylko obsada aktorska będzie dobra. Wiedziałam, że będzie dużo rozbieżności pomiędzy powieścią a filmem ale nie spodziewałam się, że zmienią wszystko na jeszcze gorszą wersję... W książce było chociażby więcej emocji, których tutaj zabrakło.
     Moja ocena: 1/10.

niedziela, 1 marca 2015

"Po trzecie dla zasady" Janet Evanovich




Z wciąż nieco przerażającym rewolwerem w torebce i kapryśnym szczęściem na ramieniu, uzbrojona w niezachwianą wiarę w lepsze jutro, rusza z misją odłowienia wszelkiej maści mętów i szumowin trapiących rodzinne New Jersey.

Po drodze nadepnie na wszelkie możliwe odciski, wkurzy naprawdę złych facetów i na nowo zdefiniuje powiedzenie "wpaść po uszy w kłopoty". No, ale kredyty same się przecież nie spłacą...

Oto opowieść, która doda Ci odwagi.

Odkryjesz drogę, dzięki której staniesz się taką, jaką nie masz odwagi się stać.
Jeszcze nie masz...

Opis książki 






Autor: Janet Evanovich
Tytuł oryginalny: Three to Get Deadly
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Dominika Repeczko
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 1997
Rok pierwszego wydania polskiego: 1998
Liczba stron: 432



     Po dwóch udanych poprzedniczkach z tej serii z wielką chęcią wzięłam się za "Po trzecie dla zasady". Jak zwykle się nie zawiodłam, wpadłam jak "śliwka w kompot" i nie mogłam się oderwać od lektury. 
     Tym razem Stephanie Plum poszukuje, znanego wszystkim jako poczciwy sprzedawca słodkości, który ponoć nie skrzywdziłby nawet muchy, wujka Mo. Tak jak w przypadku poprzednich części, podczas lektury i tej pozycji o łowczyni, dostaniemy dużą dawkę świetnego humoru, która poprawi nastrój. Jak tu nie kochać głównej bohaterki za jej zdolności do popadania w kłopoty i to nie byle jakie :P! 
     Bohaterowie - większość z nich znana z poprzednich części, czyli tak zwani stali bywalcy książek ze Stephanie. Co nie zmienia faktu, że odnoszę wrażenie, że akurat w przypadku tej serii nie trzeba czytać w konkretnej kolejności, choć mogę się mylić. 
     Styl autorki bardzo lekki. Potrafi ona na prawdę dobrze napisać komedię kryminalną, która swym "urokiem" powinna rozśmieszyć nawet największego znanego mi gbura.
     Od jakiegoś czasu zbieram fundusze na kupno całej serii aby również na półce ładnie się prezentowały i cieszyły moje oko oraz duszę podczas ich lektury. Prawdopodobnie jedna z nielicznych serii do których chciałabym powracać. Mam nadzieję, że poziom kolejnych książek będzie równie wysoki :D! Gorąco polecam.
     Moja ocena: 8/10.
Related Posts with Thumbnails