Małe, zgubione w górach miasteczko, w którym rozgrywają się dalsze losy
głównej bohaterki miało być dla niej chwilowym, niechcianym przystankiem
bez perspektyw. W jego dusznej atmosferze pełnej niedopowiedzeń i
zagadek, Anita wbrew sobie buduje nowe relacje i więzy. Czy oplątana
nićmi własnych i cudzych spraw odnajdzie w tym hermetycznym światku
miejsce dla siebie? Nastrojowa opowieść spowija nas jak pajęczyna i nie
pozwala oderwać się od książki aż do ostatnich stron.
Opis książki
Autor: Ewa
Cielesz
Język oryginalny:
polski
Kategoria:
Literatura piękna
Gatunek:
literatura polska
Forma:
powieść
Rok pierwszego wydania:
2019
Liczba stron: 360
Czas trwania: 11h 23min
Lektor: Donata Cieślik
Książka pt. "Pajęczyna" to drugi tom trylogii 'Pochyłe niebo'. Niedawno przeczytałam pierwszą część, "Ćmę", i choć mnie aż tak bardzo nie porwała to zaintrygowała na tyle, że postanowiłam dać szansę i tej pozycji. Niestety znów mam pewne ale co do tej historii, lecz ma ona też pewne plusy o których możecie się dowiedzieć poniżej.
Historia przedstawiona w tej powieści to bezpośrednia kontynuacja losów bohaterów z poprzedniego tomu. Anita wraz ze swoim mężem i córką przeprowadziła się do małej mieściny i stara się o jak najlepszy byt dla swojej rodziny. Mamy ty pełną mroku i napięcia akcję, która momentami potrafi zaskoczyć czytelnika. Choć akcja mam wrażenie, że nadal jest poprowadzona czasem dość leniwie to jednak nie ma miejsca na nudę. Obserwujemy tu wzloty i upadki bohaterów, ich obawy co do przyszłości. Ciekawie moim zdaniem zostały tutaj ukazane relacje małżeńskie, które niepielęgnowane bywają bardzo kruche. Również tytułowa pajęczyna ma tutaj ogromne znaczenie, lecz były momenty, gdy odniosłam wrażenie, że aluzje do niej były zbyt nachalne i naciągane. Odniosłam wrażenie, że już ciut mniej nieszczęść spotyka naszą główną bohaterkę, choć nie mogę napisać, że miała ona łatwe życie. Warto również zaznaczyć, że w tym tomie do głosu bardziej doszły postacie drugoplanowe i to też ich historie w znaczący sposób wpływały na Anitę. Całe szczęście nie było już tylu wątków z siostrą głównej bohaterki, która ogromnie mnie irytowała w poprzednim tomie.
Bohaterowie zostali naprawdę dobrze wykreowani. Widać w nich, że uczą się na własnych błędach. Pomimo, że nadal popełniają błędy to jednak wynoszą z tego nauczkę. Coraz bardziej zaczynam lubić główną bohaterkę, Anitę, choć ma swoje za uszami. Żałuję jedynie, że tak mało było jej córeczki, która przecież odgrywa ważną rolę w życiu swojej matki.
Styl autorki przyjemny, właściwie taki sam jak w pierwszym tomie. Nadal sposób w jaki stworzyła tę historię sprawia, że mam ochotę przeczytać kolejne jej powieści pomimo, że nie są one według mnie jakoś bardzo spektakularne. Niestety efekt ten momentami psuje lektorka, która nie do końca mnie tutaj przekonuje. Jest to jedna z nielicznych osób, która wywołuje u mnie tak mieszane odczucia w przypadku audiobooków.
"Pajęczyna" to klimatyczna powieść poruszająca przeróżne wątki, które łączą się w niezwykłą całość. Choć nie zachwyca mnie aż tak bardzo to jednak sprawia, że nie mam poczucia straconego czasu. Ma ona w sobie to coś co sprawia, że chcę sięgnąć po kolejny tom i poznać dalsze losy bohaterów.
Historia przedstawiona w tej powieści to bezpośrednia kontynuacja losów bohaterów z poprzedniego tomu. Anita wraz ze swoim mężem i córką przeprowadziła się do małej mieściny i stara się o jak najlepszy byt dla swojej rodziny. Mamy ty pełną mroku i napięcia akcję, która momentami potrafi zaskoczyć czytelnika. Choć akcja mam wrażenie, że nadal jest poprowadzona czasem dość leniwie to jednak nie ma miejsca na nudę. Obserwujemy tu wzloty i upadki bohaterów, ich obawy co do przyszłości. Ciekawie moim zdaniem zostały tutaj ukazane relacje małżeńskie, które niepielęgnowane bywają bardzo kruche. Również tytułowa pajęczyna ma tutaj ogromne znaczenie, lecz były momenty, gdy odniosłam wrażenie, że aluzje do niej były zbyt nachalne i naciągane. Odniosłam wrażenie, że już ciut mniej nieszczęść spotyka naszą główną bohaterkę, choć nie mogę napisać, że miała ona łatwe życie. Warto również zaznaczyć, że w tym tomie do głosu bardziej doszły postacie drugoplanowe i to też ich historie w znaczący sposób wpływały na Anitę. Całe szczęście nie było już tylu wątków z siostrą głównej bohaterki, która ogromnie mnie irytowała w poprzednim tomie.
Bohaterowie zostali naprawdę dobrze wykreowani. Widać w nich, że uczą się na własnych błędach. Pomimo, że nadal popełniają błędy to jednak wynoszą z tego nauczkę. Coraz bardziej zaczynam lubić główną bohaterkę, Anitę, choć ma swoje za uszami. Żałuję jedynie, że tak mało było jej córeczki, która przecież odgrywa ważną rolę w życiu swojej matki.
Styl autorki przyjemny, właściwie taki sam jak w pierwszym tomie. Nadal sposób w jaki stworzyła tę historię sprawia, że mam ochotę przeczytać kolejne jej powieści pomimo, że nie są one według mnie jakoś bardzo spektakularne. Niestety efekt ten momentami psuje lektorka, która nie do końca mnie tutaj przekonuje. Jest to jedna z nielicznych osób, która wywołuje u mnie tak mieszane odczucia w przypadku audiobooków.
"Pajęczyna" to klimatyczna powieść poruszająca przeróżne wątki, które łączą się w niezwykłą całość. Choć nie zachwyca mnie aż tak bardzo to jednak sprawia, że nie mam poczucia straconego czasu. Ma ona w sobie to coś co sprawia, że chcę sięgnąć po kolejny tom i poznać dalsze losy bohaterów.
Moja ocena: 6/10.
Ciekawa treść, myślę że spodobałaby mi się ta powieść 😊
OdpowiedzUsuńPolecam zacząć od pierwszego tomu :). Obie powieści są bardzo podobnym klimacie a są moim zdaniem dość mocno ze sobą powiązane.
Usuń