środa, 6 maja 2020

'Dziewczyna i chłopak - wszystko na opak' (Flipped, 2010) - film





Kiedy Bryce i Juli spotkali się po raz pierwszy jako dzieci, Juli wiedziała, że to miłość. Bryce nie był tego taki pewny. Przez dni i lata Bryce Loski (Callan McAuliffe) robił wszystko, by trzymać się od niej jak najdalej - ale teraz bystra i niezależna Juli Baker (Madeline Carroll) nadal myślała o nim ciepło. Jest to wspaniały kalejdoskop ukazujący wspólne losy dwójki dzieci w podstawówce, gimnazjum, widząc ich zwycięstwa i porażki, dramaty rodzinne i pierwszą miłość, aż do momentu, gdy odkrywają kim są - a tak naprawdę: kim są dla siebie nawzajem.






     Czasem mam taką potrzebę, by obejrzeć coś lżejszego. Coś dzięki czemu będę w stanie się zrelaksować i oderwać od szarej rzeczywistości. W ten oto sposób trafiłam na film pt. "Dziewczyna i chłopak - wszystko na opak". Jednak nie jest to produkcja, którą w pełni bym podciągnęła pod moje aktualne potrzeby filmowe...
     Juli i Bryce zostali sąsiadami w wieku dziecięcym, a ich pierwsze spotkanie każde z nich zapamiętało zgoła inaczej. Dla dziewczyny była to miłość od pierwszego wejrzenia, natomiast dla chłopaka znajomość z nią stała się koszmarem. Im starsi się stawali tym ich relacja ewoluowała do zgoła innych uczuć. Spodziewałam się, że będzie to lekka historia miłosna nastolatków, ot takie trochę guilty pleasure. Niby fajnie ale jednak do tej niezobowiązującej historii dodali kilka wątków, które mogą wbić widza w fotel. Z jednej strony był to dla mnie ciekawy zamysł, który czyni ten film trochę wyróżniający się na tle innych z tego gatunku. Mam jednak pewien niedosyt co do tych wplecionych wątków, jakby nie zostały w pełni dopracowane i nie został wykorzystany pełen ich potencjał.
     Gra aktorska na dobrym poziomie, choć nie mogę napisać, że była ona wybitna. Teoretycznie aktorzy poprawnie wcielili się w swoje role, jednak to te postacie dalszoplanowe zrobiły na mnie większe wrażenie, niż te które zostały wypchnięte na pierwszy plan. Przyznam, że spodziewałam się trochę wyższego poziomu, lecz nie było też tak źle, żebym miała pisać tutaj litanię rzeczy, które powinny zostać poprawione.
     Mam dość mieszane odczucia co do filmu "Dziewczyna i chłopak - wszystko na opak". Zostały tu wplecione wątki, dzięki którym ta produkcja może wyróżniać się na tle innych, choć nie były one na tyle intrygująco pociągnięte i dobrze rozbudowane, abym miała się czym zachwycać. Jednak na wolny wieczór jest to bardzo dobra produkcja, która będzie w stanie uprzyjemnić nam ten czas.
     Moja ocena: 6/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails