wtorek, 21 kwietnia 2020

'Świadek' (Witness, 1985) - film




Będąc z matką na wycieczce w Filadelfii, mały Samuel Lapp przypadkiem staje się świadkiem morderstwa policjanta. Dla chłopca, który ma zeznawać, szok jest o tyle duży, iż wychowany został w społeczności amiszów, odrzucających nie tylko dobra cywilizacji, ale i brzydzących się całkowicie przemocą. Kiedy okazuje się, że w sprawę zamieszani są skorumpowani policjanci, odpowiedzialny za bezpieczeństwo chłopca detektyw John Book (Harrison Ford) postanawia ukryć go w jego rodzinnej wiosce w Pensylwanii. Dzielnemu stróżowi prawa przyjdzie się tam jednak zmierzyć nie tylko z tropiącymi ich zabójcami i nieufnymi mieszkańcami wioski, ale również z rodzącym się uczuciem do matki Samuela (Kelly McGillis)...



     Zamiast wyszukiwać kolejnych nowości miałam ostatnio ochotę obejrzeć film z tych trochę wcześniejszych lat. Mój wybór padł na produkcję pt. "Świadek" z Harrisonem Fordem w roli głównej. I choć nie było tu zbyt wielu efektów specjalnych to uważam, że jest to godzien uwagi tytuł.
     Mały Samuel staje się świadkiem zabójstwa. Młody amisz przeżywa ogromny szok, a policjanci starają się zapewnić mu i jego matce bezpieczne miejsce. Sprawy nabierają tempa, nie tylko w postępującej sprawie, a również między detektywem prowadzącym śledztwo, Johnem Book, a matką chłopca. Przyznam, że sama nie do końca wiedziałam czego mogę się spodziewać, jednak ten film zaskoczył mnie pozytywnie. Dostajemy tutaj wielowymiarową historię przy której nie ma miejsca na nudę. Pomimo, że nie obyło się bez kilku trochę wolniejszych momentów, to jednak całokształt bardzo przypadł mi do gustu.
     Gra aktorska na przyzwoitym poziomie. Harrison Ford, wcielający się w postać detektywa, wypadł znakomicie. Mam wrażenie, że bardzo dobrze ukazał tu charakter swojego bohatera. Niestety nie do końca jestem przekonana co do Kelly McGillis, która grała matkę chłopaka. Nie jestem pewna czy taki był zamysł jej postaci czy nie, ale wypadła tutaj momentami bardzo infantylnie.
     Film pt. "Świadek" ma swoje małe wady, jednak nie żałuję czasu, który poświęciłam na jego obejrzenie. Miło spędziłam wolny wieczór i była to miła odskocznia od wszelkich nowinek pojawiających się co rusz na rynku.
     Moja ocena: 7/10.

2 komentarze:

Related Posts with Thumbnails