niedziela, 1 sierpnia 2021

"Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości" Swietłana Aleksijewicz

 
"26 kwietnia 1986 o godzinie pierwszej minut dwadzieścia trzy i pięćdziesiąt osiem sekund seria wybuchów obróciła w ruinę reaktor i czwarty blok energetyczny elektrowni atomowej w położonym niedaleko granicy białoruskiej Czarnobylu. Katastrofa czarnobylska była najpotężniejszą z katastrof technologicznych XX wieku".
Dwadzieścia lat później Swietłana Aleksijewicz wróciła do Czarnobyla. Rozmawiała z ludźmi, dla których ten dzień był końcem świata, którzy żyć nie powinni, ale przeżyli i żyją, bo żyć trzeba. A oni opowiedzieli jej o tym, co wydarzyło się wtedy, i o tym, co jest tam dziś. O ponad dwóch milionach Białorusinów, których zapomniano przesiedlić poza strefę skażoną, o dzieciach bez włosów, o zwierzętach o smutnych oczach, które zamieszkały w porzuconych domach, o dziwnych stworach, które pojawiły się w rzekach i lasach. I o tym, że mimo wszystko ludzie chcą być szczęśliwi.
Podobnie jak w książce o radzieckich żołnierkach, wybitna białoruska dziennikarka stawia nas wobec bezlitosnej prawdy. To książka o apokalipsie, która nastąpiła pewnej kwietniowej nocy tuż za naszą wschodnią granicą.
Opis książki
 
 
 
Autor: Swietłana Aleksijewicz
Tytuł oryginalny: Чернобыльская молитва
Język oryginalny: rosyjski
Tłumacz: Czech Jerzy
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura faktu
Forma: reportaż / zbiór reportaży
Rok pierwszego wydania: 1997
Rok pierwszego wydania polskiego: 2000
Liczba stron: 288
 
 
 
     Choć w ostatnich latach coraz częściej mówi się o Czarnobylu i awarii, która tam wystąpiła to i tak mam wrażenie, że nie zostało jeszcze wszystko powiedziane i w pełni wyjaśnione. Po obejrzeniu serialu na HBO pt. "Czarnobyl" postanowiłam sięgnąć jeszcze po ten reportaż, czyli "Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości" Swietłany Aleksijewicz.
     W tej niepozornej pozycji znajdziemy naprawdę wiele treści, która zapada w pamięci. Podczas lektury tego reportażu wyłania się obraz ludzi mieszkających w okolicach skażonego terenu. Moim zdaniem autorka w bardzo ciekawy sposób podeszła do tego tematu, gdyż nie mamy tu suchej wiedzy i podręcznikowego języka tylko relacje osób, które najbardziej dotknęło to zdarzenie. Mnie osobiście bardzo poruszyła lektura tej pozycji i pomimo naprawdę ciężkiej tematyki chciałabym dostać jeszcze więcej treści! Choć może absurdalnie to zabrzmi w kontekście samego tematu ale jestem zachwycona tym co tu dostałam i w jakiej formie zostało to nam przedstawione.
     Styl autorki jako tako ciężko ocenić na podstawie tej pozycji, gdyż jest tu po prostu zebranych wiele relacji innych osób bezpośrednio związanych z Czarnobylem. Jednak to w jaki sposób autorka spięła to wszystko w jedną całość jest według mnie jak najbardziej na plus. Wydanie elektroniczne porządnie przygotowane i nie widziałam żadnych błędów podczas zapoznawania się z treścią na moim czytniku.
     "Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości" to według mnie dobry reportaż z którym warto się zapoznać. Pomimo, że mój wpis na temat tej pozycji nie jest zbyt długi nie jestem w stanie więcej nic dodać, może oprócz tego, że jestem pod ogromnym wrażeniem tego co tu dostałam. Gorąco polecam Wam sięgnięcie po ten tytuł.
     Moja ocena:8/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails