Zazdrość, zdrada i kwiat paproci. Czy młoda szeptucha ocali miłość do Mieszka?
Wiecie, jak to jest. To tylko dawna znajoma, on już nic do niej nie
czuje, teraz liczysz się tylko ty, a oni spotkali się zupełnym
przypadkiem. Gosia chciałaby w to wierzyć, ale trochę to trudne, gdy
ukochany Mieszko ciągle myśli o swojej dawnej żonie Ote. Zwłaszcza gdy
ta okazuje się wcale nie tak martwa, jak przypuszczała Gosława. W
dodatku Ote bardzo się nie podoba, że młoda szeptucha i Mieszko tak się
do siebie zbliżyli. Nim ich uczucie zdąży się porządnie rozwinąć, między
kochanków wkradnie się zazdrość.
Niestety, tysiącletnia rywalka to niejedyne zmartwienie Gosi. Zbliża
się Noc Kupały, podczas której ma się wypełnić przeznaczenie szeptuchy.
I choć Baba Jaga zaopatrzyła swoją podopieczną we wszystkie możliwe
amulety i zaklęcia, Gosława ma złe przeczucia. Wprawdzie bogowie może i
są gburowaci, ale przecież nie głupi. A przynajmniej tak się im wydaje.
Opis książki
Autor: Katarzyna Berenika
Miszczuk
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura polska
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2016
Liczba stron: 416
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura polska
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2016
Liczba stron: 416
"Noc Kupały" to drugi tom cyklu 'Kwiat paproci'. Pierwszy zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, jednak musiałam trochę poczekać by ten drugi był wreszcie dostępny w bibliotece. Kiedy byłam już bliska kupna własnych egzemplarzy, gdyż nie mogłam się doczekać poznania dalszych losów bohaterów, wreszcie mogłam go wypożyczyć. Oczywiście szybkim krokiem popędziłam do pobliskiej biblio i z ogromnym uśmiechem powróciłam z tą książką do domu.
Przyznam, że mam trudny orzech do zgryzienia. Nie wiem w jaki sposób powinnam opisać w kilku prostych słowach fabułę tej książki. Jest to kontynuacja losów bohaterów z "Szeptuchy", a jeśli jej nie czytaliście, lecz macie taki zamiar, to mogę zdradzić kilka ważnych szczegółów. W "Nocy Kupały" dzieje się wiele, jednak całe szczęście nie miałam wrażenia, że autorka chce zamieścić jak najwięcej zdarzeń na jak najmniejszej liczbie stron. Przez cały czas czułam lekkie napięcie i z niecierpliwością oraz ogromnym zaciekawieniem śledziłam rozwój sytuacji. Naprawdę ciężko było mi się oderwać od treści i w każdym możliwym miejscu starałam się podczytywać chociażby kilka stron. Nawet jeśli to miał być jeden rozdział czy tylko akapit. Część z czytelników wierzy w klątwę drugiego tomu, lecz w tym przypadku nie ma to miejsca, gdyż jest chyba nawet lepiej niż w poprzedniej części. W moim odczuciu jest to bardzo dobra historia, o której jest stanowczo zbyt cicho. Choć niewiele mogę napisać o samej treści to naprawdę mi się ona spodobała i długo nie zapomnę emocji jakie ona we mnie wywołała.
Bohaterowie zostali dobrze wykreowani. Można ich pokochać lub znienawidzić, akceptować pewne wybory bądź nie, jednak podczas lektury byłam w stanie zżyć się ze wszystkimi postaciami. Momentami nieporadna Gosia dojrzewa i jestem ogromnie ciekawa jak jej postać rozwinie się w kolejnych tomach.
Styl autorki idealny. Potrafi ona już od pierwszych stron zainteresować czytelnika przedstawianą przez siebie treścią i bohaterami. W tak intrygujący sposób wykreowała świat i historię, że trudno było mi oderwać się od lektury. Wydanie papierowe ma jedną wadę - klejone strony, przez co egzemplarz biblioteczny wygląda jakby przeżył zbyt wiele. Jednak cała reszta jest naprawdę na wysokim poziomie. Korekta, wygląd i inne aspekty wypadają genialnie.
Chciałabym móc jak najszybciej zacząć czytać już kolejny tom by dowiedzieć się co będzie dalej. Jestem po prostu zachwycona tą pozycją i gorąco Wam ją polecam jeśli jeszcze jej nie znacie. Uważam, że naprawdę warto po nią sięgnąć!
Przyznam, że mam trudny orzech do zgryzienia. Nie wiem w jaki sposób powinnam opisać w kilku prostych słowach fabułę tej książki. Jest to kontynuacja losów bohaterów z "Szeptuchy", a jeśli jej nie czytaliście, lecz macie taki zamiar, to mogę zdradzić kilka ważnych szczegółów. W "Nocy Kupały" dzieje się wiele, jednak całe szczęście nie miałam wrażenia, że autorka chce zamieścić jak najwięcej zdarzeń na jak najmniejszej liczbie stron. Przez cały czas czułam lekkie napięcie i z niecierpliwością oraz ogromnym zaciekawieniem śledziłam rozwój sytuacji. Naprawdę ciężko było mi się oderwać od treści i w każdym możliwym miejscu starałam się podczytywać chociażby kilka stron. Nawet jeśli to miał być jeden rozdział czy tylko akapit. Część z czytelników wierzy w klątwę drugiego tomu, lecz w tym przypadku nie ma to miejsca, gdyż jest chyba nawet lepiej niż w poprzedniej części. W moim odczuciu jest to bardzo dobra historia, o której jest stanowczo zbyt cicho. Choć niewiele mogę napisać o samej treści to naprawdę mi się ona spodobała i długo nie zapomnę emocji jakie ona we mnie wywołała.
Bohaterowie zostali dobrze wykreowani. Można ich pokochać lub znienawidzić, akceptować pewne wybory bądź nie, jednak podczas lektury byłam w stanie zżyć się ze wszystkimi postaciami. Momentami nieporadna Gosia dojrzewa i jestem ogromnie ciekawa jak jej postać rozwinie się w kolejnych tomach.
Styl autorki idealny. Potrafi ona już od pierwszych stron zainteresować czytelnika przedstawianą przez siebie treścią i bohaterami. W tak intrygujący sposób wykreowała świat i historię, że trudno było mi oderwać się od lektury. Wydanie papierowe ma jedną wadę - klejone strony, przez co egzemplarz biblioteczny wygląda jakby przeżył zbyt wiele. Jednak cała reszta jest naprawdę na wysokim poziomie. Korekta, wygląd i inne aspekty wypadają genialnie.
Chciałabym móc jak najszybciej zacząć czytać już kolejny tom by dowiedzieć się co będzie dalej. Jestem po prostu zachwycona tą pozycją i gorąco Wam ją polecam jeśli jeszcze jej nie znacie. Uważam, że naprawdę warto po nią sięgnąć!
Moja ocena: 8/10.
Pierwszy tom nie przypadł mi do gustu, bo to jednak nie moje klimaty, także po kolejne nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńJa akurat już od pierwszego tomu pokochałam historię jak i bohaterów :).
Usuń