Piękna, wysportowana i inteligentna Sisi ma wszystko – z wyjątkiem
szczęścia. Jest znudzona ogłupiającą etykietą na dworze Habsburgów i
swoim znacznie starszym mężem. Życia nie ułatwia też despotyczna
teściowa. Sisi, żeby uciec od rutyny, często wsiada na jacht albo na
grzbiet konia.
Na zaproszenie Korony Brytyjskiej przyjeżdża na polowanie. Tam
spotyka zawadiackiego kapitana Middletona, jedynego człowieka w Europie,
który jeździ konno lepiej niż ona. Młodszy od Sisi o dziesięć lat i
zaręczony z bogatą Charlotte może stracić wszystko, zakochując się w
niewłaściwej kobiecie. Ale Middleton i cesarzowa są jednakowo
nierozważni, a ich wzajemny pociąg to siła, której nie da się
powstrzymać.
Pełna namiętności i dramatyzmu prawdziwa historia XIX-wiecznej
Królowej Serc i kapitana kawalerii. Historia o walce miłości z
obowiązkiem.
Opis książki
Autor: Daisy
Goodwin
Tytuł oryginalny:
The Fortune Hunter
Język oryginalny:
angielski
Tłumacz:
Dzierżawska Nina
Kategoria:
Literatura piękna
Gatunek:
literatura zagraniczna
Forma:
powieść
Rok pierwszego wydania:
2013
Rok pierwszego wydania polskiego:
2018
Liczba stron: 448
Z twórczością Daisy Goodwin miałam dotychczas styczność tylko raz i to kilka lat temu, gdy przeczytałam jej powieść pt. "Wiktoria". Naprawdę mi się podobała tamta pozycja, dlatego też z wielką chęcią sięgnęłam po kolejny tytuł tej autorki. Poprzeczka została dość wysoko postawiona i miałam ogromne nadzieje na równie dobrą historię. Czy tak się stało?
Na zaproszenie Korony Brytyjskiej cesarzowa Sisi, znudzona swoim życiem i znacznie starszym mężem, przybywa do obcego kraju. Na miejscu poznaje szarmanckiego kapitana Middletona, który towarzyszy jej w polowaniach. Jednak mężczyzna zaręczony jest z inną kobietą, co czasem nieco komplikuje sprawy. Początkowo niczego nieświadoma lady Charlotte bezgranicznie ufa mężczyźnie, lecz do czasu... Przyznam, że trochę obawiałam się tego miłosnego trójkąta, który ewidentnie już było czuć w opisie. Jednak lektura tej powieści przebiegła bezproblemowo i już od pierwszych stron ogromnie wciągnęłam się w tę historię. Było kilka momentów, które niestety były bardzo przewidywalne, lecz nie były one na tyle męczące by całkowicie odebrać radość z lektury. Niestety nie jestem aż tak dobrze zaznajomiona z losami cesarzowej Sisi i ciężko mi stwierdzić jak bardzo ta powieść jest sfabularyzowana, lecz po jej przeczytaniu mam ochotę bliżej poznać temat i czasy w których ona żyła.
Bohaterowie moim zdaniem bardzo dobrze wykreowani. Większość z nich podobno jest oparta na prawdziwych postaciach, więc tym bardziej mam ochotę poznać prawdziwe losy tych osób, by móc sprawdzić jak bardzo ta pozycja została ubarwiona. Nie mniej jednak z większością z tych postaci byłam w stanie się zżyć i z ogromnym zaciekawieniem śledzić ich poczynania. Jedynie z lady Charlotte miałam na początku pewne problemy, gdyż była ona według mnie bardzo infantylna i za mocno zaślepiona miłością. Aż ciężko było mi czasem uwierzyć w jej nieporadność, jednak z czasem to się całe szczęście zmieniło. Natomiast jej przyszła szwagierka to kobieta z którą ciężko było mi się polubić aż do samego końca lektury, gdyż przez całą historię ogromnie mnie irytowała.
Styl jakim została napisana ta powieść jest według mnie genialny. W ogóle nie odczułam, że jest to powieść historyczna, już od samego początku śledziłam losy bohaterów z zapartym tchem. Gdyby w taki sposób były pisane podręczniki do historii to z większą chęcią uczyłabym się tego przedmiotu. Wydanie elektroniczne bardzo dobrze przygotowane. Podczas lektury nic mi nie przeszkadzało w odbiorze, a sam plik idealnie współgrał z moim czytnikiem.
"Łowca posagów" to według mnie bardzo dobra powieść historyczna. Choć nie wywarła na mnie aż tak mocnego wrażenia, jak pierwsza pozycja tej autorki z którą miałam styczność, to jednak zupełnie nie żałuję, że ją przeczytałam. Bardzo miło spędziłam swój czas podczas lektury, a jeśli lubicie tego typu literaturę to z czystym sumieniem mogę Wam polecić ten tytuł.
Na zaproszenie Korony Brytyjskiej cesarzowa Sisi, znudzona swoim życiem i znacznie starszym mężem, przybywa do obcego kraju. Na miejscu poznaje szarmanckiego kapitana Middletona, który towarzyszy jej w polowaniach. Jednak mężczyzna zaręczony jest z inną kobietą, co czasem nieco komplikuje sprawy. Początkowo niczego nieświadoma lady Charlotte bezgranicznie ufa mężczyźnie, lecz do czasu... Przyznam, że trochę obawiałam się tego miłosnego trójkąta, który ewidentnie już było czuć w opisie. Jednak lektura tej powieści przebiegła bezproblemowo i już od pierwszych stron ogromnie wciągnęłam się w tę historię. Było kilka momentów, które niestety były bardzo przewidywalne, lecz nie były one na tyle męczące by całkowicie odebrać radość z lektury. Niestety nie jestem aż tak dobrze zaznajomiona z losami cesarzowej Sisi i ciężko mi stwierdzić jak bardzo ta powieść jest sfabularyzowana, lecz po jej przeczytaniu mam ochotę bliżej poznać temat i czasy w których ona żyła.
Bohaterowie moim zdaniem bardzo dobrze wykreowani. Większość z nich podobno jest oparta na prawdziwych postaciach, więc tym bardziej mam ochotę poznać prawdziwe losy tych osób, by móc sprawdzić jak bardzo ta pozycja została ubarwiona. Nie mniej jednak z większością z tych postaci byłam w stanie się zżyć i z ogromnym zaciekawieniem śledzić ich poczynania. Jedynie z lady Charlotte miałam na początku pewne problemy, gdyż była ona według mnie bardzo infantylna i za mocno zaślepiona miłością. Aż ciężko było mi czasem uwierzyć w jej nieporadność, jednak z czasem to się całe szczęście zmieniło. Natomiast jej przyszła szwagierka to kobieta z którą ciężko było mi się polubić aż do samego końca lektury, gdyż przez całą historię ogromnie mnie irytowała.
Styl jakim została napisana ta powieść jest według mnie genialny. W ogóle nie odczułam, że jest to powieść historyczna, już od samego początku śledziłam losy bohaterów z zapartym tchem. Gdyby w taki sposób były pisane podręczniki do historii to z większą chęcią uczyłabym się tego przedmiotu. Wydanie elektroniczne bardzo dobrze przygotowane. Podczas lektury nic mi nie przeszkadzało w odbiorze, a sam plik idealnie współgrał z moim czytnikiem.
"Łowca posagów" to według mnie bardzo dobra powieść historyczna. Choć nie wywarła na mnie aż tak mocnego wrażenia, jak pierwsza pozycja tej autorki z którą miałam styczność, to jednak zupełnie nie żałuję, że ją przeczytałam. Bardzo miło spędziłam swój czas podczas lektury, a jeśli lubicie tego typu literaturę to z czystym sumieniem mogę Wam polecić ten tytuł.
Moja ocena: 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz