Trzymająca w napięciu opowieść o miłości, nienawiści i
dramatycznej walce o obronę dobrego imienia, tocząca się w środowisku
ludzi związanych z mediami.
Stella Lerska, znana nam już z powieści Pewna pani z telewizji i Zemsta na ekranie,
gwiazda telewizyjna, decyduje się wnieść pozew przeciwko stacji, która
dyscyplinarnie zwolniła ją z pracy. Jednak podczas procesu okazuje się,
że prawie żadna z osób współpracujących z nią w telewizji, nie chce
zeznawać na jej korzyść. Nad głową Stelli zawisa więc groźba przegranej.
Ma również kłopot ze znalezieniem nowej pracy, a kiedy okazuje się, że
ktoś wyczyścił jej konto w banku, sytuacja staje się krytyczna. Jakby
tego było mało, dorosły syn nieżyjącego kochanka Stelli, nie ustaje w
działaniach, mających ją zniszczyć, a nawet pozbawić życia. Wszystko to
zmusza ją do refleksji nad dotychczasowym życiem, także osobistym. Czy
Stella znajdzie w sobie siłę, aby wszystko poukładać od nowa i udowodnić
swoją niewinność przed sądem?
Opis książki
Autor: Anna
Mentlewicz
Język oryginalny:
polski
Kategoria:
Literatura piękna
Gatunek:
literatura polska
Forma:
powieść
Rok pierwszego wydania:
2018
Liczba stron: 400
Czas trwania: 9h 43m
Lektor: Iwona Milerska
Po "Pewnej pani z telewizji" oraz "Zemście na ekranie" przyszedł również czas na ostatni tom trylogii o Stelli Lerskiej, czyli "Nigdy ci nie wybaczę". Z wielką chęcią zabrałam się za wysłuchiwanie tej historii w formie audiobooka. Również i tym razem się nie zawiodłam!
Historia przedstawiona w tej powieści to bezpośrednio dalsze losy Stelli Lerskiej, którą mogliśmy poznać w poprzednich pozycjach. Znów mamy do czynienia z wieloma intrygami, zaskakującymi wydarzeniami i siecią kłamstw, która zbiera swoje żniwo. Już od pierwszego rozdziału wsiąkłam w historię i z ogromnym zainteresowaniem śledziłam poczynania bohaterów. Byłam ogromnie ciekawa jak rozwiąże się cała historia, która została zbudowana przez wszystkie tomy i niestety nieco się zawiodłam, gdyż nie wszystkie wątki które mnie intrygowały w pełni się wyjaśniły. Miałam nadzieję na bardziej zamknięte zakończenie, choć to co dostaliśmy daje możliwość powrotu do tej historii i pociągnięcie niektórych zdarzeń dalej. Nie mniej jednak z przyjemnością spędziłam swój czas podczas podczas słuchania tej powieści i mam nadzieję, że pozostanie ona na nieco dłużej w mojej głowie.
Bohaterowie - przez te trzy części ogromnie się z nimi zżyłam. Wszyscy wywołali we mnie przeróżne emocje i choć nie każdy te pozytywne, tak jednak nawet o tych negatywnych postaciach jestem w stanie sobie przypomnieć coś więcej będąc już po lekturze. Całe szczęście nie byli oni nijacy i irytująco bezosobowi, dzięki czemu byłam w stanie odróżniać ich od siebie nie tylko w trakcie zapoznawania się z tą historią.
Styl autorki utrzymany na podobnym poziomie co we wcześniejszych powieściach. Jednak znów było wiele 'przypominajek' odnośnie tego co działo się w poprzednich tomach. Jeśli ktoś miałby dłuższą przerwę między nimi to ok, ale jak ja zapoznawałam się z nimi w dość krótkim odstępie czasu to były one dla mnie nieco zbędne. Lektorka czytała płynnie i mam wrażenie, że było już tu nieco mniej problemów z dźwiękiem co przeszkadzało mi w poprzednich częściach.
"Nigdy ci nie wybaczę" jak i cała seria o Stelli Lerskiej to niespodziewanie przyjemna lektura, która pozwoliła mi się choć na chwilę oderwać od własnych problemów. Przed sięgnięciem po tę trylogię nigdy nie słyszałam o tej autorce, jednak nie żałuję, że dałam jej szansę. Pomimo niektórych moich uwag naprawdę miło spędziłam swój wolny czas.
Moja ocena: 6/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz