sobota, 27 lutego 2021

'O wszystko zadbam' (I Care a Lot, 2020) - film

 

 
 
 
Zawsze pewna siebie Marla Grayson (nominowana do Oscara Rosamund Pike) jako wyznaczona przez sąd opiekunka prawna osób starszych bez skrupułów przejmuje ich majątki, sprytnie naginając przepisy. Marla i jej partnerka biznesowa i kochanka Fran (Eiza González) z brutalną zachłannością biorą na cel nową klientkę, Jennifer Peterson (dwukrotna laureatka Oscara Dianne Wiest) - bogatą emerytkę bez żadnych spadkobierców. Jednak gdy okazuje się, że Jennifer skrywa własny mroczny sekret i ma powiązania z nieuchwytnym gangsterem (laureat Złotego Globu Peter Dinklage), Marla wplątuje się w wojnę z bezlitosnym przeciwnikiem, w której wszystkie chwyty są dozwolone.





     Ostatnio zrobiło się dość głośno i filmie pt. "O wszystko zadbam", który jest dostępny na Netflixie. Wiele osób mi go polecało, więc postanowiłam na własnej skórze przekonać się, czy faktycznie jest tak dobrze jak mówią. Całe szczęście się nie zawiodłam!
     Maria znalazła dość nietypowy sposób na życie - wraz ze swoją partnerką wynajdują bogate osoby i próbują odebrać im prawo do decydowania o sobie i swoim dorobku życia, ustanawiając siebie jako ich opiekuna prawnego. Jednak gdy na swojej drodze spotyka Jennifer i jej szemranych znajomych, wreszcie trafiła na godnych przeciwników... Przyznam, że nie spodziewałam się aż tak dobrej historii ukazanej w naprawdę genialny sposób. Wciągnęłam się już od samego początku i z zaciekawieniem śledziłam losy bohaterów. Zakończenie jest według mnie zaskakujące i na swój dziwny sposób pozytywne, czego kompletnie się nie spodziewałam. Nie wiem, czy takie działania jakie podejmowała bohaterka są legalne, nawet w Stanach Zjednoczony, chociażby rozprawy sądowe bez głównej osoby zainteresowanej której sprawa dotyczy, jednak nie przeszkadzało mi to w czerpaniu przyjemności z seansu. Osobiście chciałam po prostu dobrze spędzić czas bez zbędnego rozmyślania i w tym celu ten film naprawdę bardzo dobrze spełnił swoją rolę.
     Gra aktorska na bardzo dobrym poziomie. Jak dla mnie każda postać została idealnie obsadzona i nie zamieniłabym żadnego z aktorów. Choć sama historia jest naprawdę wciągająca i jest mocnym atutem to właśnie ten aspekt zrobił na mnie największe wrażenie w całej tej produkcji. Nawet postacie dalszoplanowe były potrzebne i zostały według mnie dobrze odegrane bez zbędnej sztuczności.
     "O wszystko zadbam" to naprawdę dobry film i nie dziwie się, że tak wiele osób go zachwala. Dla mnie jest to kawał dobrego kina i nie żałuję, że poświęciłam swój czas na obejrzenie tego tytułu. Jest to jeden z tych moich typów do których możliwe, że w przyszłości powrócę ponownie i mam nadzieję, że będzie mi się podobać tak samo.
     Moja ocena: 7/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails