Bartek jest aktorem, który właśnie wywalczył sobie pierwszą większą rolę
w superprodukcji. Agnieszka ma szansę dostać pracę w popularnym piśmie o
show-biznesie, w którym pracuje już jej przyjaciółka Oliwka. Obie
dostają zadanie napisania reportażu z planu filmowego. Zamiast
ekscytujących plotek znajdują tam jednak... nieboszczyka. I nie ma
wątpliwości, że rozstał się on z życiem wbrew własnej woli.
Szybko okazuje się, że morderstwo na planie filmowym związane jest z
wypadkiem, który wydarzył się w tym samym miejscu siedemnaście lat
wcześniej. Mało tego! Morderca nie zamierza poprzestać tylko na jednej
zbrodni... Czy policja i trójka przyjaciół odkryją jego tożsamość, zanim
dojdzie do kolejnej tragedii?
Opis książki
Autor: Alek
Rogoziński
Język oryginalny:
polski
Kategoria:
Literatura piękna
Gatunek:
thriller/sensacja/kryminał
Forma:
powieść
Rok pierwszego wydania:
2019
Liczba stron: 296
Czas trwania: 6h 6min
Lektor: Maciej Radel
Decydując się na powieść "Raz, dwa, trzy... giniesz ty!" Alka Rogozińskiego miałam nadzieję na zabawny kryminał, przy którym będę mogła nieco się rozerwać. Potrzebowałam czegoś lekkiego i znając inne pozycje tego autora myślałam, że będzie to wybór idealny. Niestety mam wrażenie, że moja zła passa trwa nadal i dla mnie jest to kolejna dość przeciętna powieść...
Agnieszka stoi przed szansą dostania pracy w bardzo popularnym piśmie, jednak by dostać angaż musi napisać reportaż z planu filmowego. Gdy już tam trafia okazuje się, że jeden z popularniejszych aktorów zostaje zamordowany. Istnieje również spore ryzyko, że nie będzie to ostatni trup na planie... Sama historia podczas słuchania jej w audiobooku była dla mnie całkiem przyjemna i nawet kilka razy pojawił się na mojej twarzy uśmiech. Niestety już po zakończeniu lektury niewiele z niej pamiętam i nie jestem w stanie zbyt dużo Wam o niej napisać. Mam wrażenie, że była to dla mnie po prostu chwilowa miła odskocznia od codziennych spraw, lecz nie zapadająca w mojej pamięci na długo. Nie mogę powiedzieć aby była ona zła, gdyż naprawdę dobrze się bawiłam w trakcie jej słuchania, choć zabrakło mi tu czegoś, dzięki czemu byłabym w stanie nieco bardziej przeżywać wraz z bohaterami ich perypetie i jeszcze po jej skończeniu powracać do treści myślami.
Bohaterowie - tutaj mam dylemat co powinnam o nich napisać, gdyż tak jak w przypadku treści tak i pod tym względem w trakcie czytania było ok i nikt mi się z nikim nie mylił, tak po skończeniu tej pozycji nie pamiętam właściwie kto tam dokładnie występował. Fakt, każda z postaci miała swój charakterek, dzięki czemu wiedziałam kto w danej sytuacji bierze udział, lecz na ten moment, kilka dni po wysłuchaniu, nie pamiętam już nawet części imion osób tu występujących.
Styl autora jak najbardziej przypadł mi do gustu i chociaż pod tym względem się nie zawiodłam. Wiedziałam czego mogę się spodziewać po autorze i faktycznie dostałam lekko i przyjemnie napisaną powieść. Co do lektora również nie mam żadnych zastrzeżeń, gdyż bardzo dobrze słuchało mi się tej pozycji w wykonaniu Pana Macieja Radela.
"Raz, dwa, trzy... giniesz ty!" to powieść, która idealnie może sprawdzić się jako miła odskocznia od własnych bolączek, jednak niestety nie pozostanie w mojej pamięci na długo. Miałam nadzieję, że będzie tym razem inaczej, lecz rzeczywistość sprowadziła mnie na ziemię... Może bardziej gorliwi fani autora niż ja będą w stanie lepiej docenić historię, którą tu dostajemy.
Moja ocena: 5/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz