Koniec miesiąca zbliża się wielkimi krokami. Jak zwykle nie wiem kiedy ten czas zleciał. Mam wrażenie, jakbym dopiero co pisała podsumowanie grudnia ale 2020 roku! Niemniej jednak uważam, że tegoroczny grudzień był naprawdę udany. Nie przedłużając, serdecznie zapraszam Was na krótkie czytelniczo-filmowe podsumowanie tego miesiąca.
Grudzień książkowo
- liczba przeczytanych książek: 11
- "Raz, dwa, trzy... giniesz ty!" Alek Rogoziński
- "Władza absolutna" Remigiusz Mróz
- "O kobiecie pracującej. Dlaczego mniej zarabia, chociaż więcej pracuje" Kamil Fejfer
- "Złoty płatek śniegu" Krystyna Mirek
- "Jedyny dzień w roku" Agnieszka Jeż
- "Kraina Zeszłorocznych Choinek" Joanna Szarańska
- "Dżentelmen od święta" Melisa Bel
- "Kraina Spełnionych Życzeń" Joanna Szarańska
- "Tylko jeden wieczór" Krystyna Mirek
- "Uwierz w Mikołaja" Magdalena Witkiewicz
- "Nie chcesz wiedzieć" Bartosz Szczygielski
- łączna liczba stron: 3 964
W tym miesiącu wszystkie przeczytane przeze mnie książki zostały napisane przez polskich autorów, co chyba nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło. Przy większości z nich bawiłam się naprawdę dobrze. W szczególności polecam Wam powieści Joanny Szarańskiej: "Krainę Zeszłorocznych Choinek" oraz "Krainę Spełnionych Życzeń" - dla mnie te pozycje to wręcz miód na me serce. Również "Złoty płatek śniegu" Krystyny Mirek oraz "Uwierz w Mikołaja" Magdaleny Witkiewicz są warte uwagi. Niestety znalazła się również powieść, która niezbyt mnie porwała swoją treścią, czyli "Dżentelmen od święta" Melisy Bel i nie do końca mam ochotę w tym momencie sięgać po inne tytuły tej autorki...
Grudzień filmowo
- liczba obejrzanych filmów: 1
- "Zamiana z księżniczką 2" (The Princess Switch: Switched Again, 2020)
Filmowo nie zaszalałam w tym miesiącu. Obejrzałam tylko jeden tytuł, jednak spędziłam podczas seansu całkiem miło swój czas, więc nie żałuję, że po niego sięgnęłam.
W grudniu premierę miał drugi sezon serialu "Wiedźmin" na Netflixie, który obejrzałam już w całości. Ja bawiłam się podczas seansu świetnie, jednakże podchodziłam do tego serialu jak do bardzo luźnej adaptacji powieści Andrzeja Sapkowskiego i nie oczekiwałam, że treść będzie przedstawiona kropka w kropkę z tym co znajdziemy w książkach oraz nie wyszukiwałam na siłę luk fabularnych :).
A już niebawem na moim blogu pojawi się podsumowanie całego roku. Naprawdę nie wiem kiedy ten 2021 rok mi zleciał!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz