Przeszłość i jej mroczne sekrety to śmiertelny zestaw.
Libby Hall potrzebuje odpoczynku — niedawno poroniła, a w szkole, w której pracuje, uratowała z pożaru grupkę dzieci. Kiedy więc widzi ogłoszenie z propozycją wakacyjnej zamiany domów, nie waha się ani chwili. Wraz z mężem Jamiem wprost nie mogą uwierzyć, że nadmorską posiadłość Heywoodów wynajęli w zamian za swoje nijakie mieszkanko.
Libby Hall potrzebuje odpoczynku — niedawno poroniła, a w szkole, w której pracuje, uratowała z pożaru grupkę dzieci. Kiedy więc widzi ogłoszenie z propozycją wakacyjnej zamiany domów, nie waha się ani chwili. Wraz z mężem Jamiem wprost nie mogą uwierzyć, że nadmorską posiadłość Heywoodów wynajęli w zamian za swoje nijakie mieszkanko.
Wkrótce jednak w
willi zaczynają dziać się niepokojące rzeczy, a Libby ma wrażenie, że
jest nieustannie obserwowana. Kiedy Jamie nagle trafi do szpitala,
kobieta pragnie już tylko wrócić do dawnego, bezpiecznego, choć
niedoskonałego życia.
Na domiar złego mąż nie o wszystkim jej mówi.
Libby popada w paranoję, a sama też przecież ma niejedno do ukrycia.
Widzi, że ktoś zastawił na nią przemyślną pułapkę.
Opis książki
Autor: Claire
Douglas
Tytuł oryginalny:
Last Seen Alive
Język oryginalny:
angielski
Kategoria:
Literatura piękna
Gatunek:
thriller/sensacja/kryminał
Forma:
powieść
Rok pierwszego wydania:
2017
Rok pierwszego wydania polskiego:
2020
Liczba stron: 400
Kilka lat temu przeczytałam powieść Claire Douglas pt. "Siostry" i niestety po tak długim czasie niewiele z niej pamiętam. Pomimo to stwierdziłam, że dam autorce jeszcze jedną szansę i tym razem sięgnęłam po "Odwet". Miałam nadzieję, że tym razem będzie nieco lepiej, w szczególności, że opis zapowiadał obiecujący thriller. Czy tak faktycznie było?
Po dość trudnych przeżyciach Libby wraz z mężem postanawiają wyjechać by nieco odetchnąć i ochłonąć. Trafiają na ciekawą ofertę wakacyjnej zamiany domów i po krótkim namyśle zamierzają z niej skorzystać. Jednak w nowym domu zaczynają mieć miejsce coraz to dziwniejsze sytuacje... Fabuła tej powieści powiela kilka dobrze znanych mi schematów a samo zakończenie było dla mnie dość przewidywalne. Pomimo to byłam w stanie czerpać przyjemność z lektury i zatopić się w tej powieści już od pierwszych stron. Choć nie znajdziemy tu zbyt wielu mrożących krew w żyłach scen to jednak było w tej pozycji coś co mnie do niej ciągnęło i z chęcią po nią sięgałam, dzięki czemu byłam w stanie przetrwać ostatnie upały. Nie jest to rewelacyjna lektura, jednak pomogła mi choć na chwilę zapomnieć o własnych bolączkach oraz o tym co się wokół mnie dzieje.
Bohaterowie to według mnie niestety najsłabszy element tej pozycji. Niestety nie byłam w stanie z nikim tu się w pełni zżyć i kibicować komukolwiek by wszystko poszło w dobrym kierunku. Wątpię abym w przyszłości powracała do tych postaci myślami by przemyśleć ich zachowania czy wybory. Ot, po prostu byli, bo ktoś musiał jakoś pociągnąć całą akcję.
Styl autorki lekki i przyjemny w odbiorze, dzięki czemu tę powieść można pochłonąć za jednym razem. Jednak nie znalazłam tu nic szczególnego co by w jakikolwiek sposób wyróżniało autorkę na tle innych pisarzy w tym gatunku. Po prostu dobrze mi się czytało stworzoną przez nią historię. Wydanie papierowe miało jedną wadę - klejone strony i w tym przypadku miałam wrażenie, że po kilkukrotnym przeczytaniu danego egzemplarza mogą one wypaść (a był to akurat egzemplarz z biblioteki). Innych zarzutów wobec fizycznego egzemplarza nie mam :).
"Odwet" to powieść przy której można dobrze spędzić swój czas, lecz obawiam się, że tak jak przy pierwszej książce tej autorki to również w tym przypadku treść nie pozostanie w mojej pamięci na długo. Jednak jako wakacyjna rozrywka dla fanów tego gatunku może sprawdzić się wyśmienicie.
Moja ocena: 6/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz