Ta epicka saga przedstawia świat przestępczości zorganizowanej w
powojennej Ameryce z perspektywy Franka Sheerana - weterana II wojny
światowej, kanciarza i zabójcy na zlecenie, który miał okazję
współpracować z najsłynniejszymi kryminalistami stulecia. Akcja filmu
toczy się na przestrzeni kilku dekad i ukazuje kulisy jednej z
największych nierozwiązanych zagadek w historii USA, jaką było
zniknięcie owianego legendą przewodniczącego związków zawodowych
Jimmy'ego Hoffy. Obraz zabiera widza w intrygującą podróż po tajnych
szlakach przestępczości zorganizowanej, pokazując jej mechanizmy
działania, konflikty i powiązania ze światem polityki.
Mam wrażenie, że o filmie pt. "Irlandczyk" słyszał chyba każdy i znaczna część kinomaniaków ma już go dawno za sobą. Mnie osobiście przerażała długość tej produkcji i dopiero ostatnio zdecydowałam się na jej obejrzenie. Teraz rozumiem czemu tyle osób się zachwycało tym filmem!
Frank Sheeran zaczął swoją karierę w światku przestępczym dość niepozornie, jednak nabrała ona znacznego tempa. Moim zdaniem przedstawiona tu historia tego człowieka jest mistrzowska! Podczas seansu nie odczułam jego długości i już od pierwszych minut chłonęłam opowiadaną tu treść. Na prawdę nie spodziewałam się tego, że w tak znakomity sposób można przedstawić taką historię i nie nudzić się przez ponad trzy godziny. Ciężko mi nawet opisać dokładnie to czego można się tu spodziewać, gdyż jest to wręcz dla mnie niewykonalne. Żadne słowa w moim odczuciu nie są odpowiednie by przekazać Wam mój zachwyt. Wszelkie moje obawy były kompletnie bezzasadne.
Gra aktorska na bardzo wysokim poziomie. Każda postać została według mnie idealnie obsadzona i nie wymieniłabym żadnego z aktorów na kogokolwiek innego. Po tym filmie coraz bardziej uwielbiam Roberta De Niro i mam nadzieję, że uda mi się w bliskiej przyszłości obejrzeć kolejne filmy z jego udziałem. Moim zdaniem obsada aktorska jest tu mocnym atutem.
Choć ten wpis jest bardzo krótki i chaotyczny, tak nie wiem co jeszcze mogę napisać o filmie "Irlandczyk". Wszystko już zostało lepiej napisane przez innych, a ja pod wszystkimi pozytywnymi opiniami mogę się zgodzić. Dla mnie jest to naprawdę genialna produkcja na którą warto poświęcić swój czas. Ja przynajmniej nie żałuję, że spędziłam na seansie ponad trzy godziny.
Moja ocena: 8/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz