czwartek, 29 sierpnia 2019

"Kształt wody" Guillermo del Toro, Daniel Kraus



Porywająca baśń z historią niezwykłej miłości w tle, rozgrywająca się w realiach zimnej wojny.
Tajny rządowy Ośrodek Badań Kosmicznych Occam w Baltimore otrzymuje do analizy niezwykły obiekt: ziemnowodną humanoidalną istotę schwytaną w Amazonii. W laboratorium toczy się gra wywiadów i sprzecznych stanowisk: jedni naukowcy chcą stworzenie uśmiercić i zbadać jego organizm, by odkryć tajemnicę odległych podróży kosmicznych, inni natomiast proponują utrzymywać go przy życiu dla dobra postępu technologicznego. W międzyczasie pomiędzy istotą a opiekującą się nim w tajemnicy jedną z woźnych, niemą kobietą, która porozumiewa się ze stworem za pomocą języka migowego, nawiązuje się dziwna i głęboka więź… 
Opis książki




Autor: Guillermo del Toro, Daniel Kraus 
Tytuł oryginalny: The Shape of Water 
Język oryginalny: angielski 
Kategoria: Literatura piękna 
Gatunek: fantasy 
Forma: powieść 
Rok pierwszego wydania: 2018 
Rok pierwszego wydania polskiego: 2018 
Liczba stron: 436



     Do książki "Kształt wody" podchodziłam jak przysłowiowy pies do jeża. Miałam wcześniej już dwukrotne podejście do tej pozycji, jednak za każdym razem nie byłam w stanie przeczytać więcej niż trzydzieści stron. Lecz do trzech razy sztuka i tym razem wreszcie mi się udało ukończyć tę powieść.
     Do tajnego ośrodka OCCAM trafia nadprzyrodzona istota. Naukowcy dzielą się na kilka obozów, gdyż każdy ma inny pomysł nad sposobem eksperymentów na stworzeniu. Podczas tych rozgrywek wytwarza się między tą istotą a jedną z woźnych nietypowa więź, która może jednak poprzestawiać szyki naukowcom... Choć wreszcie udało mi się skończyć czytać tę historię to nadal mam bardzo mieszane odczucia wobec niej. Z jednej strony w ciekawy sposób została ukazana relacja między tym nadprzyrodzonym stworzeniem a niemą kobietą (choć rzuciły mi się w oczy również opinie zarzucające autorowi promowanie zoofilii :D). Z drugiej zaś podczas lektury miałam wrażenie, że sporo jest tu również pseudonaukowego bełkotu, który nie do końca leży w kręgach moich zainteresowań. Według mnie każdy motyw może mieć dla kogoś wartość dodaną, jednak ja nie czuję się co do niektórych aspektów tej książki przekonana.
     Bohaterowie zostali bardzo ciekawie wykreowani. Nawet pomimo mojej niechęci do "naukowego" aspektu historii również pracownicy laboratorium byli tak przedstawieni, że niełatwo będzie o nich zapomnieć i się od nich oderwać myślami. Natomiast za mało było dla mnie samej tajemniczej istoty, która odegrała ważną rolę w historii a dość mało, przynajmniej w stosunku do całości, się o niej dowiadujemy.
     Styl autora przez większość pozycji nie do końca pozwalał mi na odpowiednie 'wkręcenie' się w historię. Dość ciężko mi się czytało tę powieść przez to w jaki sposób została ona wykreowana i dopiero pod koniec oswoiłam się z nim na tyle by wreszcie móc szybko ją ukończyć. Wydanie papierowe średnio mnie sobą zachwyciło. Choć okładka może wydać się intrygująca, to jednak jest ona wykonana z dość twardego materiału, przez co nie wiem czy skrzydełka działały w tym przypadku na plus. Również klejone strony nie przekonały mnie swoim wykonaniem, choć jest to mój własny egzemplarz a nie z biblioteki więc książka przetrwa może trochę dłużej w jednym kawałku.
     "Kształt wody" to pozycja, która wywołała we mnie mieszane odczucia. Nie wiem czy kiedyś jeszcze do niej powrócę, choć z chęcią obejrzę jej ekranizację. Może wtedy będę w stanie bardziej docenić tę historię lub ją... znienawidzić. Jednak osoby uwielbiające motywy "naukowe" możliwe, że będą bardziej oczarowani tą pozycją niż ja.
     Moja ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails