Maj minął mi stanowczo zbyt szybko. Jednak pod względem blogowym uważam ten miesiąc za bardzo udany :). Jak dotąd w tym roku jest to najlepszy miesiąc pod względem przeczytanych książek oraz obejrzanych przeze mnie filmów.
Maj książkowo
- liczba przeczytanych książek: 7
- "Central Park" Guillaume Musso
- "Nie płacz, kochanie" Cathy Glass
- "Shantaram" Gregory David Roberts
- "Gdzie kończy się cisza?" C. L. Taylor
- "Dżozef" Jakub Małecki
- "Zostaw mnie" Gayle Forman
- "Co z ciebie za matka?" Paula Daly
- łączna liczba stron: 3176
Największe oczekiwania miałam co do pozycji "Shantaram". Niestety jest ona dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Po tylu zróżnicowanych opiniach miałam nadzieję, że wzbudzi ona we mnie więcej emocji. Bardzo się cieszę, że udało mi się wreszcie w tym miesiącu przeczytać "Dżozefa" Jakuba Małeckiego - według mnie naprawdę warto sięgnąć po tę powieść!
Maj filmowo
- liczba obejrzanych filmów: 7
- "Dom otwarty" (The Open House, 2018)
- "Udanej rocznicy!" (Happy Anniversary, 2018)
- "Ziomalki" (Dude, 2018)
- "Nie jestem łatwy" (Je ne suis pas un homme facile, 2018)
- "Lavender" (2016)
- "6 balonów" (6 Balloons, 2018)
- "Opiekun" (The Fundamentals of Caring, 2016)
Pod względem filmowym maj był bardzo zróżnicowany. Udało mi się zobaczyć zarówno produkcje, które wywarły na mnie ogromnie pozytywne wrażenie ("Opiekun" oraz "Nie jestem łatwy"), jak i takie do których nigdy w życiu nie zamierzam powracać ("Dom otwarty" czy też "Ziomalki"). Nie zabrakło również zwykłych umilaczy czasu, które miło się oglądało ale niebawem już o nich prawdopodobnie nie będę pamiętać. Wszystkie te produkcje dostępne są na platformie Netflix, gdyż wreszcie w tym miesiącu postanowiłam przetestować za darmo ten portal.
W maju odbyły się również Warszawskie Targi Książki, na których w tym roku pojawiłam się po raz pierwszy. Pojawiłam się tylko jednego dnia, a mianowicie w sobotę, 19 maja, ale wspomnienia pozostaną ze mną na długo. Post z moimi wrażeniami oraz zdobyczami książkowymi z tego wydarzenia możecie już zobaczyć na blogu pod tym LINKIEM. Mam nadzieję, że w przyszłym roku również uda mi się wybrać na WTK.
Mam nadzieję, że maj u Was był równie pozytywnym miesiącem jak u mnie :). Jeśli byliście na Targach to opowiedzcie jakie macie wrażenia.
W maju odbyły się również Warszawskie Targi Książki, na których w tym roku pojawiłam się po raz pierwszy. Pojawiłam się tylko jednego dnia, a mianowicie w sobotę, 19 maja, ale wspomnienia pozostaną ze mną na długo. Post z moimi wrażeniami oraz zdobyczami książkowymi z tego wydarzenia możecie już zobaczyć na blogu pod tym LINKIEM. Mam nadzieję, że w przyszłym roku również uda mi się wybrać na WTK.
Mam nadzieję, że maj u Was był równie pozytywnym miesiącem jak u mnie :). Jeśli byliście na Targach to opowiedzcie jakie macie wrażenia.
U mnie też maj był niezwykle pozytywny. Czerwiec szykuje się za to jeszcze bardziej intensywny.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pomimo intensywności będzie również udany :).
UsuńTeż niejednokrotnie mam tak z bardzo zachwalanymi powieściami, że kompletnie mnie nie przekonują. Świetny wynik. Zaczytanego czerwca!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)!
UsuńGratulacje :) u mnie w maju rządzili "Spętani przeznaczeniem" :)
OdpowiedzUsuńJak wrażenia? Zastanawiam się nad zakupem tej książki, choć tom 1 nadal czeka na swoją kolej :).
UsuńJa przeczytałam 6 książek, najbardziej przypadła mi do gustu "Był sobie szczeniak Ellie" ;)
OdpowiedzUsuńPokochałam inne powieści Camerona, dlatego też muszę sięgnąć również i po tę :).
Usuń