sobota, 5 maja 2018

"Nie płacz, kochanie" Cathy Glass




Gdy Cathy zostaje poproszona o zaopiekowanie się noworodkiem, jest podekscytowana, ale i przerażona, czy poradzi sobie z takim maleństwem.
Harrison, którego zabiera ze szpitala zaledwie dzień po jego narodzinach, jest uroczym maleństwem i Cathy nie może zrozumieć, dlaczego został porzucony. Kiedy jednak w domu ogląda ubranka przygotowane przez matkę dla chłopczyka i czyta dołączony do nich list, wie, że kobieta nie chciała oddać synka…. Jakie okoliczności ją do tego zmusiły i dlaczego narodziny tego dziecka są tak pilnie strzeżoną tajemnicą, że nawet opieka społeczna nie ma wszystkich informacji na jego temat?... 

Opis książki







Autor: Cathy Glass
Tytuł oryginalny: A Baby's Cry
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Patryk Dobrowolski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura faktu
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2012
Rok pierwszego wydania polskiego: 2013
Liczba stron: 368




     Książki Cathy Glass uwielbiam, pomimo dość smutnej tematyki jaką autorka porusza. Dzięki tym pozycjom niektórym mogą otworzyć się oczy, że nie zawsze jest cudownie i nie każde dziecko miało szczęśliwe dzieciństwo. Gdy zobaczyłam tytuł "Nie płacz, kochanie" na bibliotecznej półce, stwierdziłam, że nie mogę przejść obojętnie i wypożyczyłam tę książkę bez wahania.
     Historia ukazana na kartach tej powieści przedstawia losy niemowlaka, który od razu trafił do rodziny zastępczej. Powody przez które tak się stało są bardzo tajemnicze i tylko garstka osób wie jakie są przyczyny przez które matka biologiczna zdecydowała się na oddanie dziecka. Treść tej książki jest przejmująco smutna, choć są też momenty przy których występuje u czytelnika uśmiech. Jedno jest pewne - to co tutaj znajdziemy wywołuje wiele różnorodnych emocji i daje pole do przemyśleń. Nie jest to łatwa lektura, o której szybko się zapomni. Nie będzie też ona dobra dla każdego, kto tylko po nią sięgnie.
     Styl autorki pomimo tematyki bardzo lekki, dzięki czemu można by wręcz pochłonąć tę pozycję w jeden dzień. Jednak na pewno pozostanie ona na dłużej w naszej głowie. Jedyne co mi nie odpowiadało to niektóre wstawki niekoniecznie potrzebne w danym momencie. Takie trochę wybieganie w przyszłość, przez co mogliśmy wiedzieć, że zaraz coś złego się wydarzy. Nie było ich aż tak dużo, jak w przypadku ostatnio czytanej przeze mnie "Córeczki tatusia" tej autorki, jednak nadal miało to miejsce.
     Wydanie papierowe, które miałam w swoich rękach w miarę dobrze wykonane. Jedynym minusem, choć chyba zawsze się o to czepiam, są klejone strony. Pozostaje mi mieć nadzieję, że klej będzie trzymał wszystko razem jak najdłużej, gdyż egzemplarze biblioteczne mają to do siebie, że są czytane wielokrotnie. Reszta aspektów samego wydania tej pozycji nie budzi we mnie żadnych innych zastrzeżeń.
     Nie żałuję, że sięgnęłam po tę pozycję. Jej treść pozostanie na długo w mojej głowie. Nie jestem jedynie pewna jak szybko będę w stanie sięgnąć po kolejne książki tej autorki, gdyż są one dość wymagającą lekturą.
     Moja ocena: 7/10.

2 komentarze:

  1. Tej książki Cathy nie czytałam. Każda jednak wywołuje we mnie wiele emocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli będziesz miała okazję przeczytać tę pozycję to gorąco polecam!

      Usuń

Related Posts with Thumbnails