SPA i smog, romanse i mordobicie, bździągwa w futrze oraz zaginiony
trup, czyli druga część świetnie przyjętej komedii kryminalnej "Dywan z
wkładką".
Za namową męża Tereska Trawna raz jeszcze daje się skusić wizją
świętego spokoju z widoczkami. Tym sposobem cztery kobiety i psica
wyruszają na babski wypad do SPA. Niestety, zaplanowane wellness i błogi
relaks w górskich okolicznościach przyrody już pierwszego dnia idą w
niepamięć, gdy na horyzoncie pojawia się przyczajony zbrodzień.
Cóż. Niektórzy nigdy nie uczą się na błędach.
Opis książki
Autor: Marta
Kisiel
Język oryginalny:
polski
Kategoria:
Literatura piękna
Gatunek:
thriller/sensacja/kryminał
Forma:
powieść
Rok pierwszego wydania:
2021
Liczba stron: 352
Czas trwania: 7h 6m
Lektor: Monika Chrzanowska
Tereska Trawna wraz ze swoją rodzinką powraca! Gdy zobaczyłam jakiś czas temu ten tytuł w zapowiedziach od razu wiedziałam, że będę musiała po niego sięgnąć. Miałam nadzieję, że będzie to idealna powieść na poprawę humoru i pod tym względem się nie zawiodłam.
Tereska wraz ze swoją mamą, teściową, córką i psem wyjeżdżają do SPA. Wizja świętego spokoju, którą została omamiona już w pierwszych godzinach wyjazdu coraz bardziej się oddala. Już pierwszego dnia natykają się na prawdopodobnego zbrodzienia, który dostaje wśród Pań dość osobliwą ksywkę... Możliwe, że sama fabuła nie jest mistrzowska i trzymająca się wszelkich praw logiki, jednak sposób w jaki została ona poprowadzona pomimo wszystko mi odpowiadał. Po tę powieść sięgałam z nadzieją na sporą dawkę humoru i możliwość relaksu w trakcie lektury bez nastawiania się na bardzo skomplikowaną treść i to faktycznie dostałam. Dla mnie była to naprawdę miła oraz zabawna odskocznia, dzięki której choć na moment zapomniałam o własnych problemach.
Bohaterowie zostali całkiem nieźle wykreowani. Najbardziej polubiłam Tereskę, która, tak jak ja, jest księgową zajadającą stresy. Choć miała swoje lepsze i gorsze momenty z zainteresowaniem śledziłam jej poczynania. W moim sercu ma też swoje specjalne miejsce psina, która ma swój niemały, lecz nie do końca świadomy, udział w doprowadzeniu do rozwiązania zagadki. Pozostałe postacie nie zrobiły na mnie aż tak mocnego wrażenia, jednak nie mogę napisać o nich aby były całkowicie niepotrzebne.
Styl autorki bardzo lekki i przyjemny w odbiorze. Po tej pozycji jestem pewna, że sięgnę po inne tytuły od niej, które są dostępne na rynku i mam nadzieję, że równie mocno przypadną mi do gustu. Lektorka mistrzowsko sobie poradziła z przedstawieniem treści i słuchało mi się jej naprawdę dobrze!
"Efekt pandy" to według mnie zabawna powieść, przy której wielokrotnie można się uśmiechnąć. Co prawda nie jest to kryminał z bardzo rozbudowaną intrygą, jednak ja bardzo dobrze bawiłam się w trakcie lektury i nie żałuję ani minuty, którą poświęciłam na zapoznanie się z treścią. Jeśli poszukujecie miłej odskoczni od codzienności to gorąco Wam polecam ten tytuł!
Moja ocena: 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz