poniedziałek, 5 października 2015

"Czarne wzgórza" Nora Roberts


 Odrodzona miłość.
Wielkie niebezpieczeństwo.
Zapierająca dech przyroda.

Wychowana na farmie w malowniczej Dakocie Południowej Lil poznaje Coopa, chłopca z Nowego Jorku, który przyjechał do dziadków na wakacje. Tych dwoje nigdy nie zapomni pierwszej miłości, lecz gdy spotykają się po latach, są już innymi ludźmi. Lil, obrończyni zwierząt, prowadzi rezerwat. Coop, detektyw, przybywa na farmę, by pomóc dziadkom. Oboje nie zamierzają wracać do dawnych sentymentów. W rezerwacie znów zaczynają dziać się dziwne rzeczy: po serii niewyjaśnionych zabójstw ktoś zaczyna prześladować Lil. 

Opis książki







Autor: Nora Roberts
Tytuł oryginalny: Black Hills
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Słysz Magdalena
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2009
Rok pierwszego wydania polskiego: 2011
Liczba stron: 496




     Pomimo, że nie przeczytałam wcześniej ani jednej książki tej autorki, kojarzyła mi się ona jedynie z romansami, ckliwymi powieściami o miłości. Dopiero niedawno zostałam uświadomiona, że pisze ona również kryminały, które są przeplatane historią miłosną. Aby wreszcie spróbować przemóc się do tej pisarki sięgnęłam po "Czarne wzgórza". Czy rzeczywiście zmieniła ona moje podejście do jej książek?
     "Czarne wzgórza" to idealne połączenie kryminału z romansem. Wątki przeplatają się ze sobą lecz wątek miłosny nie jest zbyt nachalny i tandetny. Jedynie osobom zbyt ckliwym, które burzy już nawet całus w policzek, a co dopiero opis 'chędożenia', które na tyle stron wystąpiło jedynie z dwa razy - stanowczo odradzam ;). Przysłoni to wtedy Wasze spojrzenie na całość tej pozycji. Pomimo, że już mniej więcej od połowy wiadomo kogo poszukują to nie odebrało to przyjemności z czytania.
     Postacie dobrze nakreślone, choć główna bohaterka momentami strasznie mnie irytowała. Miłość do drugiej osoby chyba przyćmiła jasność jej rozumu i zachowywała się jak nastolatka, która nie ogarnia tego co się wokół niej dzieje :). Całe szczęście były to jedynie momenty a nie trwające cały czas zachowanie. Styl autorki lekki i przyjemny. Bardzo dobrze i szybko czytało się dzięki temu jej pozycję. 
     Pozycja idealna aby zrelaksować się. Nie żałuję, że przeczytałam tę książkę, zapewne sięgnę po również po inne tej autorki. Szału tutaj nie ma lecz i tak warto ją przeczytać.
     Moja ocena: 6/10.

2 komentarze:

  1. Hmm chyba nie czytałam jeszcze nic Nory Roberts, więc muszę sięgnąć po jej książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku ta była jej pierwszą książką, którą przeczytałam :).

      Usuń

Related Posts with Thumbnails