piątek, 25 marca 2022

"Wróć przed zmrokiem" Riley Sager

 
Mroczna, przerażająca i wciągająca. "Wróć przed zmrokiem" lepiej czytać przy zapalonym świetle.
Kiedy Maggie Holt miała pięć lat, jej rodzice kupili Baneberry Hall: rozległą wiktoriańską rezydencję położoną w lasach Vermont. Zanim minął miesiąc, rodzina uciekła z domu w środku nocy, pozostawiając tam cały dobytek. Ojciec Maggie na podstawie tej historii stworzył powieść, która szybko stała się bestsellerem. Nawet jeżeli nie wszyscy wierzyli w opisane w niej przerażające wydarzenia i duchy...
Dorosła Maggie wraca do Baneberry Hall. Jest zdeterminowana, aby wyremontować i sprzedać posiadłość. Ma również nadzieję, że uda się jej odkryć prawdę o tym, co stało się 25 lat temu.
Każdy dom skrywa jakąś historię i jakieś sekrety. Niektóre są naprawdę przerażające.
"Wróć przed zmrokiem" łączy w sobie psychologiczny thriller z elementami klasycznego horroru, dając w efekcie powieść, której nie sposób odłożyć przed dotarciem do ostatniej strony. Błyskotliwa narracja, niepokojący klimat oraz stopniowo budowane napięcie sprawiają, że "Wróć przed zmrokiem" wciąga, intryguje i pochłania czytelnika aż do końca.
Opis książki
 
 
 
Autor: Riley Sager (właśc. Ritter Todd)
Tytuł oryginalny: Home Before Dark
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Oślizło Ryszard
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2020
Rok pierwszego wydania polskiego: 2021
Liczba stron: 480
Czas trwania: 12h 16m
Lektor: Kamila Brodacka, Maciej Radel
 
 
 
     Książę pt. "Wróć przed zmrokiem" ostatnio czytało bądź słuchało wiele osób na Instagramie, które akurat obserwuje. Opinie były raczej pozytywne, więc postanowiłam również i ja sięgnąć po tę powieść, w szczególności, że miała być ona naprawdę przerażająca i siadająca na psychikę. Niestety dla mnie jest to dość przeciętna pozycja, która niestety nie wywarła na mnie aż tak mocnego wrażenia jak się spodziewałam po wielu pozytywnych ocenach z którymi się zetknęłam...
     W wieku pięciu lat Maggie wraz z rodzicami wprowadza się do Baneberry Hall, rezydencji, która miała być spełnieniem marzeń rodziny. Jednak zaczynają się dziać tam niepokojące rzeczy i po niespełna miesiącu muszą stamtąd uciekać. Po wielu latach, jako dorosła kobieta, Maggie powraca do tego domu, by zmierzyć się z jego historią. Niewiele pamięta z wydarzeń z dzieciństwa i jest przekonana, że to co opisał jej ojciec w książce jest czystą fikcją, a nie wydarzeniami, które faktycznie przeżyła. Im więcej czasu spędza w tym domu to zaczyna powoli zmieniać swoje nastawienie, a rozwiązanie zagadki jest coraz bliżej. Wydarzenia z przeszłości przeplatane są z bieżącymi problemami kobiety. Niestety zbyt wiele uwagi, przynajmniej w moim odczuciu, zostało tutaj poświęcone zjawiskom nadprzyrodzonym, które nie są moim ulubionym wątkiem w thrillerach czy horrorach. Sam pomysł na fabułę może nie był zły, jednak momentami akcja strasznie mi się dłużyła, przez co kilka razy pojawiła się u mnie myśl aby porzucić tę powieść nie doczytując jej do końca. Zakończenie jednak było względnie dobre i nie żałuję, że dobrnęłam do końca. Niemniej jednak często to ludzie są najbardziej okrutni i przerażający, że nie trzeba uciekać się do wykorzystywania zjawisk paranormalnych by tłumaczyć występujące zło czy tajemnice mrocznego domu.
     Bohaterowie zostali wykreowani w bardzo przeciętny i nijaki sposób. Nie ma ich w tej powieści dużo, dzięki czemu nikt mi się ze sobą nie mylił, jednak nie jestem w stanie zbyt wiele o nich powiedzieć. Żadna postać nie wywołała we mnie zbyt wielu emocji, ani nie byłam w stanie się z kimkolwiek zżyć, by przejmować się jego losem. Nikt nie był tu również na tyle charakterystyczny by zapaść w mojej pamięci na dłużej, a imiona prawdopodobnie zapomnę jeszcze przed końcem miesiąca.
     Styl jakim została napisana ta książka nie zrobił na mnie większego wrażenia. Co prawda było lekko i względnie przyjemnie, jednak nie było tu nic co mogłoby się wyróżnić na tle innych pisarzy czy pisarek. Ot, po prostu poprawnie napisana powieść, która ani stylem ani samym pomysłem na fabułę mnie nie porwała. Po tym co tu przeczytałam nie mam chęci by sięgnąć po inne pozycje Riley Sager. Co do lektorów - niestety niezbyt przyjemnie mi się ich słuchało i nie są oni najmocniejszą stroną audiobooka, którego słuchałam na Empik Go. Długie przerwy między słowami, nawet na dwukrotnym przyspieszeniu i momentami niezbyt wyraźna wymowa czasem mnie zniechęcały od słuchania.
     "Wróć przed zmrokiem" to moim zdaniem bardzo przeciętna powieść. Podczas lektury ja nie odczułam zbyt wielu emocji ani grozy o czym mówiło wielu czytelników. Żałuję, że nie było tak dobrze jak się spodziewałam, bo miałam nadzieję na mocną powieść zapadającą w pamięci. Ze swojej strony nie jestem w stanie polecić Wam z czystym sercem tej pozycji.
     Moja ocena: 5/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails