wtorek, 15 marca 2022

'Co za życie' (Life or Something Like It, 2002) - film

 





Lannie (Jolie) jest piękną, ambitną dziennikarką telewizyjną, która do tej pory uważała, że ma idealne włosy, idealnego chłopaka, idealne mieszkanie i w ogóle idealne życie do czasu, gdy poznaje ulicznego "proroka", który zamienia jej idealny świat w prawdziwy chaos - też idealny. Postanawia przewartościować wszystko, czym do tej pory żyła, a ma na to zaledwie 7 dni. Z pomocą swego przystojnego współpracownika Pete'a Burns, Lannie stawia czoła przeznaczeniu.







     Choć o filmie sprzed dwudziestu lat pt. "Co za życie" nie słyszałam zbyt wiele, to jednak do jego obejrzenia skusiła mnie obsada aktorska. Byłam ogromnie ciekawa jak tutaj wypadła Angelina Jolie, która jest teraz jedną z bardziej znanych gwiazd. Również sama fabuła wydała mi się na tyle intrygująca, że miałam wobec tej produkcji ogromne oczekiwania.
     Wydawać by się mogło, że życie Lannie jest idealne. Wspaniale zapowiadająca się kariera dziennikarska, doskonały chłopak oraz fantastyczne mieszkanie to dla wielu osób szczyt marzeń. Jednak gdy pewnego dnia kobieta spotyka ulicznego proroka, który przepowiada jej śmierć za 7 dni zaczyna się zastanawiać, czy tak naprawdę jest szczęśliwa i czy to co już osiągnęła jest tym o czym faktycznie marzyła. W dotychczas poukładane życie Lannie wkrada się chaos, który wbrew pozorom też może przynieść coś dobrego... Przyznam, że ten film był dla mnie całkiem miłą odskocznią w obecnej sytuacji w której się znajdujemy. Byłam w stanie choć na chwilę przestać się zamartwiać i odetchnąć od własnej codzienności. Co prawda nie jest to aż tak dobra i genialnie zrealizowana historia, jak się spodziewałam, lecz i tak zrobiło mi się ciepło na sercu podczas seansu. Pomimo przeciwności losu i wywrócenia własnego życia do góry nogami w niektórych sytuacjach może wyjść to na dobre. Dla mnie ta historia po prostu dała pewnego rodzaju nadzieję na lepsze jutro oraz możliwość, przynajmniej na chwilę, psychicznego zrelaksowania się, czego bardzo potrzebowałam.
     Gra aktorska jest na całkiem niezłym poziomie. Choć nie jest to jeszcze ten kunszt i genialna gra do której jestem przyzwyczajona z ostatnich filmów Jolie to i tak nie mogę narzekać. Również pozostali aktorzy, którzy tu występują wypadli w moim odczuciu naprawdę nieźle i bardzo dobrze mi się ich oglądało w tej produkcji, przez co mam ochotę na więcej! Mam nadzieję, że będę miała w niedalekim czasie możliwość obejrzenia kolejnych tytułów z ich udziałem.
     "Co za życie" to film, który bardzo dobrze sprawdził się u mnie w roli odstresowywacza. Pomimo, że nie jest to genialna produkcja to jednak miło spędziłam swój czas podczas oglądania i nie żałuję, że poświęciłam na niego wolny wieczór. Jeśli potrzebujecie czegoś na poprawę humoru, dzięki czemu choć na chwilę się zrelaksujecie, to może i u Was sprawdzi się ten tytuł.
     Moja ocena: 6/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails