poniedziałek, 21 marca 2022

"Francuski piesek" Marta Obuch

 
Przeprowadzka może zmienić całe życie!
Misia zostaje właścicielką uroczego domku i dużego ogrodu, ale musi zakasać rękawy i sama zająć się remontem. Niestety nie może liczyć na swojego ukochanego, bo ten ma mnóstwo pracy. Za to do pomocy jest chętny nowy sąsiad – Luk, wyśmienity kucharz, z pochodzenia Francuz.
Misia chciałaby mu wynagrodzić starania, dlatego przygotowuje uroczystą kolację. Poda żaby i ślimaki, ale najpierw musi je złapać... Jakby tego było mało, przygarnia pod swój dach byłą kochankę swojego byłego męża i odtąd na Akacjowej zaczynają się dziać dziwne rzeczy...
Tymczasem przyjaciółka Misi, Zuza, usiłuje zdobyć prawo jazdy, nie zamierza jednak zdawać kolejnego egzaminu! Schodzi więc na drogę przestępstwa. Nie ona jedna w tym towarzystwie...
Coq au vin czy trup podany sauté? Kuchnia francuska i przestępcy, a do tego tajemnica starego domu – mieszanka co najmniej pikantna! Komedia kryminalna Marty Obuch to obowiązkowy punkt każdego dobrego menu. Mniam!
Opis książki
 
 
 
Autor: Marta Obuch
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2016
Liczba stron: 464
Czas trwania: 12h 10m
Lektor: Donata Cieślik
 
 
 
     W powieści "Francuski piesek" Marty Obuch powracamy do znanych nam już bohaterów z pozycji "Łopatą do serca". Jako, że po raz kolejny potrzebowałam czegoś lżejszego, dzięki czemu choć przez chwilę będę w stanie oderwać się od rzeczywistości, miałam nadzieję, że również i w tym przypadku znajdę pewne ukojenie. Całe szczęście dostałam to czego w danym momencie potrzebowałam.
     Misia, choć wiele już w swoim życiu przeszła, nadal ma przed sobą sporo wyzwań. Właśnie została właścicielką uroczego domku, czeka ją spory remont, jednak znów dzieją się niepokojące rzeczy... Dodatkowo nie wszyscy nowi sąsiedzi są przyjaźnie do niej nastawieni. Ślimaki na kolację czy trup w aucie to tylko niektóre sytuacje z którymi przyjdzie się zmierzyć bohaterom tej powieści. Historia według mnie jest, choć przewidywalna, to jednak wciągająca już od samego początku i z zainteresowaniem śledziłam rozwój sytuacji. Dodatkowo humor jakim została okraszona ta powieść przypadł mi do gustu i nawet kilkukrotnie pojawił się na mojej twarzy uśmiech. Możliwe, że nie jest to zbyt ambitne dzieło, jednak potrzebowałam właśnie takiej lżejszej powieści, która pomimo wszystko jednak mnie zaintryguje i będę w stanie czerpać podczas lektury przyjemność.
     Bohaterowie zostali według mnie całkiem nieźle wykreowani. Byłam w stanie zżyć się z większością tu występujących postaci i z zaciekawieniem śledzić ich poczynania. Może nie wszystkie decyzje były dla mnie na tyle rozsądne i logiczne, bym była w stanie je zrozumieć, jednak nadawały one właśnie charakteru poszczególnym osobom. Na pewno nie da się łatwo zapomnieć o tych bohaterach i osobiście mam ogromną nadzieję, że pojawi się kolejna pozycja z ich udziałem.
     Styl autorki jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze. Dodatkowo humor - dla mnie to kolejny atut, dzięki któremu mam ochotę sięgnąć po kolejną powieść tej pisarki. To w jaki sposób wykreowała tu fabułę idealnie sprawdził się u mnie w gorszym momencie z jakim przyszło mi się ostatnio  zmierzyć. Lektorka również dała radę i bardzo dobrze słuchało mi się tej historii w jej wykonaniu.
     "Francuski piesek" to kolejna komedia kryminalna Marty Obuch, która sprawdziła się u mnie w gorszym czasie. Słuchało mi się jej bardzo dobrze i byłam w stanie,  choć na moment, oderwać się od rzeczywistości. Nie żałuję ani minuty jaką poświęciłam na tę powieść. Jeśli potrzebujecie czegoś lżejszego i zabawnego, ale nie głupiego, to polecam Wam ten tytuł.
     Moja ocena: 6/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails