Producenci "Shreka", „Madagaskaru" i „Kung Fu Pandy" przedstawiają film
na podstawie książki Cressidy Cowell „Jak wytresować smoka", której
akcja rozgrywa się w świecie Wikingów i dzikich smoków. Bohaterem filmu
jest nastoletni Wiking mieszkający na wyspie Berk, gdzie walki ze
smokami są codziennością. Zbliża się właśnie czas inicjacji i jedyna
szansa na udowodnienie plemieniu i ojcu swojej wartości. Kiedy jednak
okazuje się, że zamiast wytresować smoka, nastolatek zaprzyjaźnia się z
nim, cały jego świat staje na głowie.
Dobre animacje uważam za takie, które będą odpowiednie zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Decydując się na "Jak wytresować smoka" miałam nadzieję na ogromną dawkę dobrego humoru oraz genialną historię, dzięki której będę mogła oderwać się od rzeczywistości i choć na chwilę przestać się przejmować. Całe szczęście dzięki tej produkcji udało mi się odetchnąć i miło spędzić czas.
Czkawka to chuderlawy Wiking mieszkający na wyspie, gdzie walki ze smokami i ochrona mieszkańców przed tymi niebezpiecznymi stworzeniami są codziennością. Jednak do tej pory nie udało się chłopakowi zgładzić żadnego potwora, a tam gdzie się on pojawia zazwyczaj tworzą się również dodatkowe kłopoty. Jednak w tajemnicy przed innymi, w dość nietypowych warunkach, udaje mu się zaprzyjaźnić ze smokiem budzącym postrach wśród społeczności... Historia według mnie jest naprawdę genialnie ukazana i wywołała wielokrotnie na mojej twarzy uśmiech, gdyż humor całkowicie trafił w mój gust. W moim odczuciu jest to ciepła historia, która trafi ze swoim przekazem zarówno do młodszych jak i starszych widzów, i każdy będzie w stanie znaleźć tu coś dla siebie. Całe szczęście nie ma tu nachalnie moralizatorskiego tonu, który często przeszkadza mi w tego typu produkcjach. Pomimo to można wynieść z niej pewne przemyślenia, a przy okazji nieźle się bawić. Jestem pewna, że obejrzę w przyszłości kolejne części i mam nadzieję, że będzie równie dobrze.
"Jak wytresować smoka" to animacja jakiej właśnie potrzebowałam po cięższym tygodniu. Dzięki niej mogłam oczyścić trochę myśli i ukoić swoje nerwy. Ja ze swojej strony gorąco polecam Wam ten tytuł! Mam nadzieję, że spędzicie w trakcie seansu swój czas tak samo miło, a nawet lepiej, jak ja.
Moja ocena: 8/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz