"Muszę posłusznie wykonywać jej polecenia. Inaczej upubliczni nagrania. A
w międzyczasie robić wszystko, by odkryć, kim jest i dlaczego tak
bardzo mnie nienawidzi".
Łukasz zmaga się z problemami w życiu prywatnym i zawodowym. Jego
wieloletni związek wisi na włosku, a w pracy zmuszony jest odpierać
ataki agresywnej szefowej.
Pewnego dnia mężczyzna za namową przyjaciela instaluje aplikację
randkową POKAŻ MI. Jej użytkownicy zabiegają o względy tajemniczej
Królowej, uczestnicząc w konkursie polegającym na wykonywaniu
wymyślnych, często erotycznych zadań.
Łukasz stopniowo angażuje się w znajomość z Królową. Wydaje mu się,
że tylko ona go rozumie. Gdy jest już bliski spotkania z nieznajomą,
zostaje wplątany w kryminalną intrygę, która z czasem odsłania przed nim
przerażającą prawdę.
Opis książki
Autor: Marcel
Moss
Język oryginalny:
polski
Kategoria:
Literatura piękna
Gatunek:
thriller/sensacja/kryminał
Forma:
powieść
Rok pierwszego wydania:
2020
Liczba stron: 384
Jak dotąd przeczytałam jedynie dwie książki Marcela Mossa - "Nie odpisuj" oraz "Nie patrz". Jednak ostatnio było dość głośno o jego jednej z nowszych powieści, czyli "Pokaż mi". Przyznam, że opis brzmiał intrygująco, choć zaklasyfikowanie tej pozycji jako 'erotyczny thriller' trochę mnie przeraziło i nie byłam pewna czy będzie to odpowiednia lektura na ten czas. Cieszę się, że jednak moja ciekawość wygrała i postanowiłam dać tej książce szansę, gdyż jest to według mnie jedna z lepszych historii tego autora.
Łukasz ma pewne problemy w życiu zawodowym i prywatnym. Aplikacja POKAŻ MI o której usłyszał od kolegi miała być jedynie odskocznią od życia codziennego, jednak stała się jednym z głównych punktów zapalnych rujnujących wszystko dookoła jak i jego samego. Historia została według mnie naprawdę dobrze poprowadzona i wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Choć było wiele momentów, gdy dopadało mnie swego rodzaju obrzydzenie i tak czytałam dalej, gdyż nie mogłam się powstrzymać by dowiedzieć się co będzie dalej i jak to się wszystko rozwinie. Autorowi udało się podtrzymać przez całą powieść moje zainteresowanie a akcja była tak pokierowana, że rozwiązania części wydarzeń kompletnie się nie spodziewałam. Treść wywołała we mnie wiele przeróżnych emocji, przez obrzydzenie po zaciekawienie i zaintrygowanie co nowego może się wydarzyć, przez co udało mi się tę pozycję przeczytać prawie za jednym razem. Przyznam, że tak intensywnej i wbrew pozorom wbijającej w fotel powieści dawno nie czytałam. Na pewno nie przypadnie ta historia wszystkim do gustu ale na pewno pozostanie w pamięci na długo.
Bohaterowie moim zdaniem całkiem dobrze wykreowani. Podczas lektury byłam w stanie czuć te wszystkie emocje targające postaciami. Co prawda przez większość czasu czułam pewnego rodzaju dyskomfort, jednak byłam w stanie choć trochę zrozumieć część ich zachowań, co nie zmienia faktu, że ze wszystkimi się zgadzam. Najbardziej irytował mnie główny bohater, Łukasz, i pomimo niektórych spraw nie byłam w stanie tak do końca mu współczuć, jednak na pewno jest jedną z bardziej charakterystycznych postaci z jaką się ostatnio spotkałam.
Styl autor - czuć, że to jego książka, jednak odniosłam wrażenie, jakby jego kunszt trochę poszedł do przodu i znacznie lepiej mi się czytało tę pozycję niż dwie poprzednie. Mam wrażenie, że znacznie lepiej poradził sobie z operowaniem słowem i podtrzymywaniem zainteresowania czytelnika. Natomiast wydanie elektroniczne bardzo dobrze przygotowane, nie było żadnych zgrzytów z moim czytnikiem :).
"Pokaż mi" to moim zdaniem jak na razie najlepsza książka autora, przynajmniej wśród tych z którymi miałam jak dotąd styczność. Wywołała we mnie wiele emocji i tak łatwo nie da się o niej zapomnieć. Po tym tytule jestem pewna, że sięgnę po kolejne pozycje tego autora i mam nadzieję, że będzie równie mocna jak ta.
Moja ocena: 7/10.
Nie znam twórczości tego autora, ale myślę, że spodobałaby mi się ta książka ;)
OdpowiedzUsuń"Pokaż mi" na pewno pozostaje w pamięci i mam nadzieję, że Tobie również się spodoba ta pozycja :)!
UsuńNie czytałam żadnej książki Mossa, ale ten tytuł od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie. Widzę, że warto. :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto :), choć wiem, że nie wszystkim tematyka może przypaść do gustu.
Usuń