poniedziałek, 19 października 2020

"Zamiana" Beth O'Leary

 
 
 
 
Leena jest za młoda, żeby utknąć w miejscu.
Eileen jest za stara, żeby zaczynać od nowa.
Na szczęście czeka je… ZAMIANA!
Nowa książka autorki bestsellerowych "Współlokatorów".
Czasami żeby zmienić życie, wystarczy… zmienić mieszkanie! Przekonują się o tym Leena – pracowniczka londyńskiej korporacji – i Eileen, jej mieszkająca w Yorkshire babcia. Eileen marzy o wielkiej miłości, a Leena – o chwili odpoczynku. Co znajdą, jeśli zaczną żyć zupełnie innym życiem niż dotychczas? 
 
Opis książki
 
 
 
 
 
Autor: O'Leary Beth
Tytuł oryginalny: The Switch
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Praski Łukasz
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: społeczna, obyczajowa
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2020
Rok pierwszego wydania polskiego: 2020 
Liczba stron: 416
Czas trwania: 11h 44m
Lektor: Monika Chrzanowska, Elżbieta Kijowska



     Choć książka pt. "Współlokatorzy" Beth O'Leary nie wzbudziła we mnie aż tak wielu pozytywnych emocji to im dłużej mija od lektury tym coraz bardziej jestem do niej sceptyczna. Postanowiłam jednak dać kolejną szansę autorce i sięgnęłam po "Zamianę". Byłam ciekawa jak tutaj zostanie ukazana treść z nadzieją, że będzie trochę lepiej. Niestety mam dość mieszane odczucia...
     Leena i Eileen - dwie kobiety, wnuczka i babcia. W ich życiu działo się wiele dobrego, choć tragedia której doświadczyły spowodowała wiele zmian, również w ich relacjach rodzinnych. Kobiety postanawiają zamienić się na jakiś czas swoimi mieszkaniami i żyć po części życiem tej drugiej, by odetchnąć od swoich własnych rozterek i wątpliwości. Jak to na nie wpłynie? Co prawda było tu wiele przezabawnych sytuacji, tak były poruszone też trudne tematy straty bliskiej osoby. Choć zdawałam sobie z tego sprawę, że może to nie być łatwa i lekka lektura to jednak miałam nadzieję na potraktowanie tego tematu z odpowiednią dawką powagi i nienachalnego wzbudzania w czytelniku współczucia. Niestety było kilka momentów, gdy autorka tak poprowadziła część dialogów czy sytuacji, że nóż mi się w kieszeni otwierał. Trudne tematy moim zdaniem zostały tu czasem zbyt infantylnie potraktowane i przedstawione w taki sposób, żeby tylko wywołać w czytelniku łzy. Niestety były to w moim przypadku łzy frustracji, że temat został tak spartaczony. Zabrakło mi momentami lepszego tła psychologicznego do całej tej sytuacji. Nie do końca spodobało mi się również powielenie wątku z poprzedniej książki, czyli związek Leeny i sposób w jaki się w końcu rozstała z tym mężczyzną. Miało być epicko a wyszło raczej nienaturalnie i wkurzająco. Pomimo, że było kilka momentów, które doprowadzały mnie do szewskiej pasji to jednak wysłuchałam do końca tę historię z nadzieją, że jednak coś się zmieni na plus. Niestety mnie aż tak bardzo ona nie porwała, żebym miała się nad nią zachwycać, choć było kilka wątków dzięki którym zrobiło mi się cieplej na sercu.
     Bohaterowie mieli swoje lepsze i gorsze momenty. O ile czasem byłam w stanie zrozumieć ich poczynania, tak w niektórych sytuacjach ich postawy i zachowania były całkowicie nieuzasadnione i nijak wytłumaczone tym co się w ich życiu dzieje albo miało miejsce w przeszłości. Najbardziej polubiłam Eileen, która jak na swój wiek była dziarską kobietą i wprowadzała do całej tej historii trochę pozytywnego akcentu. Chciałabym mieć taką babkę w swoim otoczeniu ;).
     Styl autorki zaskakująco lekki, choć nie zawsze przyjemny w odbiorze. Mam wrażenie, że na siłę chciała nadać zbyt lekkiego, czasem wręcz infantylnego, tonu całej historii, która zasługiwała jednak na mocniejszy wydźwięk. Natomiast lektorki odwaliły tutaj kawał dobrej roboty. Bardzo dobrze mi się je słuchało, choć niestety nie udało im się w pełni uratować całej treści. Jednak Panie idealnie sprawdziły się w swoich rolach i z chęcią bym wysłuchała jeszcze innej powieści w ich wykonaniu.
     "Zamiana" to powieść, która miała ogromne zadatki na genialną historię, jednak coś po drodze niestety nie do końca poszło w dobrą stronę. Choć nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę to jednak miałam nadzieję na trochę mocniejszą treść, która bardziej rozwali mnie psychicznie i pozostanie na dłużej w mojej pamięci. Niestety tym kształtem jestem trochę rozczarowana i mam mieszane odczucia co do całości.
     Moja ocena: 5/10.

2 komentarze:

  1. Mnie już "Współlokatorzy" zawiedli, także nie mam ochoty na "Zamianę".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie niewiele stracisz jeśli nie sięgniesz po "Zamianę" Beth O'Leary.

      Usuń

Related Posts with Thumbnails