niedziela, 17 listopada 2019

"Współlokatorzy" Beth O'Leary

Tiffy Moore pilnie potrzebuje taniego lokum. Leon Twomey bierze nocne zmiany, bo rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy. Choć ich przyjaciele sądzą, że to szaleństwo, oni znajdują idealne rozwiązanie: w ciągu dnia Leon będzie w ciasnej kawalerce odsypiał noce zmiany, dzięki czemu Tiffy będzie miała to samo mieszkanie wyłącznie dla siebie przez resztę doby.
Ona właśnie zerwała ze swoim zazdrosnym chłopakiem i ledwo wiąże koniec z końcem, pracując w niszowym wydawnictwie, on bardziej dba o innych niż o siebie – nocami zajmuje się pensjonariuszami domu opieki, a każdy grosz odkłada na prawników, którzy wyciągną jego niesłusznie skazanego brata z więzienia.
Na przekór wszystkim i wszystkiemu, dwoje niezwykłych współlokatorów odkrywa, że jeśli wyrzuci się wszystkie zasady przez okno, można stworzyć całkiem przyjemne i ciepłe domowe ognisko.
Opis książki



Autor: Beth O'Leary 
Tytuł oryginalny: The Flatshare 
Język oryginalny: angielski 
Tłumacz: Waliś Robert 
Kategoria: Literatura piękna 
Gatunek: społeczna, obyczajowa 
Forma: powieść 
Rok pierwszego wydania: 2019 
Rok pierwszego wydania polskiego: 2019 
Liczba stron: 432



     Po cięższym tygodniu miałam ochotę na lekką literaturę, dzięki której będę w stanie oderwać się od trudu codzienności. Mój wybór padł na "Współlokatorów" o których sporo osób wypowiadało się raczej pochlebnie. Z nadzieją na przyjemną lekturę zabrałam się za czytanie i chyba nie do końca trafiłam w swoje aktualne potrzeby...
     Tiffy musi szybko znaleźć nowe mieszkanie do wynajęcia, jednak nie ma zbyt dużego budżetu by móc pozwolić sobie na luksusy. Trafia na interesujące ogłoszenie, z którego okazuje się, że będzie dzielić łóżko z obcym mężczyzną - ona będzie spać tam w nocy a on po pracy na nockach w dzień. Ich relacja opiera się głównie na zostawianych sobie karteczkach w mieszkaniu, jednak im dalej w las tym przybiera ona coraz bardziej intrygujących kształtów. Przyznam się, że miałam cichą nadzieję, że ta historia nie będzie zwykłą obyczajówką z dużą dawką romantyzmu. Początkowo treść którą tu dostajemy miała według mnie ogromny potencjał. Bardzo szybko wkręciłam się w historię i czytało mi się ją z wielką przyjemnością. Przez większą część humor jaki tu dostajemy bardzo przypadł mi do gustu. Niestety gdy zaczął się pojawiać ten nieszczęsny wątek romantyczny mój zapał do tej książki trochę osłabł. Pomimo, że był on bardzo dyskretnie wprowadzany to jednak samo zakończenie było dla mnie zbyt cukierkowe. Chociaż został on tak wykreowany, że mogłabym uwierzyć w taki rozwój uczuć pomiędzy dwojgiem ludzi to jednak nie do końca mnie to kupiło.
     Bohaterowie których poznajemy na kartach tej powieści mieli swoje lepsze i gorsze momenty. Wzbudzali oni we mnie przeróżne odczucia, jednak to z główną bohaterką nie do końca byłam w stanie się w pełni polubić. Choć pomysł na jej historię i przeżycia jest naprawdę intrygujący, mający ogromny potencjał do wykorzystania w fabule to nie jestem przekonana do samego wykonania i ukazania tego co ta kobieta musiała przeżywać. Niektóre męskie postacie też wydały mi się dość nijakie i jako postacie drugoplanowe zginęły niestety w tłumie.
     Styl autorki jest bardzo przyjemny w odbiorze. Książkę do pewnego momentu czytało mi się naprawdę dobrze i szybko. Jednak dla mnie samo zakończenie tej historii i nie wykorzystana w pełni postać głównej bohaterki w pewnym momencie zaczęły psuć moje pozytywne wrażenie z samej lektury. Wydanie elektroniczne bardzo dobrze wykonane i idealnie współgrało z moim czytnikiem. Akurat pod tym względem nie mam tej książce nic do zarzucenia.
     Powieść pt. "Współlokatorzy" wzbudziła we mnie przeróżne uczucia i chyba nie do końca było to coś czego potrzebowałam w danym momencie. Choć jest to dość lekka historia to są tu pewne elementy, które nie zawładnęły moim serduchem. Pomimo tych kilku zgrzytów i tak nie żałuję, że wreszcie sięgnęłam po tę pozycję, gdyż jednak w przeważającej części miło spędziłam z nią swój czas.
     Moja ocena: 6/10.

4 komentarze:

  1. Nie ukrywam, że spodziewałam się czegoś lepszego po tej historii, tak wychwalanej przez wszystkich. A to takie zwykłe, może nieco oryginalne, ale nadal schematyczne romansidło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć moim zdaniem do romansidła tej pozycji daleko to jednak pojawia się tu wątek romantyczny, którymi już czuję ogromny przesyt...

      Usuń
  2. Fabuła zapowiada się intrygująco. Może mi książka bardziej przypadnie do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jak będziesz po lekturze :)! Mam nadzieję, że ciebie bardziej zachwyci.

      Usuń

Related Posts with Thumbnails