Nawet jeśli cię przed nią ostrzegają i radzą, żebyś się jej nie narażała.
Bo jeśli ją rozzłościsz, może ci się przytrafić nieszczęście.
Imogen Reid, psycholożka rozpoczynająca nowe życie w rodzinnym
mieście, z którego kiedyś uciekła, nie chce wierzyć w ludzkie gadanie.
Ellie Atkinson, uratowana z pożaru, w którym zginęli wszyscy jej bliscy,
potrzebuje pomocy, a nie piętnowania. I Imogen zrobi wszystko, żeby jej
tę pomoc zapewnić. To nie z Ellie jest coś nie tak, lecz z jej
otoczeniem – z miastem, ze szkołą, z rodziną zastępczą dziewczynki…Tak w każdym razie uważa Imogen.
I robi wszystko, by pomóc Ellie uporać się z traumą.
Więcej, niż nakazują standardy zawodowe.
Więcej, niż nakazywałby rozsądek.
Więcej, niż…
Opis książki
Autor: Jenny
Blackhurst
Tytuł oryginalny: The Foster Child
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Matuszewska Izabela
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2017
Rok pierwszego wydania polskiego: 2018
Liczba stron: 416
Tytuł oryginalny: The Foster Child
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Matuszewska Izabela
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2017
Rok pierwszego wydania polskiego: 2018
Liczba stron: 416
"Czarownice nie płoną" to już trzecia książka autorstwa Jenny Blackhurst z którą miałam okazję się zapoznać. Dopiero w tym roku zaczęłam się zaczytywać w jej powieści, jednak jest w nich coś co mnie do nich przyciąga pomimo, że nie są to bardzo wybitne pozycje. Przyznam, że również i ten tytuł czytało mi się z przyjemnością i mam wrażenie, że jest on nawet trochę lepszy od pozostałych.
Imogen powraca po latach do swojego rodzinnego miasta, z nadzieją by zacząć swoje życie na nowo. Zaczyna ona pracę jako psycholożka, a jedną z jej pierwszych podopiecznych jest jedenastoletnia Ellie. Każdy z mieszkańców który miał z nią styczność wydaje być się zrażony do dziewczynki i wszyscy ostrzegają Imogen przed niepozorną nastolatką. Jednak postanawia uporać się z traumą dziecka, a zarazem ze swoimi wydarzeniami z przeszłości. Opis fabuły, który możemy znaleźć na okładce wydał mi się intrygujący a to co faktycznie dostałam również takie według mnie było. Odpowiednio budowane napięcie w tej historii doprowadzało mnie do tego, że nie mogłam oderwać się od lektury. Z drugiej strony niektóre wydarzenia były na tyle przedziwne, że aż musiałam zastanowić się co ja właściwie przeczytałam. Niektóre dzieci potrafią być okrutne i nie mówię tu o Ellie, tylko o jej znajome ze szkoły. Momentami to sceny z udziałem właśnie tych wchodzących w okres dojrzewania dzieci bardziej mroziły mi krew w żyłach niż niektóre krwawe wydarzenia z jakimi możemy się spotkać w thrillerach.
Bohaterowie całkiem nieźle wykreowani. Ich złożoność i brutalność pobudek, które kierowały niektórymi postaciami wywołała we mnie wiele przeróżnych emocji. Z niektórymi postaciami byłam w stanie zżyć się od początku, co do innych musiałam powoli się przekonywać, jednak nikt nie pozostał mi obojętny. Każdy z osobna był według mnie ważny dla tej historii i nikogo nie uważam za niepotrzebnego.
Styl autorki mam wrażenie, że jest coraz lepszy. Czytało mi się tę książkę naprawdę dobrze i szybko. Choć były przerażające momenty to ciężko było mi się oderwać od lektury a pomysł na fabułę według mnie miała nietuzinkowy i jak dotąd nie spotkałam się jeszcze z czymś takim w książkach. Wydanie papierowe całkiem przyzwoicie zrobione, choć ma jedną ważną wadę. Mianowicie są to klejone strony do których nie wiem czy kiedyś uda mi się wreszcie przekonać i nie narzekać na nie. Chociaż były one na tyle solidnie ze sobą sklejone, że nie miałam wrażenia, że podczas lektury książka zaraz mi się rozpadnie.
Jestem zadowolona z lektury tej pozycji i mam ochotę na więcej! Całe szczęście czeka na mnie na półce w tym momencie jeszcze jeden tytuł od tej autorki i mam nadzieję, że będzie lepszy, albo chociaż równie dobry jak ten.
Imogen powraca po latach do swojego rodzinnego miasta, z nadzieją by zacząć swoje życie na nowo. Zaczyna ona pracę jako psycholożka, a jedną z jej pierwszych podopiecznych jest jedenastoletnia Ellie. Każdy z mieszkańców który miał z nią styczność wydaje być się zrażony do dziewczynki i wszyscy ostrzegają Imogen przed niepozorną nastolatką. Jednak postanawia uporać się z traumą dziecka, a zarazem ze swoimi wydarzeniami z przeszłości. Opis fabuły, który możemy znaleźć na okładce wydał mi się intrygujący a to co faktycznie dostałam również takie według mnie było. Odpowiednio budowane napięcie w tej historii doprowadzało mnie do tego, że nie mogłam oderwać się od lektury. Z drugiej strony niektóre wydarzenia były na tyle przedziwne, że aż musiałam zastanowić się co ja właściwie przeczytałam. Niektóre dzieci potrafią być okrutne i nie mówię tu o Ellie, tylko o jej znajome ze szkoły. Momentami to sceny z udziałem właśnie tych wchodzących w okres dojrzewania dzieci bardziej mroziły mi krew w żyłach niż niektóre krwawe wydarzenia z jakimi możemy się spotkać w thrillerach.
Bohaterowie całkiem nieźle wykreowani. Ich złożoność i brutalność pobudek, które kierowały niektórymi postaciami wywołała we mnie wiele przeróżnych emocji. Z niektórymi postaciami byłam w stanie zżyć się od początku, co do innych musiałam powoli się przekonywać, jednak nikt nie pozostał mi obojętny. Każdy z osobna był według mnie ważny dla tej historii i nikogo nie uważam za niepotrzebnego.
Styl autorki mam wrażenie, że jest coraz lepszy. Czytało mi się tę książkę naprawdę dobrze i szybko. Choć były przerażające momenty to ciężko było mi się oderwać od lektury a pomysł na fabułę według mnie miała nietuzinkowy i jak dotąd nie spotkałam się jeszcze z czymś takim w książkach. Wydanie papierowe całkiem przyzwoicie zrobione, choć ma jedną ważną wadę. Mianowicie są to klejone strony do których nie wiem czy kiedyś uda mi się wreszcie przekonać i nie narzekać na nie. Chociaż były one na tyle solidnie ze sobą sklejone, że nie miałam wrażenia, że podczas lektury książka zaraz mi się rozpadnie.
Jestem zadowolona z lektury tej pozycji i mam ochotę na więcej! Całe szczęście czeka na mnie na półce w tym momencie jeszcze jeden tytuł od tej autorki i mam nadzieję, że będzie lepszy, albo chociaż równie dobry jak ten.
Moja ocena: 7/10.
Nie miałam okazję zmierzyć się z twórczością autorki, może jak znajdę odrobinę czasu skusze się na jej książkę:)
OdpowiedzUsuńDla mnie ta autorka jest jednym z odkryć tego roku :).
Usuń