niedziela, 24 listopada 2019

"Sadie" Courtney Summers


Sadie nie ma łatwego życia. Dorastając bez rodziców, wychowuje swoją siostrę Mattie i choć życie ich nie rozpieszcza, najgorsze dopiero nadejdzie.
Kiedy Mattie zostaje znaleziona martwa, cały świat Sadie się rozpada. Po nieudanym dochodzeniu policyjnym jest zdeterminowana, aby znaleźć zabójcę i wymierzyć mu sprawiedliwość.
West McCray, który prowadzi audycje radiowe poświęcone małym, zapomnianym miasteczkom w Ameryce, podsłuchuje historię Sadie na zapyziałej stacji benzynowej. Dziennikarz wkrótce zaczyna mieć obsesję na punkcie odnalezienia dziewczyny, która zaginęła w trakcie poszukiwań mordercy swojej siostry. Nagrywa podcast, w którym podąża śladami Sadie, starając się odkryć jej losy i odnaleźć ją samą, zanim będzie za późno. 
Opis książki




Autor: Courtney Summers 
Tytuł oryginalny: Sadie 
Język oryginalny: angielski 
Tłumacz: Tomczyk Anna 
Kategoria: Literatura piękna 
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał 
Forma: powieść 
Rok pierwszego wydania: 2018 
Rok pierwszego wydania polskiego: 2019 
Liczba stron: 328



     Spotkałam się z bardzo wieloma pochlebnymi opiniami na Instagramie dotyczącymi powieści pt. "Sadie". Nakręcony został wokół niej taki ogromny szum, że sięgając po nią oczekiwałam książki petardy. Czegoś co naprawdę mną wstrząśnie, wciśnie w fotel i nie da nocami spać. I choć uważam, że jest to pozycja warta przeczytania to jednak nie jest według mnie aż tak mocna, jak dla niektórych czytelników.
     Sadie pochodzi z małego miasteczka, które nie wyróżnia się niczym szczególnym spośród innych. Jednak sama bohaterka jest dość nietypowa. Wiele w swoim nastoletnim życiu niestety przeszła, a gdy jej młodsza siostra Mattie zostaje zamordowana to coś w niej pęka. Wyrusza ona w podróż by samodzielnie wymierzyć karę dla oprawcy swojej siostrzyczki. Choć sama historia jest według mnie całkiem intrygująca i została bardzo dobrze pociągnięta to zabrakło mi w niej tego elementu większego zaskoczenia. Nie wywołała ona we mnie zbyt wielu emocji, tak bym przeżywała ją jeszcze na długo po zakończeniu lektury. Jednak samo zapoznawanie się z treścią było dla mnie ogromną 'frajdą', odkrywanie kolejnych wydarzeń, kroków poczynionych przez główną bohaterkę. 
     Bohaterowie - mam co do nich ogromnie mieszane odczucia. Jestem w stanie docenić sposób w jaki zostali wykreowani jednak było w nich coś przez co nie mogłam się z nimi bardziej zżyć i wraz z nimi przeżywać to co się dzieje. Choć wywoływali we mnie przeróżne emocje to jednak nie były one na tyle mocne bym zapamiętała je na dłużej.
     Styl autorki całkiem przyjemny w odbiorze. Na plus moim zdaniem jest pomysł w jaki sposób została przedstawiona fabula tej książki. Jak dotąd nie spotkałam się z takim prowadzeniem akcji. Wydanie elektroniczne z którym miałam styczność bardzo dobrze przygotowane i idealnie współgrało z moim czytnikiem. Pod tym względem naprawdę nie mam nic do zarzucenia tej formie :).
     "Sadie" to książka wokół której narosło trochę szumu. Choć muszę przyznać, że nie żałuję, że po nią sięgnęłam, gdyż historia jest całkiem dobra, to jednak nie jest to dla mnie tak fenomenalna pozycja... Moje oczekiwania, które narosły po tak wielu pozytywnych opiniach były chyba po prostu zbyt wygórowane. Może gdybym przeczekała cały tej hype i dopiero później zabrała się za lekturę to moja opinia na temat tej książki byłaby jeszcze trochę lepsza.
     Moja ocena: 7/10.

2 komentarze:

  1. Ja również spodziewałam się mocniejszej historii. No i sama końcówka również mnie zawiodła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nie tylko ja spodziewałam się czegoś mocniejszego od tej historii...

      Usuń

Related Posts with Thumbnails