Czas leci nieubłaganie, a ja znowu zastawiam się kiedy minął mi ten miesiąc. Choć kończy się dopiero listopad to muzyka świąteczna już nas od jakiegoś czasu bombarduje w każdym miejscu.
Listopad książkowo
- liczba przeczytanych książek: 8
- "Siedmiu mężów Evelyn Hugo" Taylor Jenkins Reid
- "Czarownice nie płoną" Jenny Blackhurst
- "Emigracja" Malcolm XD
- "Współlokatorzy" Beth O'Leary
- "Nie odpisuj" Marcel Moss
- "Był sobie pies 2" W. Bruce Cameron
- "Sadie" Courtney Summers
- "Niewyjaśnione. Prawdziwe historie, których nigdy nie udało się wyjaśnić" Richard MacLean Smith
- łączna liczba stron: 3 112
W listopadzie trafiłam na kilka naprawdę dobrych książek. Do najlepszych mogę zaliczyć "Był sobie pies 2" oraz "Siedmiu mężów Evelyn Hugo". Co mnie w nich urzekło możecie dowiedzieć się w notkach na ich temat, które pojawiły się już na moim blogu. W zasadzie nie żałuję przeczytania żadnego z powyższych tytułów, a bardzo rzadko udaje mi się osiągnąć taki wynik w miesiącu :).
Listopad filmowo
- liczba obejrzanych filmów: 8
- "Mała stopa" (Smallfoot, 2018)
- "Odlot" (Up, 2009)
- "Kształt wody" (The Shape of Water, 2017)
- "Całkiem zabawna historia" (It's Kind of a Funny Story, 2010)
- "W pogoni za szczęściem" (The Pursuit of Happyness, 2006)
- "Najbardziej znienawidzona kobieta Ameryki" (The Most Hated Woman in America, 2017)
- "W śnieżną noc" (Let It Snow, 2019)
- "Joker" (2019)
Również w przypadku filmów miałam szczęście. Nie trafiłam na żadnego gniota o którym chciałabym jak najszybciej zapomnieć. Natomiast znalazły się w tym miesiącu dwie perełki, a mianowicie "Joker" oraz "Odlot". Całkowicie różne ale oba filmy zrobiły na mnie naprawdę ogromne wrażenie. Chciałabym do nich jeszcze kiedyś powrócić i mam nadzieję, że będę nimi nadal równie mocno zachwycona.
jak dla mnie to spisałaś sie w tym miesiącu, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńTej jestem zadowolona z wyniku. Pozdrawiam :).
Usuń