Październik już się kończy. Niestety miało miejsce wiele trudnych spraw, zarówno w sferze bardziej prywatnej jak i ogólnokrajowej, które potrafiły wykończyć mnie fizycznie i psychicznie. Marzy mi się aby wszystko poszło w dobrą stronę, a kobiety nie były traktowane tak przedmiotowo i nie były pozbawiane dokonywania własnych wyborów. Pomimo wszystko, w tych trudnych czasach, serdecznie zapraszam Was na moje krótkie podsumowanie czytelniczo-filmowe października. Dziś będzie krótko, zwięźle i mam nadzieję, że na temat :).
Październik książkowo
- liczba przeczytanych książek: 8
- "Ekstradycja" Remigiusz Mróz
- "Baśniobór" Brandon Mull
- "Zamiana" Beth O'Leary
- "Gwiazda Wieczorna wschodzi" Brandon Mull
- "Córka" Michelle Frances
- "Plaga cieni" Brandon Mull
- "A co wyście myślały? Spotkania z kobietami z mazowieckich wsi" Agnieszka Pajączkowska, Aleksandra Zbroja
- "Tajemnice smoczego azylu" Brandon Mull
- łączna liczba stron: 3 360
W tym miesiącu było kilka lepszych i gorszych pozycji. Najgorszą według mnie była "Córka" Michelle Frances, która niestety pozostawia wiele do życzenia. Najlepsza natomiast to dla mnie "A co wyście myślały? Spotkania z kobietami z mazowieckich wsi" Agnieszki Pajączkowskiej i Aleksandry Zbroi. Choć było kilka niuansów, które mi przeszkadzały to jednak porusza bardzo ciekawe tematy, które skłaniają do przemyśleń. Co do serii zaczynającej się od "Baśnioboru", z którą spędziłam ostatnio sporo czasu, mam dość mieszane odczucia i niestety nie mogę jej z czystym sercem polecić.
Październik filmowo
- liczba obejrzanych filmów: 4
- "Morderstwo po amerykańsku: Zwyczajna rodzina" (American Murder: The Family Next Door, 2020)
- "Enola Holmes" (2020)
- "Dzieciaki z showbiznesu" (Showbiz Kids, 2020)
- "Małe kobietki" (Little Women, 2019)
Filmów tym razem było u mnie trochę mniej, gdyż zaczęłam oglądać kilka seriali, które mnie o dziwo wciągnęły. Mam nadzieję, że utrzymają poziom do samego końca. W przypadku produkcji z tego miesiąca, których opinie znajdziecie już na moim największym rozczarowaniem były dla mnie "Małe kobietki" z 2019 roku. Choć jest to bardzo dobry film to spodziewałam się jednak czegoś jeszcze lepszego, co byłoby naprawdę godne uwagi i warte polecenia bez żadnego "ale".
Mam nadzieję, że jakoś się trzymacie i lepiej znosicie obecną sytuację. Zdrowia!
Sporo tych książek, niestety żadna z nich nie jest mi znana ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda Ci się przeczytać, któryś z tych tytułów, chociaż osobiście najbardziej polecam pozycję "A co wyście myślały?" :).
Usuń