niedziela, 19 stycznia 2020

'Feministki: Co sobie myślały?' (Feminists: What Were They Thinking?, 2018) - film



Dokument "Feministki: Co sobie myślały?" to historia kobiet walczących z ograniczeniami kulturowymi wpojonymi im w dzieciństwie oraz dążących do równouprawnienia, osnuta na kanwie ich zdjęć wykonanych podczas przebudzenia ruchu feministycznego w 1977 roku. Dokument bierze za punkt wyjścia te fotografie, kobiety i tamte czasy, by pokazać, ile jeszcze jest do zrobienia. A potrzeba dalszych zmian jest w dzisiejszych czasach wyraźnie widoczna. Twórcy filmu prowadzą szczere i pasjonujące rozmowy z takimi kobietami, jak Jane Fonda, Lily Tomlin, Judy Chicago oraz Laurie Anderson, podczas których poruszają kwestie tożsamości, aborcji, rasy, dzieciństwa i macierzyństwa.





     Feminizm to przez ostatnie lata głośny temat. Niestety mam wrażenie, że część społeczeństwa nadal nie do końca dobrze rozumie to pojęcie. Gdy natknęłam się na Netflixie na tytuł "Feministki: Co sobie myślały?" byłam ogromnie zaintrygowana i ciekawa tego jak temat został tutaj przedstawiony. Niestety mam mieszane odczucia po jego obejrzeniu.
     W tym filmie dostaniemy wiele rozmów z bardziej i mniej znanymi postaciami na temat feminizmu, tego jak postrzegają walkę o równość. Ich historie mogą wydać się niektórym bulwersujące, jednak można z zaciekawieniem słuchać tego co mają do powiedzenia. Z drugiej strony odniosłam wrażenie, że ten film jest za bardzo przegadany i nie wszystko to o czym mówią było związane z tematem. Znajdziemy tu również wiele zdjęć bohaterek z którymi prowadzone są tu rozmowy. I o ile nie przeszkadzałoby ich pojawianie się co jakiś czas to jednak były one chyba punktem wyjścia i niestety pojawiały się bardzo często. Według mnie nawet za często i nie wnosiły one zbyt wiele treści, która mogłaby odnosić się w jakikolwiek sposób do feminizmu. Przyznam, że miałam nadzieję na przedstawienie tematu w bardziej dosadny sposób, a nie takie ukazanie jak tu, czyli przez większość czasu pogadanki o wszystkim i o niczym. Najsensowniej według mnie wypowiadała się ze wszystkich Jane Fonda, która potrafiła w dojrzały sposób przekazać to co ma do powiedzenia.
     Choć temat jakim jest feminizm jest bardzo ważny, a jednak nadal nie do końca doceniany, to sposób w jaki został tutaj przedstawiony nie do końca mnie do siebie przekonał. Będę nadal szukać czegoś w podobnej tematyce, więc jeśli znacie jakiś dobry tytuł to dajcie znać.
     Moja ocena: 5/10.

2 komentarze:

  1. Szkoda, że tak oceniasz ten dokument, bo niestety nie zachęca mnie to do obejrzenia. A dla mnie ten temat jest bardzo ważny, głęboko we mnie zakorzeniony. Traktowanie tego powierzchownie chyba tylko by mnie zdenerwowało, więc może odpuszczę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też jest bardzo ważny ten temat i dlatego spodziewałam się czegoś znacznie lepszego...

      Usuń

Related Posts with Thumbnails