poniedziałek, 28 października 2019

"Kasztanowy ludzik" Søren Sveistrup



Jeżeli znalazłeś kasztanowego ludzika, to znaczy, że jest już za późno...
Psychopata terroryzuje Kopenhagę – krwawo morduje swe ofiary, a na miejscach zbrodni pozostawia ręcznie zrobione kasztanowe ludziki. Policja szybko odkrywa, że ślady w tajemniczy sposób prowadzą do dziewczynki, która została uznana za martwą – chodzi o porwaną rok wcześniej córkę minister spraw społecznych. Do jej zabicia przyznał się pewien mężczyzna, a sprawę uznano za wyjaśnioną. Tragiczny zbieg okoliczności czy też te dwie sprawy faktycznie łączy coś mrocznego? Kim jest tajemniczy morderca?
By ocalić niewinnych, detektywi muszą połączyć siły i toczyć walkę z czasem. Ponieważ szaleniec ma misję, która jeszcze się nie skończyła... Nikt nie jest bezpieczny!
Opis książki





Autor: Søren Sveistrup 
Tytuł oryginalny: Kastanjemanden 
Język oryginalny: duński 
Tłumacz: Haber-Biały Justyna 
Kategoria: Literatura piękna 
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał 
Forma: powieść 
Rok pierwszego wydania: 2018 
Rok pierwszego wydania polskiego: 2019 
Liczba stron: 560



     Przyznam się, że do sięgnięcia po książkę "Kasztanowy ludzik" w głównej mierze zachęciła mnie akcja promocyjna wydawnictwa, którą możecie znaleźć pod tym linkiem. Sam opis również wydał mi się intrygujący i miałam nadzieję, że trafi ona w moje gusta. Gdy udało mi się dorwać tę pozycję w dobrej cenie nie wahałam się ani minuty, kupiłam ją i od razu gdy trafiła w moje ręce zaczęłam czytać. Całe szczęście nie zawiodłam się nią!
     Opis fabuły, który można znaleźć powyżej jest moim zdaniem wystarczający, jeśli jest się jeszcze przed lekturą. Każda kolejna informacja może odebrać radość z lektury i wkręcania się w historię już od pierwszych stron. Przynajmniej w moim przypadku tak było i cieszę się, że nie wiedziałam o tym co tu się dzieję więcej niż to co możemy znaleźć w opisie na okładce. Historia wciągnęła mnie już od pierwszych stron i nie mogłam się oderwać od czytania. Całe szczęście, że sięgnęłam po nią w dzień wolny od pracy i nie musiałam się odrywać od lektury, a na tym chyba jedynie ucierpiały obowiązki domowe ;). Od samego początku napięcie było budowane znakomicie, przez całą książkę podczas lektury czułam pewien niepokój związany z tą historią a zakończenia nie byłam w stanie przewidzieć. Jestem ciekawa czy znając już je to podczas kolejnego czytania dostrzegłabym jakieś sygnały takiego obrotu spraw.
     Bohaterowie zostali wykreowani bardzo dobrze. Choć nie wszystkich byłam w stanie polubić od samego początku to wzbudzali oni we mnie przeróżne uczucia, dzięki którym ta emocjonująca historia pozostanie ze mną na dłużej. Każda z postaci według mnie była tu potrzebna, wprowadzała do tej historii pewne 'smaczki', przez co tak łatwo o nich nie zapomnimy i nie ma się poczucia zagubienia podczas lektury kto jest kim.
     Styl autora bardzo dobry w odbiorze, choć nie wiem ile jest również w tym zasługi tłumaczki, która zapewne też odwaliła tu kawał dobrej roboty. Przez książkę wręcz płynęłam i pochłonęłam ją w niecałe dwa dni, a rzadko mi się to zdarza przy pozycjach mających ponad pięćset stron. Wydanie papierowe bardzo dobrze zrobione, dzięki czemu nawet nie odczuwałam fizycznego ciężaru tej książki. Całe szczęście całość wykonana w porządny sposób, dzięki czemu nie rozpadała mi się ona już podczas pierwszego czytania. Również środek wypadł na tyle estetycznie, że nie przeszkadzał w czytaniu a biel stron nie męczyła oczu.
     Moim zdaniem "Kasztanowy ludzik" to jedna z lepszych pozycji w swoim gatunku. Miałam wobec niej ogromne oczekiwania i całe szczęście się na niej nie zawiodłam. Jeśli jeszcze nie czytaliście tego tytułu albo jakimś cudem jeszcze o nim nie słyszeliście to gorąco zachęcam Was do jak najszybszego jego nadrobienia! Uważam, że naprawdę warto zapoznać się z tą książką.
     Moja ocena: 8/10.

2 komentarze:

  1. Niestety nie jest to powieść w moich klimatach i choć książka zbiera pozytywne opinie ja raczej jej nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomimo to gorąco polecam! Wierzę, że ta pozycja może przekonać nawet najtwardszego przeciwnika :).

      Usuń

Related Posts with Thumbnails