piątek, 31 maja 2019

Podsumowanie maja 2019




Mam wrażenie, że każdy miesiąc mija mi coraz szybciej, a czasu na książki, które chciałabym przeczytać jakby coraz mniej. Choć jestem zadowolona z wyniku mam wrażenie, że zawsze mogłoby być lepiej. Jednak zamiast narzekać zapraszam Was na szybkie podsumowanie miesiąca.





Maj książkowo

- liczba przeczytanych książek: 6
- łączna liczba stron: 2 892

W tym miesiącu trafiła mi się zarówno bardzo dobra jak i beznadziejna książka. "Dom orchidei" to jedna z tych perełek, do których chciałabym w przyszłości powrócić. Również "Tak cię straciłam" to pozycja, która zaintrygowała mnie na tyle, że mam ochotę na więcej. Jestem pewna, że w przypadku autorek powyższych tytułów sięgnę po następne ich pozycje, czego nie mogę napisać o "Welcome to Spicy Warsaw". Dla mnie była to jedna z gorszych powieści z którymi zetknęłam się w tym roku i na pewno nie prędko, o ile w ogóle, sięgnę po kolejny tytuł od Patrycji Strzałkowskiej.


Maj filmowo

- liczba obejrzanych filmów: 6
 
W przypadku filmów było trochę lepiej. Co prawda trafiłam tylko na jeden film godny polecenia, czyli "Umysł w ogniu", jednak nie znalazł się tu żaden tytuł, który mógłby trafić do TOP10 najgorszych. Jedynie znaczna część obejrzanych przeze mnie produkcji to typowe przeciętniaki, o których zapewne dość szybko zapomnę.



Mam nadzieję, że Wam maj minął bardzo dobrze i trzymam kciuki aby następny miesiąc przyniósł jeszcze więcej przyjemnych sytuacji niż ten, który zaraz się skończy.

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w czerwcu będzie jeszcze lepiej :).

      Usuń
  2. Ja na maj nie mogę narzekać! A Twój post przypomniał mi o tym, że miałam przeczytać "Blackout"! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że maj był udany :). Jestem ciekawa jakie będą twoje wrażenia z lektury "Blackout". Daj znać jak przeczytasz!

      Usuń

Related Posts with Thumbnails