sobota, 25 maja 2019

"I że cię nie opuszczę" Michelle Richmond



Zawsze odbieraj telefon od małżonka. 
Regularnie obdarowujcie się prezentami. 
Kilka razy w roku wyjedźcie gdzieś razem. 
Nikomu nie wspominajcie o Pakcie.
Alice i Jake to młode kochające się małżeństwo. Alice odnosi sukcesy jako prawniczka, Jake jest terapeutą i współwłaścicielem poradni psychologicznej. Przed nimi wspólne życie pełne planów. W prezencie ślubnym od prominentnego klienta Alice nowożeńcy otrzymują zaproszenie do elitarnego klubu dla małżeństw, który działa pod nazwą Pakt. Jego celem jest wspieranie par w staraniach o szczęśliwy i trwały związek. Nierozerwalny. Za wszelką cenę… Jak daleko się posuną, aby ochronić swoje małżeństwo? 
Opis książki





Autor: Michelle Richmond
Tytuł oryginalny: The Marriage Pact
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Smulewska-Dziadosz Maria
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2017
Rok pierwszego wydania polskiego: 2018
Liczba stron: 488



     Mam wrażenie, że o książce "I że cię nie opuszczę" było trochę głośno jedynie w okolicach jej premiery. Później temat jakoś trochę ucichł i nie widziałam zbyt wielu miejsc skąd rzucałaby mi się w oczy ta okładka. Jako, że dorwałam swego czasu ten tytuł w postaci e-booka w bardzo dobrej cenie, a podobno miał być to fenomenalny thriller psychologiczny, nie mogłam przejść obok niego obojętnie.
     Alice i Jake to zakochana w sobie po uszy para, szczęśliwe młode małżeństwo. Z okazji swojego ślubu dostali w prezencie tajemniczą skrzynkę i zaproszenie do elitarnego klubu, zwanego Paktem. Choć wydawało się to być dziwne, to zasady tam panujące nie były dla zakochanych czymś trudnym do przestrzegania. Przynajmniej początkowo... Przyznam się, że mam bardzo mieszane odczucia co do samej historii. Miała swoje dobre momenty, jednak im dalej w las to było coraz bardziej absurdalnie. Przypuszczam, że niektóre wydarzenia miały szokować, mrozić krew w żyłach. Mnie niestety doprowadzały często do znudzenia i zamyślenia czemu ja właściwie brnę dalej skoro coraz mniej mi się podoba... Nie określiłabym tej książki mianem thrillera, a na pewno nie psychologicznego. Nie mogę nazwać się znawcą gatunku, nie przeczytałam też aż tak wielu pozycji tego typu, jednak wiem, że bez problemu znajdzie się na rynku wiele lepiej wykreowanych i wciągających historii.
     Bohaterowie nie zrobili na mnie zbyt pozytywnego wrażenia. Podczas lektury było wiele momentów, gdy miałam ochotę potrząsnąć nimi i zmusić do racjonalnego myślenia. Niestety przez większość czasu niemiłosiernie mnie irytowali i nie byłam w stanie ich polubić. Jest to chyba jeden z nielicznych przypadków, gdy zastanawiałam się, czy nie wolałabym po prostu nijakich postaci o których szybko po lekturze zapomnę, zamiast tak absurdalnych zachowań i pobudek jakimi kierowały się dane postacie.
     Styl autorki w moim odczuciu przeciętny. Język jakim została napisana ta książka co prawda mnie od siebie nie odpychał, jednak nie mam się też czym za bardzo zachwycać. Ot po prostu poprawny sposób, niczym szczególnym nie wyróżniający się wśród innych autorów. Wydanie elektronicznie bardzo dobrze zrobione i idealnie współgrało z moim Kindlem. Chociaż jeden element o którym nie mogę napisać ani jednego złego słowa.
     Jestem rozczarowana tą pozycją. Według mnie nie jest to dobry thriller psychologiczny, a jedynie powieść dla zapchania czasu. Nie potrafiłam w pełni wciągnąć się w lekturę i zżyć z bohaterami, by z zapartym tchem śledzić ich dalsze losy. Skoro już zaczęłam ją czytać to po prostu skończyłam, ale powracać do tej książki nie zamierzam.
     Moja ocena: 4/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails