niedziela, 12 maja 2019

"Dom orchidei" Lucinda Riley

Julia Forrester, słynna pianistka, zrozpaczona po śmierci męża i ukochanego syna, szuka spokoju na angielskiej prowincji. Jednak przewrotny los i przypadkowa wizyta w wiekowym dworze Wharton Park, gdzie Julia spędziła dużo czasu w dzieciństwie, sprawiają, że zamiast ukojenia odnajduje miłość i natrafia na trop rodzinnej tajemnicy. 
Kiedy do rąk Julii trafia pamiętnik z okresu drugiej wojny światowej, napisany przez lorda Harry'ego Crawforda, syna ówczesnego właściciela majątku, kobieta odkrywa prawdę o nieszczęśliwej miłości angielskiego arystokraty do Lidii, pięknej, młodej Tajki. Dzięki opowieściom swej babki, niegdyś pokojówki w Wharton Park, Julia poznaje bolesną historię opartą na zdradzie, kłamstwie i cierpieniu, która na zawsze połączyła losy dwóch rodzin. Po powrocie do Francji odkrywa, że jej mąż żyje, a prawda o wypadku, w którym zginął jej syn, jest inna, niż do tej pory sądziła. 
Czy wyjazd do Tajlandii, magicznego miejsca, gdzie wszystko się zaczęło, pomoże Julii odzyskać upragniony spokój i uporządkować życie, które legło w gruzach? 
Opis książki



Autor: Lucinda Riley
Tytuł oryginalny: The Orchid House
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Dobrzańska Anna
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura zagraniczna
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2010
Rok pierwszego wydania polskiego: 2012
Liczba stron: 528



     O twórczości autorki słyszałam bardzo wiele pozytywnych opinii. Swoją przygodę z jej powieściami postanowiłam zacząć od "Domu orchidei". Będąc po lekturze tej książki już rozumiem co takiego zachwyca wielu czytelników. Jestem pewna, że nie będzie to moje ostatni tytuł po jaki sięgnęłam spod pióra tej pisarki.
     Historia przedstawiona na kartach tej powieści jest niesamowita. Teraźniejszość zgrabnie łączy się z wydarzeniami z przeszłości. Nie potrafię w kilku sensownych zdaniach oddać tego klimatu z jakim mamy tu możliwość się zetknąć. Aby zrozumieć fenomen tej  powieści trzeba po prostu po nią sięgnąć i wraz z bohaterami przeżywać ich wzloty i upadki. Już od pierwszych stron przepadłam, bardzo ciężko było oderwać mi się od lektury. To jest jeden z tych przypadków, gdy miałam ochotę jak najszybciej dowiedzieć co stanie się dalej, a jednocześnie ma się ochotę delektować lekturą i spędzić z nią jak najwięcej czasu.
     Bohaterowie zostali dobrze wykreowani. Miałam jedynie problem z nielicznymi postaciami dalszoplanowymi, które gdzieś gdzieś tam po drodze były momentami dla mnie ogromnie irytujące. Całe szczęście nie byli to główni bohaterowie, lecz ich umieszczenie w tej historii było moim zdaniem bardzo ważne dla całości.
     Styl autorki jest mocnym atutem tej powieści. Co prawda nie czytałam tej pozycji w oryginale, jednak przypuszczam że tłumaczka też ma tu swoją zasługę. Przez tę historię wręcz się płynęło a czytanie jej było ogromną przyjemnością. Wydanie papierowe przyzwoicie zrobione i właściwie nie mam się w tym przypadku do czego 'przyczepić'. Całe szczęście pozostałe pozycje od tej autorki, a przynajmniej te które mam na swojej półce, są wydane w ten sam sposób, więc będę mogła czerpać przyjemność z lektury bez obawy, że książka rozleci mi się w rękach.
     Jestem oczarowana tą książką i nie żałuję, że wreszcie ją przeczytałam. Cieszę się, że mam swój egzemplarz na półce, dzięki czemu będę mogła powrócić do niej gdy tylko najdzie mnie taka ochota. Mam nadzieję, że inne powieści Lucindy Riley są równie dobre i już nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po następny tytuł jej autorstwa.
     Moja ocena: 8/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails