Nie jestem pewna czy tylko ja się cieszę, ale na prawdę z ogromną ulgą kończę ten miesiąc a zarazem 2018 rok. Z wielką nadzieją patrzę na nadchodzący okres i mam nadzieję, że będzie dobrze. Przechodząc jednak do podsumowania miesiąca to wygląda ono następująco.
Grudzień książkowo
- liczba przeczytanych książek: 7
- "Zapomnij o mnie" K.N. Haner
- "Mów własnym głosem. 50 lekcji jak głosić swoją prawdę" Regina Brett
- "Do wszystkich chłopców, których kochałam" Jenny Han
- "Nigdziebądź" Neil Gaiman
- "Kontratyp" Remigiusz Mróz
- "Anioł do wynajęcia" Magdalena Kordel
- "Sekretna kolacja" Raphael Montes
- łączna liczba stron: 2940
O niektórych książkach chciałabym jak najszybciej zapomnieć, niektóre mam nadzieję, że pozostaną w mojej głowie jak najdłużej wraz z pozytywnymi emocjami jakie we mnie wywołały podczas lektury. Jednak każdy z tych tytułów w pewien sposób coś we mnie pozostawił. Obym tylko na przyszłość wyciągnęła z nich lekcję :).
Grudzień filmowo
- liczba obejrzanych filmów: 5
- "Sing" (2016),
- "Zamiana z księżniczką" (The Princess Switch, 2018),
- "Wyszłam za mąż, zaraz wracam" (Un Plan parfait, 2012),
- "Do wszystkich chłopców, których kochałam" (To All The Boys I've Loved Before, 2018),
- "Świąteczny książę" (A Christmas Prince, 2017).
Były lepsze jak i gorsze filmy, które widziałam w tym miesiącu, jednak żaden z nich nie był aż tak bardzo zły, że miałabym ochotę w ogóle wymazać go z pamięci. Warta uwagi jest moim zdaniem animacja "Sing". Jak dla mnie jest ona cudowną historią, która może nauczyć czegoś zarówno młodszych oraz tych trochę starszych widzów. Jak nie jestem fanką musicali w jakiejkolwiek formie, to ta produkcja chwyciła mnie za serducho!
A jak Wam minął grudzień? U mnie już niebawem podsumowanie całego roku. Będzie trochę o tych najlepszych tytułach - książkowych i filmowych, jak i tych, które w ogóle nie przypadły mi do gustu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz