Spokojne osiedle pod Barceloną. Ignorowana przez męża, uzależniona od
alkoholu i środków uspokajających Andrea spędza całe dnie na
obserwowaniu przez okno życia sąsiadów.
A zwłaszcza idealnego małżeństwa
mieszkającego po drugiej stronie ulicy.
Beznadziejną rutynę przerywa zniknięcie sąsiadki z naprzeciwka.
Alkohol i tabletki to nie najlepsze połączenie. Andrea nie może mieć
pewności, czy to, co widzi i słyszy, rzeczywiście się dzieje, czy rodzi
się w jej zamroczonym umyśle. A może to wytwór fantazji niespełnionej
pisarki? Mimo to chce odkryć prawdę. Nawet wtedy, gdy sama zaczyna się
czuć coraz bardziej zagrożona. Zwłaszcza wtedy.
Opis książki
Autor:
Lorena Franco
Tytuł oryginalny: Ella lo sabe
Język oryginalny: hiszpański
Tłumacz: Sosnowska Elżbieta
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2017
Rok pierwszego wydania polskiego: 2018
Liczba stron: 480
Tytuł oryginalny: Ella lo sabe
Język oryginalny: hiszpański
Tłumacz: Sosnowska Elżbieta
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2017
Rok pierwszego wydania polskiego: 2018
Liczba stron: 480
Okładka książki "Ona to wie" przez pewien czas 'wisiała' na przystanku autobusowym, na którym przesiadałam się aby dotrzeć do pracy. Dodatkowo napis z tyłu głoszący "Nowy Ruiz Zafón jest kobietą i pisze powieści kryminalne" dodatkowo przemawiał za tym, abym sięgnęła po tę pozycję. Nadszedł wreszcie ten czas gdy to się stało. Czy faktycznie jest tak dobrze jak u uwielbianego przeze mnie Zafóna?
Andrea wiedzie dość monotonne życie. Przygląda się przez okno swojemu sąsiedztwu popijając środki uspokajające kawą z dodatkiem alkoholu. Jednak zniknięcie w nocy jej sąsiadki zmienia jej dotychczasową rutynę i przybiera nieoczekiwany obrót. Muszę przyznać, że choć samo streszczenie fabuły może wydać się nieco lakoniczne, to to co się dzieje w tej powieści to całkiem zgranie stworzona historia. Zaskakujące wydarzenia, których momentami nie sposób przewidzieć tworzą niesamowitą akcję od której ciężko się oderwać. Niestety zdarzają się również bardziej nużące sytuacje, przez które trzeba przebrnąć aby znów móc cieszyć się lekturą. Czasem miałam wrażenie, że powtarzają się motywy z "Dziewczyny z pociągu", co niekoniecznie może się części czytelników spodobać. Całe szczęście nie było tego tak dużo, aby zniechęcało do dalszego czerpania przyjemności z tej książki.
Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Wzbudzali oni we mnie przeróżne emocje, nie zawsze te pozytywne, a w szczególności Andrea. Wkurzała mnie ona do granic możliwości, lecz były momenty, że byłam w stanie ją zrozumieć. Choć może wydawać się to błahym stwierdzeniem, jednak nic ani nikt nie jest taki jak wygląda na pierwszy rzut oka. Złożoność postaci występujących w tej powieści jest moim zdaniem mocną stroną tej pozycji.
Styl autorki bardzo lekki i nie miałam problemu by już od pierwszych stron całkowicie wciągnąć się w lekturę. Jednak dużym nadużyciem jest porównywanie jej do Carlosa Ruiz Zafóna, którego uwielbiam. Moim zdaniem sposób w jaki piszą znacząco się różni, a jedynym wspólnym elementem jest to, że szybko się czyta ich powieści. Wydanie papierowe całkiem dobrze zrobione. Główną wadą są klejone strony, do których nadal się nie przekonałam, choć jest to rozwiązanie wykorzystywane w większości książek. Również pod koniec odniosłam wrażenie, że osoby odpowiedzialne za korektę trochę już odpuściły i nie wszystkie błędy zostały wyłapane.
Cieszę się, że wreszcie sięgnęłam po tę pozycję. "Ona to wie" to dobra powieść, w którą można wciągnąć się już od początku i będę pozytywnie wspominać jej lekturę. Choć nie jest aż tak fenomenalna aby w pełni skraść moje serducho, uważam, że warto po nią sięgnąć.
Andrea wiedzie dość monotonne życie. Przygląda się przez okno swojemu sąsiedztwu popijając środki uspokajające kawą z dodatkiem alkoholu. Jednak zniknięcie w nocy jej sąsiadki zmienia jej dotychczasową rutynę i przybiera nieoczekiwany obrót. Muszę przyznać, że choć samo streszczenie fabuły może wydać się nieco lakoniczne, to to co się dzieje w tej powieści to całkiem zgranie stworzona historia. Zaskakujące wydarzenia, których momentami nie sposób przewidzieć tworzą niesamowitą akcję od której ciężko się oderwać. Niestety zdarzają się również bardziej nużące sytuacje, przez które trzeba przebrnąć aby znów móc cieszyć się lekturą. Czasem miałam wrażenie, że powtarzają się motywy z "Dziewczyny z pociągu", co niekoniecznie może się części czytelników spodobać. Całe szczęście nie było tego tak dużo, aby zniechęcało do dalszego czerpania przyjemności z tej książki.
Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Wzbudzali oni we mnie przeróżne emocje, nie zawsze te pozytywne, a w szczególności Andrea. Wkurzała mnie ona do granic możliwości, lecz były momenty, że byłam w stanie ją zrozumieć. Choć może wydawać się to błahym stwierdzeniem, jednak nic ani nikt nie jest taki jak wygląda na pierwszy rzut oka. Złożoność postaci występujących w tej powieści jest moim zdaniem mocną stroną tej pozycji.
Styl autorki bardzo lekki i nie miałam problemu by już od pierwszych stron całkowicie wciągnąć się w lekturę. Jednak dużym nadużyciem jest porównywanie jej do Carlosa Ruiz Zafóna, którego uwielbiam. Moim zdaniem sposób w jaki piszą znacząco się różni, a jedynym wspólnym elementem jest to, że szybko się czyta ich powieści. Wydanie papierowe całkiem dobrze zrobione. Główną wadą są klejone strony, do których nadal się nie przekonałam, choć jest to rozwiązanie wykorzystywane w większości książek. Również pod koniec odniosłam wrażenie, że osoby odpowiedzialne za korektę trochę już odpuściły i nie wszystkie błędy zostały wyłapane.
Cieszę się, że wreszcie sięgnęłam po tę pozycję. "Ona to wie" to dobra powieść, w którą można wciągnąć się już od początku i będę pozytywnie wspominać jej lekturę. Choć nie jest aż tak fenomenalna aby w pełni skraść moje serducho, uważam, że warto po nią sięgnąć.
Moja ocena: 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz