Chociaż Kevin (James McAvoy)
ujawnił swemu psychiatrze 23 różne tkwiące w nim osobowości, ciągle nie
wiadomo, która z nich będzie zdolna ujawnić się i zdominować pozostałe.
Zmuszony do uprowadzenia trzech nastolatek, Kevin toczy wojnę o
przetrwanie z siłami naciskającymi go od wewnątrz - i wszystkim
czynnikami zewnętrznymi - zanim ściany oddzielające wszystkie jego
osobowości nie rozsypią się w proch.
O filmie "Split" usłyszałam od znajomej, a jako, że lubię thrillery wiedziałam, że będę musiała go obejrzeć. Ostatnio nadszedł wreszcie ten czas i mając wolny wieczór zabrałam się za niego. Choć niektórych rzeczy można było się tu spodziewać i tak jestem całkiem pozytywnie zaskoczona!
Trzy nastolatki zostają uprowadzone i przetrzymywane przez chorego psychicznie mężczyznę. Kevin przyznaje się do dwudziestu trzech osobowości w nim tkwiących jednak wciąż niektóre walczą o dominację. Która okaże się najsilniejsza? Jak zwykle w tego typu historiach najgorsze zło chce wyjść na światło dzienne i niewiele może go powstrzymać. Niestety mamy tu wiele schematów, które dla czytelnika wielu thrillerów są już bardzo dobrze znane, jednak nie przeszkadzało mi to w zapoznawaniu się z historią z jaką przyszło mi się tu zmierzyć. Sama historia jest według mnie dość intrygująca a zarazem przerażająca i zapadająca w pamięci. Może nie jest ona za bardzo odkrywcza, biorąc pod uwagę sam gatunek, jednak została ona tu naprawdę dobrze ukazana. Akcja, choć rozwija się dość powoli, moim zdaniem jest i tak nieźle poprowadzona, a zakończenie pomimo, że mnie nie zaskoczyło, to było chyba najlepsze z możliwych. Nie do końca wiedziałam czego mogę się spodziewać, jednak moim zdaniem wykonanie jest naprawdę dobre i emocjonująco spędziłam swój czas podczas seansu.
Gra aktorska na naprawdę dobrym poziomie. Większości osób tu występujących nie kojarzyłam, jednak nieźle się spisali i mam ochotę obejrzeć kolejne tytuły z ich udziałem. W szczególności odtwórczyni głównej roli, Anya Taylor-Joy, którą niektórzy mogą kojarzyć z serialu "Gambit królowej", oraz James McAvoy, jako chory psychicznie mężczyzna z wieloma osobowościami, wypadli tu według mnie znakomicie. Moim zdaniem jest to jeden z mocniejszych punktów tej produkcji.
Miałam pewne obawy przed obejrzeniem tego filmu, jednak nie żałuję, że to zrobiłam. Jak dla mnie jest to jeden z lepszych thrillerów w wersji filmowej z jakimi do tej pory przyszło mi się zmierzyć. Nie żałuję ani minuty, którą poświęciłam na seans. Jeśli poszukujecie czegoś w mrocznym klimacie, jak najbardziej mogę polecić Wam ten film.
Moja ocena: 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz