Program "Harry Potter – 20. rocznica: Powrót do Hogwartu" będzie
swego rodzaju celebracją fenomenu powstanie serii filmów oraz niezwykłej
rodziny filmowej, która narodziła przy ich produkcji w Warner Bros.
Studios w Londynie dwie dekady temu. Będzie to jednocześnie uhonorowanie
tej niezrównanej spuścizny filmowej i jej niepowtarzalnego wpływu na
serca, umysły i wyobraźnię wielu fanów na całym świecie.
Jestem jedną z tych wielu osób, które wychowywały się razem z Harrym Potterem. Jako ogromna fanka tej serii nie mogłam przejść obojętnie obok najnowszego filmu pt. "Harry Potter - 20. rocznica: Powrót do Hogwartu". Mając wolny wieczór z wielką chęcią zabrałam się za jego oglądanie i teraz już rozumiem, czemu tak wielu osobom zakręciła się łezka w trakcie oglądania.
W tej produkcji mamy przedstawione krótkie wypowiedzi oraz wspomnienia osób związanych z tą serią, po dwudziestu latach od premiery pierwszej filmowej części. Poruszone zostało wiele aspektów, o których część z widzów mogła nie mieć kompletnie pojęcia. Dla mnie na przykład nowością była informacja, że aktorka wcielająca się w Hermionę, czyli Emma Watson, zastanawiała się nad odejściem. Jako ogromna miłośniczka, zarówno książkowej jak i filmowej, serii o Harrym na pewno nie jestem obiektywna w ocenie treści. Po prostu jestem zachwycona i oczarowana tym co tu znalazłam i wielokrotnie pojawiała mi się w oku łezka podczas seansu. Nie doszukiwałam się na siłę złych aspektów tego filmu, może nawet na więcej przymykałam oko, tylko z radością znów wpadłam w to uniwersum. Zabrakło mi tu jedynie nieco więcej wypowiedzi samej autorki tych powieści, czyli J.K. Rowling, jednak nie zamierzam się wypowiadać na temat co mogło spowodować takie a nie inne postępowanie, gdyż ja nie mam potwierdzonych informacji na ten temat. Po tym filmie nabrałam ochoty by w tym roku po raz kolejny powrócić do świata magii i może mi się uda to zrealizować.
"Harry Potter - 20. rocznica: Powrót do Hogwartu" to produkcja, która pozwoliła mi się cofnąć do moich 'początków' bycia nastolatką. Dopadła mnie pewna nostalgia po tym filmie, jednak kompletnie nie żałuję poświęconego na niego czasu. Ja jestem oczarowana wykreowanym światem i naprawdę miło było powrócić do niego po tylu latach. Moim zdaniem jest to nie lada gratka dla fanów.
Moja ocena: 8/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz