środa, 27 stycznia 2021

"Grób mojej siostry" Robert Dugoni

Trzymający w napięciu thriller pełen pułapek i nagłych zwrotów akcji.
Tracy Crosswhite przez lata kwestionowała fakty dotyczące zniknięcia jej siostry. Nie wierzy, że Edmund House, przestępca seksualny oskarżony i skazany za zamordowanie Sary, jest faktycznym sprawcą tej zbrodni. Licząc, że uda jej się odnaleźć prawdziwego mordercę i wymierzyć sprawiedliwość, Tracy wstępuje do policji i zostaje detektywem w wydziale zabójstw w Seattle, poświęcając się bez reszty tropieniu przestępców.
Gdy ciało Sary zostaje odnalezione w pobliżu ich rodzinnego miasta na północy Gór Kaskadowych w stanie Waszyngton, Tracy ze zdwojoną energią rzuca się w wir pracy, by odnaleźć odpowiedzi na pytania, które dręczą ją od lat. Szukając prawdziwego zabójcy siostry, odkryje tajemnice, które podważą jej wspomnienia z przeszłości, i otworzy drzwi śmiertelnemu niebezpieczeństwu.
Opis książki
 
 
 
 
Autor: Robert Dugoni
Tytuł oryginalny: My Sister's Grave
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Żołędziowski Lech Z.
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2014
Rok pierwszego wydania polskiego: 2017
Liczba stron: 400
Czas trwania: 12h 44m
Lektor: Leszek Filipowicz
 
 
 
     Książka pt. "Grób mojej siostry" kilkukrotnie mi już mignęła w odmętach internetu. Dość długo zbierałam się za sięgnięcie po nią, lecz ostatnio znów nabrałam ochoty na mocny thriller i miałam nadzieję, że ta pozycja będzie idealna. Niestety chyba miałam wobec niej zbyt duże oczekiwania, gdyż nie zrobiła na mnie aż  takiego wrażenia, jakbym się spodziewała...
     Pomimo upływu wielu lat Tracy nadal nie może pogodzić się ze stratą siostry. Nadal drąży temat, sądząc, że nie wszystkie okoliczności jej zaginięcia i okoliczności w jakich to się stało zostały wyjaśnione. Gdy ciało Sary zostaje odnalezione sprawa na nowo porusza okolicznymi mieszkańcami, a Tracy nadal domaga się prawdy, która według niej nie ujrzała jeszcze światła dziennego. Akcja moim zdaniem rozwija się powoli, choć autorowi udawało się podtrzymywać moje zainteresowanie przez całą lekturę. Im brnęłam dalej tym więcej wychodziło na jaw nowych faktów, a dziwne emocje, które towarzyszyły mi już na samym początku tylko się nasilały. Jednak w pewnym momencie, mniej więcej w połowie, moim zdaniem bardzo łatwo można było domyślić się zakończenia oraz tego co i dlaczego właściwie się stało. Mam wrażenie, że choć autor bardzo chciał zaskoczyć czytelnika i sprowadzić go na manowce różnymi zabiegami, to jednak było kilka momentów gdy odniosłam wrażenie, że wszystko stara się być aż za bardzo przekombinowane, a najprostsze wyjaśnienie było najlepsze. Jednak pomimo wszystko historia ma swój pewien klimat, dzięki któremu jesteśmy w stanie wkręcić się w całość i czerpać przyjemność z samego jej poznawania.
     Bohaterowie wzbudzili we mnie przeróżne odczucia. Choć w trakcie lektury nie miałam problemu z połapaniem się kto jest kim oraz byłam w stanie zrozumieć pobudki jakie daną osobą kierują, tak nie wzbudzili we mnie aż tylu emocji. Po zakończeniu książki w ogóle przestałam już o nich myśleć i nawet nie mam zbytniej ochoty na ten moment do nich ponownie powracać. Niestety żadna z tych postaci nie wyróżnia się na tle innych aż na tyle bym mogła napisać o niej coś więcej.
     Styl autora przyjemny w odbiorze, dzięki czemu nie miałam ochoty już po pierwszym rozdziale porzucić tej pozycji. Jednak nie zachwycił mnie na tyle bym miała rzucać wszystko i chcieć od razu sięgać po inne tytuły, które pojawiły się na naszym rynku. Może kiedyś to się stanie, jednak nie jest to w tym momencie dla mnie priorytet. Natomiast lektor to petarda - Pan Leszek Filipowicz odwalił tu według mnie kawał dobrej roboty.
     "Grób mojej siostry" to thriller, który nie zrobił niestety na mnie aż takiego wrażenia jak się spodziewałam. Może gdybym nie miała za sobą już większej ilości pozycji z tego gatunku byłabym bardziej zaskoczona akcją, lecz sporo się tu powiela schematów, które mi są już znane.Jednak dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z thrillerami możliwe, że będzie to bardzo dobry wybór.
     Moja ocena: 5/10.

2 komentarze:

  1. Czytałam, jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił thriller ale nie był też najgorszy ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po miesiącu już niewiele pamiętam z tej pozycji ;). Fakt, nie był to najgorszy thriller z jakim się spotkałam ale nie wywarł tak mocnego wrażenia.

      Usuń

Related Posts with Thumbnails