Marzec się kończy, pierwszy kwartał 2019 roku dobiega końca. Jednak nie powinnam narzekać na to jak przebiegł ten czas. Zawsze mogło być lepiej, jednak dobre strony również są dla mnie widoczne :).
Marzec książkowo
- liczba przeczytanych książek:5
- "Zakręty losu" Agnieszka Lingas-Łoniewska
- "O psie, który wrócił do domu" W. Bruce Cameron
- "Alienista" Caleb Carr
- "Przypadki pewnej desperatki" Magdalena Wala
- "Diabolika" S.J. Kincaid
- łączna liczba stron: 2 060
Książkowo jak dla mnie jest to całkiem dobry wynik. Na żaden z tytułów przeczytanych w tym miesiącu nie mogę narzekać. Najbardziej do gustu przypadł mi jednak "Alienista" do którego mam nadzieję, że będę jeszcze w przyszłości powracać. W niedalekiej przyszłości chciałabym również sięgnąć po kolejny tytuł tego autora.
Marzec filmowo
- liczba obejrzanych filmów:5
- "Światło między oceanami" (The Light Between Oceans, 2016)
- "Paryż jest nasz" (Paris est à nous, 2019)
- "Facet (nie)potrzebny od zaraz" (2014)
- "Jak romantycznie!" (Isn't It Romantic, 2019)
- "Nasze noce" (Our Souls at Night, 2017)
Niestety pod względem filmowym nie było tak dobrze. Kilka tytułów z tego miesiąca trafi zapewne na listę najgorszych filmów obejrzanych w tym roku... Najsłabszą produkcją jest moim zdaniem "Paryż jest nasz", czyli coś co było według mnie całkowitym zmarnowaniem mojego czasu. Żałuję, że nie mogę cofnąć się do przeszłości i obejrzeć czegoś innego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz