piątek, 1 grudnia 2017

"Dziedzictwo Orchana" Aline Ohanesian




Kiedy Kemal - ekscentryczny dziadek Orchana i twórca potężnej dynastii zajmującej się wyplataniem tradycyjnych kilimów - zostaje znaleziony martwy, wnuk dziedziczy po nim prężnie działający interes.
Otwarcie pełnego testamentu zrodzi jednak szereg trudnych pytań. Okaże się, że rodzinny dom został zapisany nikomu nieznanej kobiecie, przebywającej w domu starości w Los Angeles.
Orchan, próbując dociec motywów takiego postępowania, kupuje bilet na najbliższy lot do Los Angeles. To w tym mieście odkryje tajemnicę głęboko skrywaną przez osiemdziesięciosiedmioletnią Sedę - tajemnicę, która zatrzęsie posadami stabilnej codzienności Orchana.
Opis książki






Autor: Aline Ohanesian
Tytuł oryginalny: Orhan's Inheritance
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Minczewska-Przeczek Anna
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura zagraniczna
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2015
Rok pierwszego wydania polskiego: 2016
Liczba stron: 360



     "Dziedzictwo Orchana" to książka, która miała swoją premierę w 2016 roku. Po wielu opiniach z którymi miałam styczność postanowiłam zakupić własny egzemplarz. Pomimo, że już kilkukrotnie planowałam ją przeczytać to dopiero teraz, po roku od jej zakupu, udało mi się wreszcie za nią zabrać. Będąc już po jej przeczytaniu nie rozumiem sama siebie czemu zrobiłam to tak późno.
     Orchan po śmierci swojego dziadka wyjeżdża w poszukiwaniu kobiety, której jego krewny zapisał w testamencie dom. Dość długo po lekturze tej powieści zastanawiałam się o czym powinnam wspomnieć w tym wpisie. Historia według mnie jest dość ciężkiego kalibru, o której trudno będzie mi zapomnieć. Teraźniejszość przeplata się z przeszłością a jednym z głównych motywów jest ludobójstwo Ormian w Turcji, siła miłości oraz moc przyjaźni, która przybiera różne formy. Wydarzenia opisane na kartach tej powieści są pełne niedopowiedzeń, jednak czytając czujemy całe okrucieństwo i cierpienie bohaterów. Wiele sytuacji wywoływało we mnie skrajne emocje i przeżywałam wszystko dość intensywnie. Nie jest to jednak powieść bazująca jedynie na emocjach czytelnika. Moim zdaniem to co się tutaj działo może niektórych zachęcić do głębszego zapoznania się z problemem, który możemy tutaj w pewnym stopniu jedynie liznąć. Wiem, że ciężko nazwać tę książkę historyczną, jednak uczula ona w jakimś stopniu na to co, się kiedyś działo i jak mogło wpłynąć to na dany naród.
     Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Pomimo ich mnogości bez problemu możemy odróżnić jednego od drugiego. Jednak same postacie nie są na tyle oczywiste aby móc przypiąć im tylko jedną łatkę i się jej trzymać do końca opowieści. Moje odczucia wobec tych osób rozwijały się we mnie wraz z samym rozwojem sytuacji. Styl autorki bardzo mi przypasował. Choć porusza ona trudne tematy robi to w bardzo lekki sposób, dzięki czemu możemy odnieść wrażenie, ze po prostu płyniemy przez tę książkę. Z jednej strony nie mogłam się oderwać od lektury, z drugiej natomiast bałam się tego co może ze mną zrobić zbyt duża ilość tego co mogłam tutaj znaleźć.
     Wydanie, które zakupiłam i czytałam było w wersji papierowej. Znów jednym z głównych moich zarzutów co do formy wydania są klejone strony. Rzuciło mi się również kilka literówek, które wręcz raziły mnie w oczy. Gdyby to był jeden błąd prawdopodobnie nawet bym nie zwróciła uwagi, niestety przy większej ilości zaczyna być to trochę denerwujące. Jednak miękka okładka ze skrzydełkami, które nie utrudniały czytania, wykorzystany papier który nie raził w oczy oraz odpowiednia czcionka stworzyły całkiem przyzwoitą całość, którą dobrze trzymało mi się w ręku i pozwalało zatopić w lekturze.
     Moim zdaniem książka "Dziedzictwo Orchana" jest jedną z lepszych z którymi miałam styczność w tym roku. Ma ona pewne wady, jednak uważam, że na długo pozostanie w mojej głowie i jeszcze kiedyś do niej jeszcze raz powrócę. Jeśli jeszcze nie czytaliście tej pozycji to gorąco zachęcam Was do nadrobienia. Mam nadzieję, że również na Was zrobi ta historia tak duże wrażenie jak na mnie.
     Moja ocena: 8/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails