niedziela, 17 grudnia 2017

'Powidoki' (2016) - film








Bohaterem filmu „Powidoki” jest Władysław Strzemiński, artysta, który nie poddał się socrealizmowi i doświadczył dramatycznych skutków swoich wyborów artystycznych. To film o tym jak socjalistyczna władza zniszczyła charyzmatycznego, niepokornego człowieka.









     Poszukując filmu, który mnie zainteresuje dość długo motałam się co powinnam w danym momencie obejrzeć. Postanowiłam dać jeszcze jedną szansę polskiej produkcji, tym razem trzymając się jednak z daleka od komedii i jej różnych odłamów. "Powidoki" to film biograficzny o malarzu, którego nazwisko jest dla mnie obce, choć nie było to dla mnie problemem aby zapoznać się z jego historią.
     Historia przedstawia losy Władysława Strzemińskiego, malarza, twórcy teorii unizmu. Jeśli jest ktoś bardziej zainteresowany tą tematyką możliwe, że by był w stanie napisać coś więcej na temat tego co działo się w tym filmie. Obawiam się, że ja mogę nie oddać tego klimatu, pomieszać trochę fakty i nie przedstawić tego w odpowiedni sposób. Mogę jedynie napisać coś więcej o moich odczuciach. Dla takiego laika w malarstwie oraz historii jak ja, losy bohatera wydają się pociągnięte w interesujący sposób. Nie znajdziemy tutaj suchych faktów niczym z podręcznika, lecz skonstruowaną 'akcję' możliwie w jak najbardziej wyrazisty sposób aby zainteresować widza. Nie jestem pewna czy ja jestem aż tak oporna, jednak nie poczułam się na tyle zaintrygowana po seansie aby zgłębić się w ten temat i poszukać faktów z życia ukazanej w tym filmie osoby.
     Gra aktorska - pierwszoplanowa postać Władysława Strzemińskiego, w którą wcielał się Bogusław Linda, została przedstawiona bardzo dobrze. Klasa sama w sobie. Niestety nie mogę tego napisać również o innych osobach występujących w tej produkcji. Głównie nie spodobały mi się żeńskie postacie, gdyż podczas oglądania miałam wrażenie, że grają dość drętwo i jedynie jedną miną. Najbardziej zauważyłam to w przypadku dwóch aktorek - Bronisławy Zamachowskiej oraz Zofii Wichłacz. Jakoś ich postacie najbardziej mnie raziły podczas seansu, przez co nie mam w tym momencie ochoty aby zobaczyć jak poradziły sobie w innych produkcjach.
     Jestem pewna, że znajdą się osoby, które bardziej docenią ten film niż ja. Do mnie niestety nie trafił ten film tak jakbym chciała. Nie zrozumcie mnie źle, spędziłam całkiem dobrze swój czas podczas oglądania, choć wątpię abym rozmyślała nad nim jakoś strasznie długo i rozpamiętywała przedstawione wydarzenia..
     Moja ocena: 6/10.

2 komentarze:

Related Posts with Thumbnails