Dorastanie bywa trudne, także dla Riley. Jak każdym z nas, bohaterką
kierują uczucia: Radość, Strach, Gniew, Odraza i Smutek. Kiedy
dziewczyna jest zmuszona porzucić swoje dotychczasowe życie na środkowym
zachodzie USA, ponieważ jej ojciec dostał pracę w San Francisco,
usiłuje dostosować się do nowej sytuacji. Chociaż Radość, najważniejsze
uczucie, robi wszystko, by utrzymać pozytywną atmosferę, Riley nie jest
łatwo odnaleźć się w nowym mieście, domu i szkole…
Animacja "W głowie się nie mieści" to jedna z lepszych produkcji tego typu z ostatnich lat. Dostała ona nawet Oscara w kategorii "najlepszy długometrażowy film animowany". Gdy tylko zobaczyłam, że to właśnie ta bajka została w tym roku wyróżniona, wiedziałam, że będę musiała ją obejrzeć. Całe szczęście się nie rozczarowałam.
Fabuła skupiona jest na pięciu emocjach, które siedzą w głowie wczesnej nastolatki, kierują nią i wpływają na jakość jej wspomnień. Moim zdaniem jest to bardzo ciekawy pomysł, odróżniający się od innych dostępnych na 'rynku' produkcji. Przedstawionych zostało wiele barwnych dialogów, które jednocześnie miały pewne przesłanie. Również sama treść, fabuła czy też elementy 'poboczne', takie jak muzyka, stworzyły bardzo interesującą całość. Dzięki temu nie stworzyła się z tego nic nie wnosząca 'zapychajka', która z nieznanych powodów otrzymuje nagrody. Pomimo wieku 20+ wciągnęłam się w tę animację i jestem nią zachwycona. Bohaterowie stworzeniu w bardzo intrygujący sposób. Nie sposób ich ze sobą pomylić, na pewno na długo zapadną w pamięci. Każda postać idealnie wykreowana, mająca swój cel w tej historii.
Jestem pod wrażeniem tej animacji. Choć nie jestem grupą docelową, do której była prawdopodobnie przeznaczona ta bajka to uważam, że również i osoby w moim wieku powinny ją zobaczyć. "W głowie się nie mieści" to produkcja, której nie można jednoznacznie przypisać jednej z grup. Gorąco polecam.
Fabuła skupiona jest na pięciu emocjach, które siedzą w głowie wczesnej nastolatki, kierują nią i wpływają na jakość jej wspomnień. Moim zdaniem jest to bardzo ciekawy pomysł, odróżniający się od innych dostępnych na 'rynku' produkcji. Przedstawionych zostało wiele barwnych dialogów, które jednocześnie miały pewne przesłanie. Również sama treść, fabuła czy też elementy 'poboczne', takie jak muzyka, stworzyły bardzo interesującą całość. Dzięki temu nie stworzyła się z tego nic nie wnosząca 'zapychajka', która z nieznanych powodów otrzymuje nagrody. Pomimo wieku 20+ wciągnęłam się w tę animację i jestem nią zachwycona. Bohaterowie stworzeniu w bardzo intrygujący sposób. Nie sposób ich ze sobą pomylić, na pewno na długo zapadną w pamięci. Każda postać idealnie wykreowana, mająca swój cel w tej historii.
Jestem pod wrażeniem tej animacji. Choć nie jestem grupą docelową, do której była prawdopodobnie przeznaczona ta bajka to uważam, że również i osoby w moim wieku powinny ją zobaczyć. "W głowie się nie mieści" to produkcja, której nie można jednoznacznie przypisać jednej z grup. Gorąco polecam.
Moja ocena: 9/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz