To ma być dzień, w którym zapadną dwa najważniejsze rozstrzygnięcia w
życiu Roba. Rozmowa kwalifikacyjna na Uniwersytecie w Georgetown.
Uwiedzenie seksownej Angeli, i tym samym pozbycie się palącego piętna
prawiczka. Jednak już od chwili przekroczenia murów uczelni wszystko
idzie nie tak. Katastrofy następują jedna po drugiej. A co gorsza,
następnego dnia rano Rob budzi się w najbardziej żenującej sytuacji,
jaką tylko można sobie wyobrazić. Ale tego też mało – to koszmarne
przebudzenie i następujący po nim cykl wydarzeń powtarzają się dzień za
dniem, dzień za dniem...
Ten film poleciła mi pewna znajoma. Według niej to najlepsza komedia jaką do tej pory oglądała. Co prawda nie powiedziała mi tego w Prima Aprilis, choć mam nadzieję, że nie było to na poważnie, lecz dla mnie komedią jest nazywanie tej produkcji "najśmieszniejszym filmem wszechczasów".
'Recenzja' będzie bardzo krótka - wszelkie elementy, które można wziąć pod uwagę przy ocenie tego filmu są jak najbardziej negatywne. Zaczynając od fabuły filmu, poprzez grę aktorską, muzykę, scenografię na ogólnym wrażeniu po seansie kończąc - totalna klapa. Dawno nie widziałam aż tak złego filmu.
Post powstał jedynie w celu ostrzeżenia przed tak złą produkcją. Nie wiem dla jakiego grona odbiorców został stworzony ten film. Moim zdaniem bardzo małe grono będzie zadowolone z tego czegoś, gdyż nawet na miano filmu to nie zasługuje. NIE POLECAM!
'Recenzja' będzie bardzo krótka - wszelkie elementy, które można wziąć pod uwagę przy ocenie tego filmu są jak najbardziej negatywne. Zaczynając od fabuły filmu, poprzez grę aktorską, muzykę, scenografię na ogólnym wrażeniu po seansie kończąc - totalna klapa. Dawno nie widziałam aż tak złego filmu.
Post powstał jedynie w celu ostrzeżenia przed tak złą produkcją. Nie wiem dla jakiego grona odbiorców został stworzony ten film. Moim zdaniem bardzo małe grono będzie zadowolone z tego czegoś, gdyż nawet na miano filmu to nie zasługuje. NIE POLECAM!
Moja ocena: 0/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz