Najbardziej niepokojąca książka od czasów "Igrzysk śmierci"!
Mam na imię Ruby. Potrafię wedrzeć się do twojego umysłu, a nawet wymazać wspomnienia. Jako dziecko zostałam wysłana do obozu "rehabilitacyjnego" dla takich jak ja. Zieloni, Niebiescy, Żółci, Pomarańczowi, Czerwoni. Mroczne umysły. Zostałam przydzielona do Zielonych, ale w rzeczywistości jestem ostatnią z Pomarańczowych. Ukrywam to, żeby przetrwać.
Mam na imię Ruby. Potrafię wedrzeć się do twojego umysłu, a nawet wymazać wspomnienia. Jako dziecko zostałam wysłana do obozu "rehabilitacyjnego" dla takich jak ja. Zieloni, Niebiescy, Żółci, Pomarańczowi, Czerwoni. Mroczne umysły. Zostałam przydzielona do Zielonych, ale w rzeczywistości jestem ostatnią z Pomarańczowych. Ukrywam to, żeby przetrwać.
Opis książki
Autor: Alexandra Bracken
Tytuł oryginalny: The Darkest Minds
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Borzobohata-Sawicka Maria
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: science fiction
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2012
Rok pierwszego wydania polskiego: 2014
Liczba stron: 456
"Mroczne umysły" to jedna z tych książek, które powstały po tym jak o "Igrzyskach śmierci" stało się głośno. Nastąpił wysyp tego typu książek, lecz to właśnie ta seria ma jeden z lepszych marketing. Nie twierdzę, że najlepszy lecz skoro i ja o tej pozycji usłyszałam to i nie najgorszy. I jeszcze to porównanie w opisie książki...
Fabuły jako takiej w tej pozycji niestety nie znajdziemy. Nie ma tu akcji, która wciągnie czytelnika. Przynajmniej dla mnie nie było tutaj nic, co zrobiłoby na mnie wrażenie. Podczas lektury bardzo się zmęczyłam. Aż jestem zdziwiona, że na portalu lubimyczytać jest taka wysoka średnia ocena. Na prawdę nie rozumiem tego fenomenu, przynajmniej pod względem treści jaka została w tej książce przedstawiona.
Bohaterowie niestety też nie powalili mnie na kolana. Jedynymi postaciami jakie we mnie wzbudziły emocje to Clancy i Ruby. Szkoda tylko, że byli tak nieznośnie irytujący, że miałam chęć rzucić książką. Szkoda było mi jednak czytnika na którym ją czytałam...
Styl autorki pozostawia wiele do życzenia. Nie zachęca on do zagłębienia się w lekturę. Są książki, których fabula jest nudna ale napisane tak, że nie można się oderwać. W tym przypadku na pewno tak nie jest.
Dla mnie przebrnięcie przez tę książkę było katorgą. Na pewno po nią nie sięgnę i kilka razy się zastanowię zanim w ogóle zabiorę się za kolejne z cyklu 'Mroczne umysły'.
Moja ocena: 2/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz