niedziela, 11 września 2022

"Do ostatniej kropli krwi" Monika Cieluch

 
 
 
 
On – wychowany w patologicznej rodzinie zdobywa świat pięściami.
Ona – wrażliwa i zdolna fotografka, poszukuje modela do swojego projektu artystycznego.
Kiedy drogi Leo i Nasturcji się przetną, cały świat stanie w ogniu. Coraz silniejsze pożądanie, seks tak zmysłowy, że niemal nierealny i pragnienie, by wciąż sięgać po więcej… Ale przeszłość w końcu upomni się o Leo, nakazując mu dokonać najważniejszego w życiu wyboru. Może się okazać, że łącząca ich namiętność nie wystarczy, by zawalczyć o wspólną przyszłość… W końcu świat podziemia rządzi się swoimi prawami.
Opis książki
 
 
 
 
 
Autor: Monika Cieluch
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: romans
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2021
Liczba stron: 360
Czas trwania: 10h 13m
Lektor: Marcin Władyniak
 
 
 
     Powieść "Do ostatniej kropli krwi" to już moje drugie spotkanie z autorką. Poprzednia z jaką miałam styczność, czyli "A niech to szlag!", pozytywnie mnie zaskoczyła i byłam ciekawa jak Pani Monika Cieluch wypadła w innej odsłonie. Niestety w tym przypadku nieco się rozczarowałam...
     Ona jest szarą myszką, jednak niezwykle uzdolnioną fotografką. On - nieziemsko przystojny, z trudną przeszłością, która nadal o sobie daje znać. Spotykają się podczas sesji zdjęciowej, która ma pomóc dziewczynie zyskać rozgłos i \wybić się w świecie fotografii. Jednak rodzące się między nimi uczucie będzie wystawione na ciężką próbę... Niestety historia nie zrobiła na mnie aż tak ogromnego wrażenia jak się spodziewałam. Wątki z walkami na pięści czy te poniekąd mafijne nie wzbudziły we mnie zbyt wielu emocji, a sama relacja między głównymi bohaterami nie była dla mnie aż tak angażująca bym mogła śledzić ją z zapartym tchem. Po prostu chyba nie są to do końca klimaty w których ja się odnajduję i jestem w stanie czerpać przyjemność z lektury. Wiem, że są osoby, które poszukują tego typu treści, lecz ja do nich nie należę. Nie mniej jednak sama historia ma swój potencjał, nie żałuję, że po nią sięgnęłam, a jako tło do układania puzzli nadała się u mnie idealnie.
     Bohaterowie niestety nie byli według mnie aż tak wyraziści i zapadający w pamięci. Odniosłam wrażenie, że są to postacie jakich wiele i niczym szczególnym się nie wyróżniali, nawet w obrębie tej pozycji. Nie byłam w stanie się z nimi zżyć na tyle bym była w stanie śledzić ich losy z pełnym zaangażowaniem. Osobiście będąc dość krótko po lekturze zapomniałam nawet ich imiona...
     Styl autorki to jeden z najmocniejszych atutów tej powieści. Pomimo stworzonej treści, która nie do końca mnie sobą porwała, jestem w stanie docenić to w jaki sposób ją stworzyła. Z chęcią sięgnę jeszcze po inne jej tytuły dla samego stylu autorki. Lektor w audiobooku dostępnym na Empik Go całkiem niezły, choć nie będzie on chyba należał do jednych z moich ulubionych.
     "Do ostatniej kropli krwi" to powieść, która swoją treścią nie do końca trafiła w moje gusta, lecz mimo wszystko byłam w stanie względnie dobrze spędzić z nią swój czas. Jestem pewna, że znajdą się osoby którym bardziej ta książka przypadnie do gustu niż mi. Przypuszczam tylko, że musi trafić na odpowiedniego czytelnika, więc nie mogę tej pozycji stanowczo Wam odradzać.
     Moja ocena: 4/10.

2 komentarze:

  1. Nie moje klimaty, więc podziękuję, zwłaszcza po takiej ocenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam za to powieść "A niech to szlag!" tej autorki. Jest nadzieja, że może ona przypadnie Ci do gustu.

      Usuń

Related Posts with Thumbnails