sobota, 24 września 2022

"Na wojnie nie ma niewinnych" Aneta Jadowska

 
 
 
 
Czasami wojna jest jedynym rozwiązaniem…
Podnosząc rękę na najbliższych Dory Wilk, Bruno wydał na siebie wyrok. Ale nic nie jest łatwe dla wiedźmy, gdy na szali spoczywa bezpieczeństwo jej stada, życie Varga i jej poczytalność.
Echa zbrodniczej magii z czasów II W.Ś., nielegalne walki zmiennych, wilcza wojna terytorialna, elfy, zdrady i rozgrywki w Starszyźnie… Co jeszcze spadnie na głowę Dory Wilk?
I jakim cudem jej największym sojusznikiem jest akurat Roman?
Wybuchowy finał heksalogii o Dorze Wilk!
Thorn już nigdy nie będzie taki sam!
 
Opis książki
 
 
 
 
 
Autor: Aneta Jadowska
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: fantasy
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2014
Liczba stron: 536
Czas trwania: 14h 52m
Lektor: Joanna Osyda
 
 
 
     Powieść Anety Jadowskiej pt. "Na wojnie nie ma niewinnych" to już szósty, finałowy, tom 'Heksalogii o Wiedźmie'. Wkręciłam się w ten świat i czerpałam przyjemność z zapoznawania się z tą historią w audiobooku. Jednak po ostatnim tomie spodziewałam się czegoś spektakularnego, pozostawiającego czytelnika pod ogromnym wrażeniem, a niestety nie do końca dostałam to czego oczekiwałam...
     Gdy Bruno podniósł rękę na jednego z najbliższych jej sercu członka stada, wydał na siebie brutalny wyrok. Dora by ocalić tych na kim jej zależy musi podjąć się heroicznych czynów i rozpętać wojnę, a sojuszników znajduje w najmniej oczekiwanych dla siebie osobach. Sama historia była poprowadzona całkiem zgrabnie i potrafiła mnie sobą  zaangażować na tyle, bym z zainteresowaniem śledziła rozwój sytuacji. Niestety nie była ona na tyle spektakularna, bym była w stanie z czystym sercem określić ją "wybuchowym finałem" i szalenie zachwycać się takim rozwiązaniem całej przygody z Dorą. Czuję pewien niedosyt tą historią, pomimo, że przyjemnie spędziłam z nią wiele godzin. Wiem, że cała heksalogia ma wielką rzeszę fanów, i choć chciałabym ogromnie należeć do tego grona, mam wobec niej mieszane odczucia. Zabrakło mi tu momentów bardziej emocjonujących i chwytających za serce, tak by pozostały one w mojej pamięci jeszcze na lata po zakończeniu tej serii.
     Bohaterowie są niezmiennie tacy sami - albo się ich pokochało albo znienawidziło w pierwszym tomie i przypuszczam, że na przestrzeni wszystkich części niewiele się mogło zmienić. Mnie nieco zaczął irytować fakt, iż główni bohaterowie niewiele wynosili z poprzednich wydarzeń i wciąż popełniali takie same błędy. Na plus moim zdaniem można uznać fakt, że im dalej tym mniej było tego pokręconego trójkąta między Dorą, Joshuą a Mironem, ale co kto lubi w powieściach fantasy.
     Styl autorki na bardzo wyrównanym poziomie. Choć jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze, to jednak mam wrażenie, że nie za bardzo się jeszcze wypracował oraz wygładził, przynajmniej na przestrzeni tych sześciu tomów o Dorze Wilk. Nie mniej jednak z chęcią sięgnę po inne serie tej autorki, chociażby tę o Nikicie. Co do lektorki w audiobooku dostępnym na Empik Go, Pani Joanny Osydy, nie mam żadnych zastrzeżeń i bardzo dobrze słuchało mi się tej historii w jej wykonaniu.
     "Na wojnie nie ma niewinnych" to dla mnie nieco rozczarowujący finał serii, w którym pokładałam ogromne nadzieje. Sama historia była całkiem niezła, lecz niestety nie pozostanie w mojej pamięci na długo. Oczekiwałam po prostu czegoś bardziej emocjonującego, co mogłoby wywołać na mojej skórze ciary, a było, choć przyjemnie, to tylko poprawnie.
     Moja ocena: 5/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails