Przebojowa Elle Woods (Reese Witherspoon)
ukończyła studia na Harvardzie i pracuje w prestiżowej kancelarii
prawniczej, gdzie wróży jej się błyskotliwą karierę. Gdy jednak Elle
dowiaduje się, że jeden z czołowych klientów wykorzystuje członków
rodziny jej ukochanego psa, Bruisera, do testowania kosmetyków. Wyraża
stanowczy sprzeciw i... zostaje wyrzucona z pracy. Oburzona wyrusza do
Waszyngtonu, by walczyć o prawa zwierząt.
Po swego rodzaju uroczej "Legalnej blondynce", która pozwoliła mi nieco się zrelaksować, postanowiłam pójść za ciosem i obejrzałam drugą część, czyli "Legalną blondynkę 2". Również w tym przypadku byłam w stanie choć na chwilę odetchnąć i oderwać się od rzeczywistości.
Elle z wyróżnieniem ukończyła studia i pracuje w prestiżowej kancelarii. Ciężką pracę łączy z przygotowaniami do ślubu, jednak by lista gości była pełna musi odnaleźć matkę swojego ukochanego psa. Niestety okazuje się, że jest ona wykorzystywana do testowania kosmetyków, więc blond prawniczka postanawia zawalczyć o prawa zwierząt i należyte ich traktowanie. Historia może i nie jest zbyt ambitna, a sama produkcja zbyt wybitnie zrealizowana, jednak pomimo upływu wielu lat od jej powstania nadal była w stanie wywołać uśmiech na mojej twarzy. Potrzebowałam właśnie takiej lżejszej i zabawnej produkcji, która będzie w stanie odciągnąć moje myśli od moich aktualnych problemów.
Gra aktorska na całkiem dobrym poziomie i nie mogę się do czegokolwiek przyczepić. Większość z aktorów tu występujących z wielką chęcią zobaczyłabym w innych produkcjach, gdyż to jak ukazali tu swoje postacie było dla mnie naprawdę dobre. Tak jak wspomniałam w swojej opinii o pierwszej części - choć Reese Witherspoon i tak wypadła tu bardzo dobrze to i tak widać jej rozwój na przestrzeni lat.
"Legalna blondynka 2" to film, który potrafił mnie rozbawić i pozwolił choć na chwilę się odciąć od realnego świata, czego bardzo teraz potrzebowałam. Choć moja opinia jest nieco krótka i chaotyczna, sama nie wiem co mogłabym jeszcze napisać o tym filmie, poza tym, że idealnie potrafi pocieszyć mnie w trudnych chwilach. Mam nadzieję, że plotki o trzeciej części okażą się prawdziwe i niebawem będziemy mogli oglądać dalsze losy Elle Woods.
Moja ocena: 6/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz