Podróżujący w czasie pilot wraz z młodszą
wersją samego siebie i swoim zmarłym ojcem stara się pogodzić z
przeszłością i ocalić przyszłość.
O filmie "Projekt Adama" nie słyszałam zbyt dużo, a sam fakt, że jest to produkcja z gatunku Sci-Fi nie do końca mnie przekonywał do jego oglądania. Niemniej jednak postanowiłam dać szansę, z nadzieją, że jednak przekonam się do tego typu produkcji. Niestety dla mnie była to mocno przeciętna historia, która nie zrobiła aż tak mocnego wrażenia jak oczekiwałam...
Adam podróżuje w czasie i trafia na znacznie młodszego, kilkuletniego siebie. Razem próbują uratować swoich bliskich, jak i cały świat, przed niebezpiecznym wykorzystaniem wynalazku ich ojca. Muszę przyznać, że mam bardzo mieszane odczucia co do tej historii... Co prawda jako film familijny może i sprawdza się naprawdę dobrze, dzięki czemu cała rodzina może razem spędzić czas podczas seansu. Niemniej jednak mnie nie przekonuje ten element Sci-Fi i jego wykonanie. Nie jestem fanką statków kosmicznych, ba! przez to nawet nigdy nie obejrzałam żadnego filmu z serii 'Star Wars' ("Gwiezdne wojny" kompletnie mnie do siebie nie ciągną!), i niestety to co tu dostałam nie zmieniło mojego nastawienia do tego typu wątków. Możliwe, że fani takich scen będą bardziej ukontentowani niż ja, lecz w moim przypadku odczuwalne było w dużej mierze jedynie rozczarowanie.
Gra aktorska nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia, jak można się spodziewać po obsadzie. Według mnie było po prostu poprawnie, lecz żaden z występujących tu aktorów nie wywołał we mnie głębszych uczuć czy emocji swoją postacią. Po seansie tego filmu nie mam ochoty wyszukiwać kolejnych tytułów z ich udziałem. Ot, po prostu wykonali swoją robotę, zgarnęli kasę i tyle ich widzieli. Wątpię abym powracała do tych ról, chociażby myślami, już nawet pod koniec tego tygodnia.
"Projekt Adam" to w moim odczuciu bardzo przeciętny film, który nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia, bym mogła się o nim bardziej rozpisywać. Przypuszczam, że bardzo szybko zapomnę o tej historii, a po raz drugi na pewno nie będę oglądać tego 'dzieła'. Nieco żałuję, że dałam szansę temu tytułowi, gdyż mogłam spędzić ten czas znacznie lepiej.
Moja ocena: 5/10.
Ja podziękuję...
OdpowiedzUsuńNie przepadam za si-fi, a jeszcze przeciętna ocena
Też nie przepadam za tym gatunkiem, a ten film niestety mnie do niego nie przekonał...
Usuń